Witajcie!
A wiec stało się

Stałem się posiadaczem swej pierwszej przyczepy

Tak jak wspominałem wcześniej, miałem na oku jedna N126N z ogłoszeń i po dość długich próbach umówienia się ze sprzedającym (sic!) udało mi się ja nabyć

1994 rok, jasne wnętrze, pierwszy właściciel, garażowana od nowości, od 10 lat w zasadzie stała nieużywana. Cena 3200.
Stan na dobry+, wnętrze bardzo ładne, po wypraniu i umyciu będzie prezentować się dobrze, skorupka na moje oko amatora ok, widać już tam zużycie w postaci jakichś łuszczących się silikonów, kloszy lamp lekko spękanych od słońca czy plastiku zmatowiałego, ale poza tymi detalami jest w porządku. Rama ładna, ocynkowana wiec bez korozji.
Po zapięciu do auta i wyjechaniu na główną ulice, lekkie załamanie - mój holownik nie daje rady :/ Nie wygląda to za dobrze, muszę go żyłować dość wysoko, wzniesienia z redukcja do 3, szarpie, fuka, rzuca

Na autostradzie tak 80 na 5 jest ok, ale tylko z górki albo na równym, lekko pod górkę i już trza 4. Jakoś cały czas miałem w głowie tego malucha biednego ciągnącego pierwsza n126, wiec w życiu by mi do głowy nie przyszło ze nawet 2x cięższa "n-ka" wypadnie tak słabo w tym teście ze współczesnym samochodem. Szkoda.
Po przyjeździe do domu głębsze przyjrzenie się tematowi

Szybko pousuwałem kilka drobnych usterek. Podczas tych prac, zaskoczyła mnie strasznie niska jakość wykonania mojej przyczepy. Wiele elementów jakby robione gdzieś na kolanie, a nie w fabryce przyczep! Otwory wentylacyjne powycinane byle jak, zwykłą otwornica, meble - odniosłem wrażenie, że docinane wyrzynarką, tak krzywo stelaż się prezentował. Jakieś druty jako karnisz do firanek, wykończenia niechlujne. Gdybym kopił wersje z pierwszych lat produkcji to może bym i się nie czepiał, ale w '94 to już chyba jakiś poziom jakości powinien być

No nic, koniec narzekania! Przyczepa okazała się większa niż sądziłem, moja rodzina jest zachwycona, córka z psem nie chcą opuścić jej wnętrza

Jutro zabieramy się za sprzątanie z praniem połączone

Mam wiele pytań technicznych, na które nie znalazłem odpowiedzi tu na forum, albo nie była pełna. Mogę zadawać je tu w tym temacie, czy mam stworzyć nowy w innym dziale?
Pozdrawiam, Adam!
Poprawiłem polskie znaki
Kooba