Sromowce Niżne - pole namiotowe OSP

[tantalos]

Byliśmy tam na jedną noc.Pole w centrum miasteczka,blisko do kładki nad Dunajcem gdzie można przejść np. do Czerwonego Klasztoru na Słowacji,doskonałe miejsce wypadowe na Trzy Korony.Z tego co pamiętam to toalety "dało się przeżyć", usytuowane w stodole,wydzielone boksy na prysznice na podłodze drewniana krata,nie pamiętam cen ale prysznic jest na czas,parę złoty za kilka minut,miejsce do zmywania naczyń jest i prąd.Luksusów nie ma

[Benior]

Pole świetnie usytuowane i za dobrą kasę. Toalety tak jak już napisane szału nie ma ale czyste. Prysznic 2zł/5min. Ogromną zaletą jest to, że pole jest wielkie a ponoć nawet w sezonie maksymalne zapełnienie pola to połowa Woda w kranach jest ciepła rano i po południu jak gospodarz napali w piecu. Oczywiście jest bardzo zielono i bez problemu znajdzie się cień. Troszkę uciążliwe jest sąsiedztwo bo z Polskiej jak i Słowackiej strony są kościoły a księża upodobali sobie nawalanie dzwonami po kilka minut kilkanaście razy dziennie ..... na przemian. Jednego dnia tak ostro było.
Raz starałem się policzyć ilość uderzeń i wyszło ponad 80!
Rowerki można wypożyczyć za 20zł na cały dzień ale pewnie i taniej jak się poszuka w bardziej oddalonych wypożyczalniach.
Wzdłuż Dunajca wiedzie piękna trasa rowerowa do Szczawnicy.

[sterciu]

Sromowce Niżne , przypominają mi sie wakacje z dzieciństwa , w zeszlym roku po prawie 30 latach tam pojechalismy na jeden dzien jak bylismy w Zakopanym i wlaśnie w tym roku planujemy na tydzień chociaz pojechac tam na ten kemping. Miejscowośc jest jak dla mnie rewelacyjnie polozona , z jednej strony Trzy Korony , z drugiej Dunajec , kladka na Słowację (o ktorej w latach 80-tych można bylo pomażyć).

[sterciu]

Byłem na polu tydzień czasu w lipcu, ogólnie mozna polecic , sanitariaty lata świetności mają dawno za soba ale nie ma tragedii. Pryśnic płatny 2zł za 5 minut. Ogólnie niewiele się zmieniło od lat 80-tych ale pole swój klimat ma nadal. Mi się podobalo , moja druga połowa wymagająca co do sanitariatow tez jakoś mega nie narzekala więc nie bylo zle.