Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Znalazłem przypadkiem takie małe ustrojstwo "mini klimatyzacja"
http://allegro.pl/klimatyzacja-wentylat ... cket_id=16
Czy ktoś z was widział lub słyszał coś na temat skuteczności i wydajności tego urządzenia?

Fiacior75 pisze:Znalazłem przypadkiem takie małe ustrojstwo "mini klimatyzacja"
http://allegro.pl/klimatyzacja-wentylat ... cket_id=16
Czy ktoś z was widział lub słyszał coś na temat skuteczności i wydajności tego urządzenia?

To już chyba lepiej ręcznik zmoczony na kark.

Beniu ma rację, w kwesti chłodu da tyle co wystawienie zimnego piwa na stół...

Testowałem kilka wentylatorów do przyczepki i większość padała w krótkim czasie.
Teraz mam taki:
http://allegro.pl/wiatrak-wentylator-sa ... i_c=156162
Póki co działa już 3 sezon i daje ulgę w temperaturach do powiedzmy 30 st.C
Mógłby być cichszy.

Mam taki sam w Fiacie ale jeszcze go nie sprawdzałem w przyczepce.

Sprawa jest prosta .Dla latwiejszego wyobrazenia , do schlodzenia niewiadki z temperatury powiedzmy +30 do +20 potrzebujemy tyle samo energii jak do jej ogrzania z 0 do +10 . Wiec spróbuj za pomoca zapalniczki samochodowej tak ogrzac niewiadke .

Ale to nie jest klimatyzacja. To chłodny nawiew co najwyżej. Używać nie używałem, opinię znam podobne do tych cytowanych powyżej.

Generalnie zwiększysz sobie wilgotność powietrza w przyczepie.

Bardzo fajne urządzenie tylko że to jest tylko schładzacz a nie klima upierdliwość polega na częstym dolewaniu wody,zasada działania taka sama jak zmoczony ręcznik położony na szyi i otwarte okno w aucie podczas jazdy przeciąg powoduje schładzanie/odparowanie wody, kiedyś tak robiłem jak jeździłem maluchem bo takich urządzonek nie było,moim zdaniem jak kupisz będziesz za dowolny bardziej niż z wentylatora.

Ja posiadam coś takiego, dlaczego napisałem coś ponieważ nawet jako schładzacz jest do d... także nie warto tego kupować, a jeśli ktoś chce mimo wszystko to kupić to możemy się dogadać pozbędę się swojej.

Pozdr ArroW!

Przypuszczam, że według producenta tego wynalazku, miało to działać na zasadzie klimatyzacji ewaporacyjnej (wyparnej), ale coś mu nie wyszło. Sam myślę nad zrobieniem takiego urządzenia, ale raczej na wzór tego: https://youtu.be/dWFmvwyDYzo
A tu: https://www.youtube.com/results?search_ ... R+HOMEMADE - źródła inspiracji.

Tylko gdzie mrozić te flaszki w czasie urlopu?

reflexes z tapatalk

Widząc po ilości wpisów temat klimatyzacji w niewiadówkach jest dalej niszowy
Gdzieś tam zapowiadałem że chcę się uzbroić w klimę do cepki. Miała być podławkowa ale z racji rozmiarów i też niemałej kasy odeszła na bok - przynajmniej na razie.
A więc test:
Pacjent to jakaś tam marketówa typu monoblok o chyba prawdziwych parametrach 8000 BTU, 2300W i wymagający słupka 6A bo sprężarka na rozruch potrzebuje ponad 5A co osobiście sprawdziłem. Waga 27 kg i transport tylko w pionie.
Dane testowe:
- temperatura zewnętrzna 32 stopnie
- temp. w przyczepie 36 stopni
- przyczepa i klimatyzator przez cały czas w pełnym słońcu
- czas testu 2 godziny
- temp. mierzona w połowie wysokości przyczepy
Przyczepa oczywiście pozamykana oprócz okna kuchennego do którego wstawiłem rurę z odpowiednio dorobionym kawałkiem pleksi. Z przodu usunąłem łopatki/kierownicę do regulacji kierunku nadmuchu i przerobiłem jedną z przejściówek będących w komplecie. Całość spiąłem gumą i uszczelniłem taśmą z gąbki. Rurę można wstawić również do przedniego jak i tylnego okna w miarę możliwości uszczelniając je przed nadmierną utratą zimnego powietrza. Klimatyzator ustawiony na maksymalne chłodzenie. Temp. na wylocie rury 16 stopni. Po pół godzinie spadła z 36 do 28 stopni i później już tylko do 27. Rura nie 'pociła' się wcale.
Spodziewałem się że klima sprawi iż w tak małej przyczepie będzie wręcz zimno. Postawienie przyczepy w cieniu z pewnością poprawiło by wynik o jakieś 2-3 stopnie mniej, chociaż te 5 stopni poniżej temp otoczenia to jest bezpieczna granica aby się nie przeziębić. Praca monobloku jest wyraźnie słyszalna i raczej odpada jej użytkowanie w miejscu gdzie stoimy ściana w ścianę, chyba że sąsiad wystawi swojego . Jednak pod kuchennym oknem nie przeszkadza "domownikom". Szum powietrza w przyczepie jest na akceptowalnym poziomie chociaż spanie raczej nie wchodzi w rachubę. Jeśli nie stoi się na wprost rury to nie ma tornada w środku

Kurde albo jestem dziwny albo staroświecki ale po kiego grzyba w Niewiadówce klima?
Nie wiem, może kiedyś będę spędzał cały urlop nie wychodząc z budy ale póki co, przez 7 lat używania zapiekanki spędzam w niej tylko jakieś 6 godzin w nocy podczas snu i ewentualnie śniadanie w chłodny poranek. Resztę czasu kradnę z świeżego powietrza.
Jeśli jest upał to las lub plaża, zwiedzanie bunkrów, podziemii...
Rozumiem w kamperze, dużej przyczepie, dla emerytów, co wychodzą tylko po croisanty na śniadanie i wieczorny spacer plażą ale bez jaj.. Damian może dlatego temat drętwy?

Czasami na pytanie dlaczego, odpowiedź jest bo można, więc nie wnikam co, po co i dlaczego.
Jeśli myslałbym o klimie, to kupiłbym chińskie dziadostwo, takie same jak webasto tylko żeby chłodziło i rozebrał montując to nas stałe w częściach, w bakiście czy gdzie tam jest miejsce.
Ciąganie takiego klamota jakoś mi się nie uśmiecha ale rozumiem, że pracuje też w domu.
Ciekawe o ile udało by się skondensować to ustrojstwo?

Firma ABeM z Prudnika produkuje już klimę na 12V do przyczep i kamperów. Koszt ok. 5000zł.

My tu raczej nie o tym zakresie cenowym, tak do 1000 proszę pomysły, choć to chyba sporo taniej niż taka oryginalna