Tarapukuara pisze:Trening, trening, trening... I to nie koniecznie tylko na pustym placu. Ważne jest umiejętne operowanie gazem i sprzęgłem, tak żeby zachować jak najmniejszą prędkość. A ja teraz trenuję takim zestawem:
CAM00100.jpg
nad takim ogonem to już wyższa szkoła zapanować , ja próbowałem solówką z dwuosiową przyczepą i nie dałem rady , trochę pomęczyłem sie i poddałem

ale po winie spokojnie dało sie wycofać , co prawda dalekie to było od ideału ale wim żeby do tekich rzeczy więcej nie podchodzić
a kolega który tym przyjechał pokazał mi jak się cofa po łuku

, bez poprawek
