Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witam!
Jest jakiś sposób na usunięcie starej, niebieskiej folii ochronnej z okna?
Pozdrawiam!

Cierpliwie skubać .... i zrywać

Jest tak stara, że nie sposób jej zrywać, a skubanie może co najwyżej podrapać szybę...

W Częstochowie w "Szybexie" mają jakiś preparat do odklejania tych naklejek z numerem rejestracyjnym - odchodzi od razu,ale to są szyby szklane ,a w naszych budkach są z tworzywa mogły by się uszkodzić ,nie wiem trzeba by było do nich przedzwonić i zapytać może coś doradzą http://www.szybex.pl/kontakt.html

Ja polewałem gorącą wodą .. w kampere miałem białe szyby, i ktos je przyciemnił...nic nie było widac, zacząłem skubac to mysłałem że mnie *&uj strzeli...wrzątek pomógl..

lekko podgrzej suszarka i ładnie schodzi

Znam patent z suszarką.
Ta folia jest tak stara, że nie sposób jej "pociągnąć", kruszy się po pół milimetra.

Mam ten sam problem - ojciec zaczął polerować filcem czy czymś podobnym ale pozostają mikro rysy i fajnego efektu nie ma . pozostaje nadal z tym samym problemem :(

Też miałem ten problem polewałem dobrze ciepłą wodą i skrobałem efekt jest super Ci co widzieli mogą sie wypowiedzieć ale czasochłonne zeszło mi się z tym tydzień może troszkę lepiej gdzieś to opisywałem na forum i foteczki też były przed i po.

A może dzieciaki z ADHD?;)

z ADHD

Nie usiedzi tydzień na tyłku skubiąc pazurkiem folię, to robota, która nadaje się bardziej dla autysty.

Ja też miałem piękny plan odkleić te granatowe naklejki z mojej przyczepy, ale chyba poddam się, bo w bólach zeszło może z 40 cm. Nie dość, że sie rwie co centymetr, to jeszcze cały ten klej zostaje na skorupie i rozpuszczalnikiem nawet nie chce schodzić.

Miałem to samo w mojej N126e z 87 roku. Myślałem, że "dostanę kota" ponieważ kruszyły się po małym kawałeczku... przesmarowałem je wcześniej WD40 w celu zmiękczenia i

poszło błyskawicznie choć z dużą ostrożnością skrobakiem do szyb STANLEY -i to bez żadnych zadrapań !

Miałem jeszcze stary zapas pasty polerskiej do szyb i reflektorów -teraz wyglądają jak nówki...

Moja folia skubie się po pół milimetra. Jakby schodziła po centymetrze, to bym się cieszył...

sikor32 pisze:Moja folia skubie się po pół milimetra. Jakby schodziła po centymetrze, to bym się cieszył...

Hee... jak w moich oknach ! Naprawdę polecam skrobak do szyb dobrej marki.
Zdecydowanie choć z ostrożnością można wszystko błyskawicznie usunąć.

Choć wcześniej zmiękczałem folię przez dwa trzy dni smarując szmatką nasączoną WD40 !