Jestem Krzychu i miałem okazję pojawić się "na dziko" na zlocie nad zalewem Jeziorsko. "Na dziko" to znaczy bez wcześniejszej rejestracji na forum

Po prostu wolny weekend (kolega zrezygnował z urlopu) i postanowiłem go spędzić inaczej niż dotychczas. Niewiadówkę posiadam (a w zasadzie współposiadam) od dwóch lat kiedy to przygotowując się do rajdu Złombol nabyliśmy wraz z kolegą starą 126kę. Przyczepa miała dać nam schronienie podczas postojów i przyspieszyć proces powrotu na trasę rajdu po odpoczynku. W poprzednich edycjach rajdu używaliśmy namiot którego rozstawianie i pakowanie zajmowało zbyt wiele czasu. Niewiadówka przejechała z nami prawie 7000 kilometrów. Dotarła do Porto i wróciła bez większych usterek (nie licząc urwanej szafy i gumy złapanej w Pirenejach (niestety nie posiadaliśmy zapasowego koła) która to opóźniła dotarcie do celu o 1 dzień. Wpis ten dodaję w dniu kiedy rusza 13 edycja rajdu Złombol. Niestety nie mogę w niej uczestniczyć, ale serdecznie zapraszam do śledzenia postępów uczestników :
https://zlombol.pl/ Tudzież chciałbym serdecznie podziękować za ciepłe przyjęcie przez fanklubowiczów uczestniczących w zlocie. Szczególne podziękowania dla Prezesa z którym dzieliłem box i który wprowadził mnie i moją rodzinę w zawiłe meandry zlotów

Pierwszy zlot i złapałem bakcyla...do zobaczenia na kolejnych..