Wyroby domowe

[desperos]

Takie tam zakąski

[vvarrior]

Widzę że maszyna jesionno zimowa ruszyła. Wygląda to mistrzowsko . Ja chyba jutro stawiam jakąś szyneczkę do peklowania i może uda się zadymić. Ostatnio szukałem zestawu przypraw do mielonki tyrolskiej bo w szynkowarze jakoś nie udało mi się uzyskać "tego" smaku. Są dostępne ale przeczytałem skład i już wiem dlaczego nie udało się tego zrobić w domu.

Wykręcono przez Taptalk z cyferblatu RWT "Bratek"

[reflexes]

U mnie w markecie wisi cała kolekcja tych gotowych przypraw. Jakoś nigdy nie czytałem składu. Ja pekluje tak od 17.10, a później odpalam moją dawno nie używaną wędzarnię tradycyjną.

[reflexes]

A u mnie dziś na tapecie kapusta kiszona. Jak widać w lewym górnym rogu zmogło mnie zapalenie oskrzeli więc trzeba uzupełnić poziom witaminy C naturalnymi metodami.

[dworek]

...ale jak widać w prawym dolnym rogu to pomimo choroby całą górę kapusty naszatkowałeś


...a przypominam, że na jubileuszu obiecałeś, że zamieścisz tu przepis na tę suszoną wędlinę, którą zachwycał się każdy, kto tylko spróbował ... ja cierpliwie czekam ... ale długo jeszcze?

[reflexes]

...ale jak widać w prawym dolnym rogu to pomimo choroby całą górę kapusty naszatkowałeś

Widzisz, nawet jak chory jestem to nie potrafię leżeć, a tak całkiem poważnie to u mnie na bazarze jest od kilku lat gość, który sprzedaje kapustę ze swojego pola i w dodatku już poszatkowaną .

...a przypominam, że na jubileuszu obiecałeś, że zamieścisz tu przepis na tę suszoną wędlinę, którą zachwycał się każdy, kto tylko spróbował ... ja cierpliwie czekam ... ale długo jeszcze?

Na śmierć zapomniałem. Przepraszam!!!
Poniżej przepis na schab w skarpecie
viewtopic.php?p=75466#p75466 , który jest już na forum od dawna

[dworek]

...czas na nowe okulary

Dzięki, teraz to już nie mam więcej wymówek, trzeba będzie zrobić

[vvarrior]

.mu mnie na bazarze jest od kilku lat gość, który sprzedaje kapustę ze swojego pola i w dodatku już poszatkowaną...

Jak my chcemy wyprowadzić się z Warszawy... choćby pod kątem możliwości nabycia takiej kapuchy;)...
A tu jak mam ochotę okopcić mięszko to 50km w plecy a i tak nielegalnie bo RODOS... a i tu dymić nie wolno;).
Dobrze że jest Niewiadka tam i jesienią czy zimą sąsiadów brak więc się kopci ile wlezie obserwując dymek siedząc w ciepłej cepce.

Choć zamykany właśnie sezon ogrodniczy przyniósł nam pierwszy raz w tym sezonie własne ogórki, rzodkiewki
i zapas ziółek (zastosowania kuchennego).
Pigwa czeka na zalew a aronia dochodzi w zamrażakniku i również czeka na czas żeby pojechać po liście wiśni - zamrożone.

[reflexes]

Nie wiem czy wszędzie na wsi kupisz taką szatkowaną kapustę. U nas jest ona tylko w sezonie. Później za to gość sprzedaje swoją kiszoną już. Po prostu taki kapuściana szejk . Ja wolę sam, bo wiem co jem. Kupowałem też kapustę w warzywniaku i szatkowałem robotem kuchennym. Trochę więcej syfu ale się da.

P.s. U mnie za płotem zaraz zaczynają budowę ładnego osiedla, mogę Was zapisać jak chcecie .
P.s. 2 Dziwne te Wasze RODOS, bo u moich rodziców ludzie zadymiają od zawsze. Niedaleko nich znajomy ma grillowędzarnie jak marzenie i nawet latem często kopci.

[RAFALSKI]

Winogrona z działki pracują od tygodnia. Bulk-bulk, fermentacja idzie pełną parą
Bliżej świąt może zadymimy jakąś kiełbachę, tylko muszę podreperować wędzarnię bo się rozpada.

[reflexes]

A u nas dzisiaj była zadyma. Ja peklowałem, ojciec od rana zadymiał, a to efekt.


Nie robimy tego zbyt dużo, bo ja nie lubię odmrażanych, a na raz ciężko więcej zjeść.
Do tego dzisja degustacja Vienna Lagera z ostatniego nastawu.

[Murano]

A u nas dzisiaj była zadyma. Ja peklowałem, ojciec od rana zadymiał, a to efekt.


Nie robimy tego zbyt dużo, bo ja nie lubię odmrażanych, a na raz ciężko więcej zjeść.
Do tego dzisja degustacja Vienna Lagera z ostatniego nastawu.

Jak ty mnie teraz Tomuś zaimponowales tym postem...

Tym bardziej proszę ja ciebie ten tego....sobota...wiesz...?

125% normy każdego dnia!
MURANO

[reflexes]

Coś się pomyśli.

[TomekN126N]

Kiełbaska super wygląda, szynki też. Ja w niedzielę na próbę zrobiłem dwa słoiczki smalcu z boczkiem, cebulką i jabłkiem. Smak wyszedł fajnie, więc będę powtarzał.

[kotek]

W tym roku u mnie w lesie grzybów mało, ale co uzbieram to przerobię. Na wigilię będzie.