Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Jak w tytule, gdzie macie zamontowane gaśnice w swoich przyczepach.

Leży gdzieś w bakiście.Nie miałem pomysłu gdzie ją przytwierdzić ,wszędzie mi przeszkadzała a powinna być w miejscu dostępnym.Wyszedłem z założenia że samo wyjdzie w praniu i nic się na razie nie zmieniło.Ale generalnie jest.

U mnie też miała wisieć gdzieś pod ręką ale estetykę mi psuła więc leży w półce górnej z tyłu przyczepy i jest zawsze pod ręką.

U mnie jest w szafce pod zlewem.

W szafce pod kuchenką

U mnie w skrzyni pod siedzeniem, tym najbliższym kuchence.

Cyranowi pranie nie wyszło ,ale generalnie gaśnica stanie u mnie pod kuchnią tak chyba będzie najlepiej, to jest najniebezpieczniejsze źródło ognia w niewiadówce według mnie bo truma to płomień w komorze zamkniętej więc niebezpieczeństwo mniejsze.

Ja gaśnicę mam pod małym stolikiem zamontowaną do lewego siedziska w rogu.Dostęp do gaśnicy dobry(oby nigdy nie było potrzeby korzystania z niej)

Ja dodam jeszcze, że na szafkę pod zlewem gdzie trzymam gaśnicę, dam gaśnicową naklejkę. Mam nadzieję, że gaśnica nigdy się nie przyda, ale gdyby nie daj Boże kiedyś przyszło jej użyć komuś innemu niż mnie - to fajnie jakby wiedział, że tam właśnie ona siedzi.

Gdzie jak gdzie - ważne jaka.
Do warsztatu miałem zakupić gaśnice proszkowe, najzwyklejsze. Dopiero brat mnie uczulił że po takiej gaśnicy jest masa sprzątania i duże straty tylko od środka gaśniczego (proszek).
Dlatego wybrałem droższe ale lepsze gaśnice śniegowe.
Do przyczepy chyba też bym taką brał, bo inaczej nawet po małej akcji cała tapicerka do wymiany

Tu masz rację, użycie gaśnicy proszkowej we wnętrzu przyczepy to prawdziwa masakra, pomijając fakt, że kilogramową gaśnicą, to można świeczki na torcie gasić...
Już chyba wolałbym jakiś koc gaśniczy do zaduszenia zarzewia pożaru, a jak to nie pomoże, to tylko dokumenty, kasę, klucze od holownika i uciekać... Przyczepa płonie bardzo szybko.

degustibus pisze:Gdzie jak gdzie - ważne jaka.
Do warsztatu miałem zakupić gaśnice proszkowe, najzwyklejsze. Dopiero brat mnie uczulił że po takiej gaśnicy jest masa sprzątania i duże straty tylko od środka gaśniczego (proszek).
Dlatego wybrałem droższe ale lepsze gaśnice śniegowe.
Do przyczepy chyba też bym taką brał, bo inaczej nawet po małej akcji cała tapicerka do wymiany

Gaśnice proszkowe to najbardziej popularny typ gaśnic. Ich popularność wynika z licznych możliwości zastosowania oraz niskiej ceny. Gaśnice proszkowe stanowią podstawę w ochronie przeciwpożarowej,śniegowe natomiast są droższe mają większą masę i nie można nimi gasić ludzi
Jeśli idzie o sprzątanie po użyciu gaśnicy proszkowej to masz rację o ile jest jeszcze co sprzątać

Tak z ciekawości, czy kto kiedykolwiek widział płonącą niewiadkę ?
Może ta gaśnica to tylko taki wewnętrzny uspokajacz.
fajnie jakby zdobyć gdzieś halonową. Nie robi szkod i bardzo wydajna. Pamiętam z bhp ze 5 kg ugasi tyle co 22 kg śniegowej. Podobno było to szkodliwe i wycofali.

Tak jak piszesz wycofane z użycia

Są teraz gaz FE-36 zamiennik halonu,. Przynajmniej po uzyciu nie ma zadnych szkód ale cena poraża. Na alleg... widzialem za 615 zeta