... i wróciłem z Rowów ;)

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

... i wróciłem z Rowów ;)

Postautor: konrad » poniedziałek, 7 lip 2008, 08:20

Witam

Właśnie w wróciłem z mojego pierwszego wypadu niewiadówką ;)
Miejsce to jak już pisałem Rowy, a kamp polecana Wagabunda
Tylko kilka spostrzeżeń:
Jazda z cycepką 60konnym kompaktem (zestaw ok 2T) jest ciężka, ale daję radę
spalanie ponad 14L gazu i jazda na 4 biegu z prędkościami (wg GPS) 70-80km/h
trasę 700km przejechaliśmy w niecałe 11h, jazda nocą, z kilkoma krótkimi postojami
jechaliśmy z rocznym synkiem, więc taka opcja była chyba najbardziej racjonalna

Przyczepka po odnowieniu spisywała się OK, w czasie burzy okazało się, że jest tylko drobny przeciek na przedniej szybie "zamienniku".

Wstawiony blat na całej szerokości przy przedniej szybie, okazał się dobrym funkcjonalnym rozwiązaniem, dorobię chyba jeszcze półki na końcach
niestety rozkładana podpórka do spania (ta po długości) nie wytrzymała i ostatnie dwie noce podpierałem stopniem
- przy okazji doceniłem jak wygodną sprawą jest stopień przy wchodzeniu ;).

Pawilon ogrodowy - jakby nie burza i pierwszy wietrzny dzień byłby OK, niestety nadaje się on tylko na w miarę dobrą pogodę,
sytuację uratowała wzmocniona taśma i dodatkowe rurki które zabrałem - porobiłem wzmocnienia, dodatkową nóżkę i dwa tygodnie wytrzymaliśmy,
ale na przyszły rok szukam prawdziwej przystawki - wprawdzie mniejsza, ale wiatru się nie boi
u nas najgorsza była lodówka, która stała właśnie w "przedsionku"

Chyba tyle ...

a co do samego wypoczynku
Było OK, jak przyjechaliśmy 22.06, to Rowy dopiero budziły się na przyjęcie stonki ;) - pozamykane knajpy, puste place, pustki na polach namiotowych
prawdziwy najazd rozpoczął się z początkiem lipca, jak wyjeżdżaliśmy 5.07 to już było tłoczno.
Sama miejscowość idealna dla dzieci - cisza, wybrukowane uliczki, dobre zejście do plaży - zresztą wózków tam pełno i w co drugim parawanie maluszki
Pole Wagabunda jest opisane w polecanych i właściwie nie ma co dodać, może tylko tyle, że dość szybko się zapełniało i przy naszym wyjeździe było już ciasno
i jak przewidywałem, mimo otwarcia dodatkowych sanitariatów, zdarzało się że trzeba było poczekać na prysznic/umywalkę
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

Awatar użytkownika
kotek
Moderator
Moderator
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: ... i wróciłem z Rowów ;)

Postautor: kotek » poniedziałek, 7 lip 2008, 17:23

Daj relację jak było, opisz Wagabundę, bo w Rowach znam kemping Przymorze.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re: ... i wróciłem z Rowów ;)

Postautor: konrad » poniedziałek, 7 lip 2008, 19:30

W sumie wszystko już napisałem ;)
Byłem dwa tygodnie, pogoda była słoneczna, ale zimno - 15-20'C
Pierwszego wieczora burza przetestowała nasz pawilon ogrodowy, a potem jeszcze wiatr poprawił ;)
ale do końca wytrzymał.

Pobyt - przeważnie do południowej drzemki synka siedzieliśmy na kampie (prasówka, net itp zajęcia),
potem plaża, a wieczorkiem spacer.
Zaliczyliśmy Darłówko, Jarosławiec, Ustkę i Słowiński Park Narodowy z latarnią w Czołpinie.
Miałem brać rowery, ale IMO roczny maluch jest trochę za mały na takie wycieczki.

plaża po lewej stronie portu jest dużo szersza, od drugiej strony zostało może 5-10m plaży
piasek z dodatkiem kamieni, trochę samego piasku
W okolicy dużo atrakcji - jezioro (częściowo dopuszczone do ruchu turystycznego), kanał i rzeczka, Słowiński Park Narodowy i szlaki rowerowe
Miasteczko też raczej spokojne - fajne wybrukowane uliczki idealne dla wózków ;), sporo knajpek i tego co nad morzem
ale nie tak tłoczno i głośno jak np w Łebie.
Nie ma praktycznie ruchu sam. - tylko dojazd do miasteczka
- porównując do "autostrady" i ciągłego sznura aut w Jastrzębiej czy Chłapowie to lux

nie daleko też do do większego miasta (np tanie zakupy) - 20parę km do Słupska czy Ustki

Sam kamp jest już opisany i wszystko tam jest
ale powtórzę - jest cicho, czysto, spokojnie i tanio
jest trawa i drzewa/drzewka, są też wydzielone boksy drzewkami, można też stanąć na "łące"
cena to 12zł/osoba i 7zł prąd, dziecko do 6lat 6zł i pies 5zł - reszta free
woda ciepła jest rano do 11 i po południu od 17
Ogólnie mogę polecić
Można się jedynie przyczepić do braku takich luksusów jak papier czy mydełko w WC
oraz do skromnego wystroju - w ubikacji brak kafelków
ale nowa cześć wygląda już nowocześnie
W szczycie może być też już ciasno zarówno na polu, jak i w łazienkach - ale ja w kolejce nie stałem,
a pole było już mocno zapełnione - więc nie wiem.
Jak wspominałem, gdy przyjechaliśmy po 20 czerwca, to były pustki kilka kamperów i przyczep, głownie D i S

Przymorze zwiedziłem - OK, ale drogo i nie tak kameralnie
wydawało mi się, że w polecanych wpisałeś Wagabunde ... hmm :?:

ps polecam "szejki bez kitu" - budka stoi przy uliczce idąc z mostu na plażę :)
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

Awatar użytkownika
kotek
Moderator
Moderator
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: ... i wróciłem z Rowów ;)

Postautor: kotek » poniedziałek, 7 lip 2008, 22:17

:oops: Faktycznie mój błąd. Miałem opisać Przymorze a wpisałem Wagabundę. W Rowach byłem kilka lat temu i stąd mój błąd. Jedno na Kapitańskiej 6 drugie na Bałtyckiej 6. Pogmeram w zapiskach i opiszę wrażenia w dziale na urlop.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN


Wróć do „Pomorskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości