Ciekawostki URZĘDOWE dot. pojazdów mechanicznych
- KONZIO
- Przyjaciel
- Posty: 406
- Rejestracja: wtorek, 19 sty 2010, 08:39
- Lokalizacja: jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie, Świat w którym baśń ta dzieje się...
Ciekawostki URZĘDOWE dot. pojazdów mechanicznych
Ponieważ niestety pewnie nie jestem jedyny, postanowiłem się z Wami podzielić moim szczęściem...
Po odbiorze dowodu twardego-stałego, zauważyłem, że jestem szczęśliwcem (ale o tym za chwilę).
Niestety pomimo nagród, które planuję otrzymać z powodu wyjątkowości mojego auta, będzie mnie to kosztowało jazdę w tę jakże wspaniałą pogodę i kolejne odstanie co moje, w Wydziale Komunikacji.
Mianowicie Państwo Urzędnicy z w/w byli uprzejmi popełnić tylko 3 błędy w jednym, mym dowodzie rejestracyjnym.
Co lepsze, błędy te w 2 pozycjach były by myślę, że nawet nie do wychwycenia na pierwszy rzut oka, przez większość posiadaczy tak magicznego dokumentu jakim jest dowód rejestracyjny pojazdu mech.
Jednakże przechodząc do cudowności mego auta, jest ono chyba jedynym ciałem (bo przecież nawet atom) posiada jakąś wagę, moje auto zaś, jako masę własną (poz. G) posiada wagę 0kg (TAK MAM WPISANE- 0kg).
Dalej, wolno mi ciągnąć tylko przyczepę z hamulcem bo bez hamulca (poz. 0.2) mam kreski.
Pozycja F3 (waga zestawu pojazdów) mam kreseczki a wg. mojej logiki nawet jeśli nie mogę ciągnąć przyczepy bez hamulca powinienem mieć wagę pojazdu + te 1200kg (przyczepy z hamulcem).
Ba, tak tylko gwoli przypomnienia, mój samochód jest autem kupionym w Polsce i ma Polską homologację, którą mieliśmy ze sobą podczas rejestracji, ba nawet te pozycje były wpisane w poprzednim dowodzie, który zdałem.
No cóż, za odkrycie materii bezwagowej zgłaszam się o nagrodę w dziedzinach chemii i fizyki i jednocześnie z radością wykonam telefon do Wydz. Kom. z pytaniem co kurde mam dalej robić.
Po odbiorze dowodu twardego-stałego, zauważyłem, że jestem szczęśliwcem (ale o tym za chwilę).
Niestety pomimo nagród, które planuję otrzymać z powodu wyjątkowości mojego auta, będzie mnie to kosztowało jazdę w tę jakże wspaniałą pogodę i kolejne odstanie co moje, w Wydziale Komunikacji.
Mianowicie Państwo Urzędnicy z w/w byli uprzejmi popełnić tylko 3 błędy w jednym, mym dowodzie rejestracyjnym.
Co lepsze, błędy te w 2 pozycjach były by myślę, że nawet nie do wychwycenia na pierwszy rzut oka, przez większość posiadaczy tak magicznego dokumentu jakim jest dowód rejestracyjny pojazdu mech.
Jednakże przechodząc do cudowności mego auta, jest ono chyba jedynym ciałem (bo przecież nawet atom) posiada jakąś wagę, moje auto zaś, jako masę własną (poz. G) posiada wagę 0kg (TAK MAM WPISANE- 0kg).
Dalej, wolno mi ciągnąć tylko przyczepę z hamulcem bo bez hamulca (poz. 0.2) mam kreski.
Pozycja F3 (waga zestawu pojazdów) mam kreseczki a wg. mojej logiki nawet jeśli nie mogę ciągnąć przyczepy bez hamulca powinienem mieć wagę pojazdu + te 1200kg (przyczepy z hamulcem).
Ba, tak tylko gwoli przypomnienia, mój samochód jest autem kupionym w Polsce i ma Polską homologację, którą mieliśmy ze sobą podczas rejestracji, ba nawet te pozycje były wpisane w poprzednim dowodzie, który zdałem.
No cóż, za odkrycie materii bezwagowej zgłaszam się o nagrodę w dziedzinach chemii i fizyki i jednocześnie z radością wykonam telefon do Wydz. Kom. z pytaniem co kurde mam dalej robić.
ad
Re: Ciekawostki URZĘDOWE dot. pojazdów mechanicznych
No to masz miesiąc jeżdżenia na miękkim dowodzie. Żeby tylko nie kazali powtórnie płacić za wydanie nowego dowodu. Będzie zdejmowanie tablic celem przyklejenia nowych hologramów.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN
Re: Ciekawostki URZĘDOWE dot. pojazdów mechanicznych
U mnie ostatnio przy rejestracji łady Pani nie chciała zerknąć w komputer na podobne modele aut i wysłała mnie na badanie techniczne w celu ustalenia mas.
Współczuję - popitolone to.
PS. A w karcie pojazdu masz OK?
Współczuję - popitolone to.
PS. A w karcie pojazdu masz OK?
Re: Ciekawostki URZĘDOWE dot. pojazdów mechanicznych
Typowo polskie !!!
A najsmutniejsze w tym jest to że nie ma winnego.
Na pewno nikt nie poczuwa się to błędu.
A może warto zadzwonić do Janusza Weissa w tej nietypowej sprawie ?
A najsmutniejsze w tym jest to że nie ma winnego.
Na pewno nikt nie poczuwa się to błędu.
A może warto zadzwonić do Janusza Weissa w tej nietypowej sprawie ?
Re: Ciekawostki URZĘDOWE dot. pojazdów mechanicznych
No dobra ... mam LPG w dowodzie, silnik turbo diesel intercooler TDI
Serio to zawsze coś wymyślą.
Serio to zawsze coś wymyślą.
Re: Ciekawostki URZĘDOWE dot. pojazdów mechanicznych
Paczek pisze:Typowo polskie !!!
A najsmutniejsze w tym jest to że nie ma winnego.
Na pewno nikt nie poczuwa się to błędu.
A może warto zadzwonić do Janusza Weissa w tej nietypowej sprawie ?
dlaczego nie ma winnego ?
przecież przed odbiorem podpisuje się papier, pani daje DR do sprawdzenia
niestety nie czytamy co podpisujemy czy odbieramy i takie są efekty
ja ostatnio też jeździłem 2x na SKP, bo zamiast badania dodatkowego (montaż haka), wypisali mi okresowe
Konzio
tata miał dokładnie taki sam motyw z masą całkowitą, tzn wpisane 0kg
(auto też rejestrowane już w PL) WK zarządał powtórnych badań w celu uzupełnienia danych
ostatecznie stanęło na spisaniu oświadczenia i zostało 0kg, IMO głupota i lenistwo ojca
bo jak trafi na upierdliwego policjanta to i tak będzie musiał uzupełnić.
jesli chodzi o DMC przyczepy to w astrze też miałem wpisaną tylko masą z hamulcem
Pani w WK raczej nie może wpisać sobie danych z innego auta, dla niej wytycznym jest to co ma w komputerze z wcześniejszej rejestracji i właśnie ew dodatkowe badanie u diagnosty
Jako ciekawostkę urzędową, to mój c-max wg danych WK był sedanem
nie wiem jak się to wyjaśniło, bo Pani miała pisać do poprzedniego WK w celu wyjaśnienia,
badanie na SKP chyba nie określa rodzaju nadwozia
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4
Re: Ciekawostki URZĘDOWE dot. pojazdów mechanicznych
konrad pisze:Paczek pisze:Typowo polskie !!!
A najsmutniejsze w tym jest to że nie ma winnego.
Na pewno nikt nie poczuwa się to błędu.
A może warto zadzwonić do Janusza Weissa w tej nietypowej sprawie ?
dlaczego nie ma winnego ?
przecież przed odbiorem podpisuje się papier, pani daje DR do sprawdzenia
niestety nie czytamy co podpisujemy czy odbieramy i takie są efekty
ja ostatnio też jeździłem 2x na SKP, bo zamiast badania dodatkowego (montaż haka), wypisali mi okresowe
...
Wynika z tego, że .... błąd popełnił kolega KONZIO?
On pokwitował odbiór dowodu rejestracyjnego, a znajomość rubryczek to już innym temat
Idąc tym torem myślenia musimy się znać na wszystkim ,a na wypełnianiu kwitków , na robieniu kotletów na naprawianiu samochodów i może jeszcze nie zaszkodzi umieć odebrać poród.
Od dawna twierdzę, że " budżetówka to twór pasożytniczy przeszkadzający normalnemu człowiekowi w życiu "
Taka robotą jaką zrobili w przypadku KONZIA to typowa bumelka , za którą powinni ponieść konsekwencję.
- KONZIO
- Przyjaciel
- Posty: 406
- Rejestracja: wtorek, 19 sty 2010, 08:39
- Lokalizacja: jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie, Świat w którym baśń ta dzieje się...
Re: Ciekawostki URZĘDOWE dot. pojazdów mechanicznych
Panowie, w moim przypadku skończyło się na całe szczęście tylko na strachu i ponownej jeździe do Wydz. Kom.
Podczas porannej rozmowy telefonicznej poproszono mnie o przywiezienie wyciągu z homologacji oraz karty pojazdu.
Na miejscu, Pani z okienka dała mi kawałek papieru, na którym sama częściowo napisała a ja nabazgroliłem do końca, odręczne podanie o uzupełnienie dowodu rej. na podstawie homologacji.
Pani nawet specjalnie nie czekała na moje "wyżyny pisarskie", bo w tym czasie co ja gryzłem ich służbowy długopis, rozmyślając nad chwytającą za serce i piękną petycją, odręcznie w miejscu na adnotacje urzędowe dokonała mi brakujących wpisów. Choć faktem jest, że z wrażenia i tak zapomniałem o jednym, o max masie zestawu pojazdów, ale myślę, że mając inne wagi nikt problemu w razie co robić, chyba nie powinien.
Także jak to było powiedziane w Shreku, "jakoś poszło ośle, jakoś poszło".
Choć faktem niezaprzeczalnym jest to co napisał Konrad, nie czytamy co dają nam do podpisania, a to błąd.
Czasem może być i DUŻY BŁĄD...
Podczas porannej rozmowy telefonicznej poproszono mnie o przywiezienie wyciągu z homologacji oraz karty pojazdu.
Na miejscu, Pani z okienka dała mi kawałek papieru, na którym sama częściowo napisała a ja nabazgroliłem do końca, odręczne podanie o uzupełnienie dowodu rej. na podstawie homologacji.
Pani nawet specjalnie nie czekała na moje "wyżyny pisarskie", bo w tym czasie co ja gryzłem ich służbowy długopis, rozmyślając nad chwytającą za serce i piękną petycją, odręcznie w miejscu na adnotacje urzędowe dokonała mi brakujących wpisów. Choć faktem jest, że z wrażenia i tak zapomniałem o jednym, o max masie zestawu pojazdów, ale myślę, że mając inne wagi nikt problemu w razie co robić, chyba nie powinien.
Także jak to było powiedziane w Shreku, "jakoś poszło ośle, jakoś poszło".
Choć faktem niezaprzeczalnym jest to co napisał Konrad, nie czytamy co dają nam do podpisania, a to błąd.
Czasem może być i DUŻY BŁĄD...
ad
- markopolo-33
- Posty: 167
- Rejestracja: niedziela, 6 gru 2009, 11:29
Re: Ciekawostki URZĘDOWE dot. pojazdów mechanicznych
Koledzy popieram Paczka w części, tz. idąc do urzędu idziemy do "fachowca" i nie musimy sie znać na procedurach i ustawach i rozporządzeniach a sprawdzamy tylko dane adresowe i jak sie nazywamy czy nie ma błędu. Za pozostałe wpadki odpowiada placówka i nie powinniśmy się dac rolować.
N 250C+
-
- Fanklubowicz
- Posty: 483
- Rejestracja: piątek, 11 wrz 2009, 20:29
- Lokalizacja: Promnice / Poznań
- Kontaktowanie:
Re: Ciekawostki URZĘDOWE dot. pojazdów mechanicznych
Czytając już pierwszy post chciałem zwrócić uwagę, że przecież podpisujemy zgodność dokumentów i zwłaszcza jako maniacy przyczepowcy (przynajmniej ja) w DR patrzymy na O1 i O2. Ale cóż, każdy się uczy (na błędach).
Oczywiscie prawdą jest to, że to urząd dał ciała i źle wypisał dowód, jednak jako praktykujący winnismy łatwo wychwycić taki błąd i oszczędzić sobie ponownej jazdy do urzedu
Oczywiscie prawdą jest to, że to urząd dał ciała i źle wypisał dowód, jednak jako praktykujący winnismy łatwo wychwycić taki błąd i oszczędzić sobie ponownej jazdy do urzedu
C5
Re: Ciekawostki URZĘDOWE dot. pojazdów mechanicznych
konrad pisze:Typowo polskie !!!
Pani w WK raczej nie może wpisać sobie danych z innego auta, dla niej wytycznym jest to co ma w komputerze z wcześniejszej rejestracji i właśnie ew dodatkowe badanie u diagnosty
Jako ciekawostkę urzędową, to mój c-max wg danych WK był sedanem
nie wiem jak się to wyjaśniło, bo Pani miała pisać do poprzedniego WK w celu wyjaśnienia,
badanie na SKP chyba nie określa rodzaju nadwozia
Pani może pisać. Mi powiedziała, że w kompie ma za małą grupę reprezentatywną zarejestrowanych aut. I dlatego chce badań!
Moja łada niva to 3-drzwiowe kombi
Re: Ciekawostki URZĘDOWE dot. pojazdów mechanicznych
szary11 pisze:Pani może pisać. Mi powiedziała, że w kompie ma za małą grupę reprezentatywną zarejestrowanych aut. I dlatego chce badań!
Moja łada niva to 3-drzwiowe kombi
A co miała napisać? - coupe
To mnie poskromiłeś z przerejestrowaniem mego złomka . Zapewne pojadę za rok i to miesiąc przed końcem następnych badań technicznych (mam tylko 1 miejsce wolne na pieczątke) . Cieszcie się że nie załatwiacie spraw budowlanych bo tam dopiero jest bałagan. Niejasne prawo budowlane i dowolna jego interpretacja zwalają człowieka z nóg na samym początku tej syzyfowej pracy . Państwo w państwie...
-
- Posty: 301
- Rejestracja: poniedziałek, 27 lip 2009, 15:31
- Lokalizacja: Góra Kalwaria
Re: Ciekawostki URZĘDOWE dot. pojazdów mechanicznych
BIGL pisze: A co miała napisać? - coupe
U mnie w Dodge'u Grand Caravan napisali, że to jest hatchback, a w Chryslerze PT Cruiser mojej małżonki napisali, że to jest kombi I gdzie tu logika?
N 126 N + Laguna II Hatchback 2,0 16V - jeszcze bez haka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości