Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N126N

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11089
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: reflexes » czwartek, 20 mar 2014, 14:46

Może chodzi o coś podobnego (cieńszego) jak się stosuje do naciągania plandek w ciężarówkach.


Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4427
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: CornBlumenBlau » czwartek, 27 mar 2014, 10:10


Gdzieś mi to umknęło przez ostatni wyjazd:)
Uważam, że bardzo dobra alternatywa dla oryginalnych linek zwłaszcza jak ktoś ich nie ma, ale cena wcale już nie taka niska,bo jeden komplet to stanowczo za mało na przyczepę. Jedno duże otwierane okno ma 4 linki po 2m czyli 8m... Trzeba by przeliczyć, ale tak na szybko to z 3-4 kpl. wyjdą, więc doliczając przesyłkę coś koło 150zł. Ale fakt faktem -ładne.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 34 / 1412 km

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4427
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: CornBlumenBlau » niedziela, 1 cze 2014, 19:39

Korzystam póki co z 2 szt butli gazowych po 5 kg każda, ale coraz częściej myślę o większym uniezależnieniu i przerobieniu jednego z mocowań tak by weszła 11kg, czyli łącznie 16kg. Jedenastka jako główna, piątka jako zapasik co by nie wpadać na końcu świata za szybko w panikę, że koniec kawki i nocnego ciepła w budce a spokojnie w ciągu kilku dni dokonać wymiany 11-ki. Na krótkie weekendowe wycieczki to starczyłaby nawet jedna 3kg, ale mi marzy się taki wypadzik na miesiąc w lipcu, więc czas podwijać rękawy. Ze wstępnych pomiarów wychodzi, że zmieszczą się licząc od lewej 11-ka, po środku 20 l zbiornik na wodę i po prawej 5-ka. Po rozcięciu i poszerzeniu stanowiska na dużą butlę by wszysko zmieścić będę też musiał stelaż trochę przesunąć w prawo przewiercając w nim otwory montażowe. Czy ktoś już przerabiał mocowanie w ten sposób? W każdym razie chętnie przyjmę wszystkie podpowiedzi i sugestie.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 34 / 1412 km

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4427
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: CornBlumenBlau » wtorek, 3 cze 2014, 07:44

No i jak w niedziele pomyślałem, tak w poniedziałek uczyniłem.
Lewą część stelaża rozwierciłem na zgrzewach i zespawałem tak by duża butla się zmieściła, przestawiając jednocześnie rurki mocujące butle na zewnątrz stelaża gdyż dolny kołnierz dużej butli jest też większy niż u 5kg, a cały stelaż przesunąłem w schowku w prawo o jakieś 5cm. Było to konieczne, bo butla 11 kilowa ma 30cm średnicy, a zależało mi by wszystko co było w planie pomieścić więc każdy cm się liczył.
Butla wchodzi pomiędzy rurki na "wcisk" dzięki czemu trzyma się pewnie i stabilnie, ale dospawałem jeszcze 2 oczka do zabezpieczenia.
Dziś jak pogoda pozwoli skręcę wszystko do kupy.
Załączniki
20140602_212752.jpg
Przymiarka przed malowaniem
20140602_185228.jpg
Przed spawaniem
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 34 / 1412 km

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5897
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Odp: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagani

Postautor: kooba » wtorek, 3 cze 2014, 11:28

CornBlumenBlau pisze:No i jak w niedziele pomyślałem, tak w poniedziałek uczyniłem.

Maciek, tak się zastanawiam czy ty czasem pracujesz zawodowo? Bo albo ciągle coś majsterkujesz w przyczepie, albo na zloty przyjeżdżasz wcześniej i wyjeżdżasz później niż inni :)

Wymacane na smartphonie

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4427
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Odp: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagani

Postautor: CornBlumenBlau » wtorek, 3 cze 2014, 13:22

Uff, wszystko się zmieściło. Nawet prowizorycznie zabezpieczone co by właściciela przed czasem nie zmieniło :D
kooba pisze:
CornBlumenBlau pisze:No i jak w niedziele pomyślałem, tak w poniedziałek uczyniłem.

Maciek, tak się zastanawiam czy ty czasem pracujesz zawodowo? Bo albo ciągle coś majsterkujesz w przyczepie, albo na zloty przyjeżdżasz wcześniej i wyjeżdżasz później niż inni :)

Wymacane na smartphonie

Kubuś, podstawa to dobra organizacja, w pracy też mam co robić, a ze stelażem to dziargałem dziś do 1-szej w nocy :lol:
Załączniki
DSC01755.JPG
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 34 / 1412 km

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11089
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: reflexes » wtorek, 3 cze 2014, 13:30

a ze stelażem to dziargałem dziś do 1-szej w nocy

Tak to jest jak się cierpi na bezsenność :) , ja o tej porze to na drugi bok się przewracam ale chyba zmienię te nawyki, bo wieczny brak czasu mnie dobija.

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4427
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: CornBlumenBlau » środa, 18 cze 2014, 18:38

Ładowarka samochodowa do akumulatorów żelowych

Chciałbym jako pośrednio alternatywne źródło zasilania dla 230v i kosztownej instalacji solarnej polecić Wam samochodową ładowarkę do małych akumulatorów żelowych lub AGM. Ja to kupiłem tak trochę z ciekawości, ale uważam, że jak ktoś nie ma dużego zapotrzebowania na energię, posiada na wyposażeniu przyczepki nieduży akumalator do pojemności 18Ah, a do tego lubi od czasu do czasu zrobić sobie wycieczkę samochodem, to rozwiązanie godne polecenia, bez obaw związanych z używaniem na biwaku akumulatora holownika i pytaniem czy oby rano nam zakręci rozrusznik...
Po wstępnych testach i naładowaniu kilku żelówek mogę spokojnie polecić. Parametry zgodne z tym co podaje producent. Podczas około 4-5 godzinnego ładowania auto poruszało się w cyklu miejskim, wieloktotnie gaszone i zapalane i oczywiście większość to ładowanie na postoju. Łączny dystans około 10km.
W tym czasie prąd ładowania akumulatora agm 7,2Ah wahał się na początku od około 0,75A, stopniowo się obniżając aż do 0,06A czyli do pełnego naładowania. Akumulator holownika nie wakazał po tych zabiegach żadnego ubytku swej mocy -sprawdzone multimetrem.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 34 / 1412 km

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4427
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: CornBlumenBlau » niedziela, 22 cze 2014, 18:57

Moja przenośna lodówka znalazła w końcu miejsce w przyczepie na okres cieplejszych miesięcy. Stanie pod małym stołem z tyłu przyczepy. Stół oczywiście się mieści a lodówka otwiera. Gdyby zaszła nadzwyczajna potrzeba skorzystania z małego łóżka, wynoszę lodówkę na zewnątrz w ciągu 3 minut. Myślę jednak, że od września znów trafi do piwnicy zamiast być balastem w przyczepie na jesień kiedy temperatura na zwnątrz jest podobna do tej lodówkowej. Z grubsza taki właśnie był plan. Oczywiście dorobiłem do niej kominek szybkiego montażu na wzór tego jaki zrobił dworek, czyli z kształtek miedzianych fi22 i giętej harmonijkowej rury stalowej także fi22.
Lodówka w tej kombinacji ani razu nie zgasła, a spaliny ochoczo opuszczają przyczepę, stąd nie obawiam się zaliczyć dworka do niewiadówkowych geniuszy :D super patencik za kilkanaście złotych, dokładnie chyba coś około 12pln... z tą tylko różnicą, że u mnie kształtki polutowałem przy użuciu pasty lutowniczej, cyny, palnika i szwagra :lol:
czyli jakby to określił autor patentu otrzymałem szczelność hydrauliczną;)
Do wykończenia zostanie tylko ta zewnętrzna nierdzewna część kominka, która zyska jakąś osłonkę, muszę jeszcze pomyśleć. A na czas kiedy lodówki nie będzie w przyczepie znajdować się na tym króćcu ma plastikowa zaślepka. Kilka fotek.
Załączniki
20140622_163223.jpg
20140622_163156.jpg
20140622_163002.jpg
20140622_162832.jpg
20140622_161935.jpg
20140622_161857.jpg
20140622_161815.jpg
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 34 / 1412 km

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: dworek » niedziela, 22 cze 2014, 19:22

CornBlumenBlau pisze: ...zaliczyć dworka do niewiadówkowych geniuszy :D ...


oj Maćku daj spokój :oops:

CornBlumenBlau pisze:... tylko ta zewnętrzna nierdzewna część kominka, która zyska jakąś osłonkę, muszę jeszcze pomyśleć...


mówił mi Henio Zundapp ostatnio, że zrobi kilka takich "blaszek" na wzór oryginału polara, zapytaj jak spotkacie się w Miedznej
To napisałem ja, dworek 8-)

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11089
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: reflexes » niedziela, 22 cze 2014, 20:18

A nie wystarczy obciąć ten kominek pod skosem, wtedy już raczej deszcze do niego nie napada?

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4427
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: CornBlumenBlau » niedziela, 22 cze 2014, 20:39

reflexes pisze:A nie wystarczy obciąć ten kominek pod skosem, wtedy już raczej deszcze do niego nie napada?

Tylko, że ciąć to by trzeba było na żywym organizmie, bo ten króciec w ściance jest dotoczony na wcisk i zaciśnięty śrubą na zasadzie dzieci po dzieciach :lol:
Muszę coś wykombinować.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 34 / 1412 km

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11089
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: reflexes » niedziela, 22 cze 2014, 20:51

Najlepszy byłby do tego jakiś dremel, bo mniej iskrzy i nie grzeje tak mocno ciętych elementów.

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4427
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: CornBlumenBlau » wtorek, 21 kwie 2015, 18:25

Długo się nic nie działo. To znaczy dziać się działo, tylko nic się nie pisało :D
Trzeba jednak spiąć pośladki i uzupelnić wątek o wszelkie racjo-(albo i nie)-nalizacje. Zacznę od tematu podwojnych szyb. Od dawna o nich myślałem. Od poczatku w grę wchodziła tylko jakaś "domowa", niskobudżetowa metoda, pozwalająca uzyskać efekt wymiany na oryginalny komplet podwojnych szyb za 2000pln :D rozwiazująca problem parujących szyb i dodatkowej izolacji termicznej. Tu akurat są zdania podzielone i są tacy, którzy uważają, że izolacyjność tej metody jest żadna, bo to w sumie cienka doklejka, najlepiej jakby pomiędzy szybami był jakiś gaz itd. Ok, nie zamierzam nikogo zawracać z jego toku myślenia i zniechecać od wieszania w oknach róznych mat, folii itp. Ja wiem, że dwie oddzielone od siebie kilkunastomilimetrową warstwą zamknietego pomiędzy nimi powietrza szyby, to calkiem dobra izolacja jak na przyczepę. Zresztą dziwnym trafem wszystkie nowoczesne przyczepy i kampery w takie są wyposażone...
Mogę już powiedzieć, że pierwsze 3 szyby zmieniły u mnie status na podwojne właśnie dziś. Na początek poszły obie boczne i kuchenna. Jeśli idzie o materiał wybór padł nie na plexi lecz na poliwęglan, ze względu na wysoką odporność na uderzenia/złamania/pęknięcia w stosunku do plexi.
Klej jaki zastosowałem, to polecany przez Zosię (zoja) Pattex Fix total.
Idealnie przeźroczysty i praktycznie nie wymagajacy żadnych dlugoterminowych docisków, podporek itd. Słowem, przykładasz, ustawiasz, dociskasz i trzyma.
Największym problemem jest równomiernie rozłożenie kleju, tak by tworzył w miarę idealny wałek na całej długości doklejanych szyb, ale idzie to jakoś przeżyć i wychodzi całkiem całkiem. Do doklejenia jeszcze przednia i tylna. Oryginalne szyby oczywiscie przed zespojeniem umyte na błysk. W każdej doklejce zrobiłem otworek grubości szpilki w celu wyrownania cisnień i pozbycia się napięć w przypadku zmiany temperatur i co za tym idzie ochrony spoiny.
Kilka fotek z montażu poniżej.
Załączniki
20150421_160334.jpg
Klej
20150421_155943.jpg
Szyba kuchenna w przygotowaniu
20150421_155749.jpg
Otworki pod zamknięcia i teleskop
20150421_160430.jpg
Usunięcie folii zabezpieczajacej na wewnetrznej stronie przed naniesieniem kleju
20150421_160618.jpg
Naniesienie warstwy kleju na doklejaną szybę
20150421_155741.jpg
I jeszcze jedno po docieciu rogów. Folia przy uchwytach została usunieta wcześniej w celu precyzyjnego zaznaczenia miejsca wiercenia otworków.
20150421_155813.jpg
Tu już szyba boczna. Nie przesadzamy z ilością kleju.
20150421_155838.jpg
Całość wyglada zadawalająco. Widok przez poliwęglan po usunięciu już po przyklejeniu folii zewnętrznej praktycznie jak przez szkło. Klej też jest naprawdę idealnie przeźroczysty. Łączenia są mało widoczne.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 34 / 1412 km


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości