Kupić nie kupić oto jest pytanie...
: wtorek, 13 sie 2013, 20:37
Na początku witam wszystkich gorąco w te chłodniejsze dni...
Chcę dołączyć do grona szczęśliwych posiadaczy niewiadówki n126n i mam taką na oku. Dzisiaj ją oglądałem i zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. A teraz krótko o przyczepie: od nowości u jednego właściciela (rok prod. 1987), rama ocynkowana bez śladów rdzy, koła obracają się lekko, podpory niezardzewiałe rozkładają się bez problemu, hamulec ręczny działa, co do najazdowego nie wiem nie ciągnąłem jej podobnie co do amortyzatora. W środku mebelki jak na te lata w bardzo dobrej formie z podsufitką i bokami gorzej, jak to zwykle materiał się rozwarstwił. W środku nie zaobserowałem przecieków (od 5 lat stoi nieużywana w garażu) Intrygują mnie dwie rzeczy: właściciel ją umył i na wierzchu są takie mikropęknięcia, tak jakby lakier popękał czy to dyskwalifikuję skorupę do dalszego użytku? Instalacja elektryczna działa bez zarzutu, ładne światła, odblaski, krańcówki. Stan oryginalny a dodatkowo jest zarejestrowana i opłacona na bieżaco. Jedno z okien (lewe stałe) zostało oklejone taśmą, bo było podejrzenie przecieku. Czy to są rzeczy dyskwalifikujące przyczepę? Dodatkowo jest całe wyposażenie, kuchenka, zlew, lodówka oraz tropic.
Może któryś z szanownych forumowiczów mieszka w okolicy Gorzowa Wielkopolskiego i ewentualnie mógłby rzucić fachowym okiem czy warto by było ją kupić? Ewentualne koszty dojazdu pokryję.
Chcę dołączyć do grona szczęśliwych posiadaczy niewiadówki n126n i mam taką na oku. Dzisiaj ją oglądałem i zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. A teraz krótko o przyczepie: od nowości u jednego właściciela (rok prod. 1987), rama ocynkowana bez śladów rdzy, koła obracają się lekko, podpory niezardzewiałe rozkładają się bez problemu, hamulec ręczny działa, co do najazdowego nie wiem nie ciągnąłem jej podobnie co do amortyzatora. W środku mebelki jak na te lata w bardzo dobrej formie z podsufitką i bokami gorzej, jak to zwykle materiał się rozwarstwił. W środku nie zaobserowałem przecieków (od 5 lat stoi nieużywana w garażu) Intrygują mnie dwie rzeczy: właściciel ją umył i na wierzchu są takie mikropęknięcia, tak jakby lakier popękał czy to dyskwalifikuję skorupę do dalszego użytku? Instalacja elektryczna działa bez zarzutu, ładne światła, odblaski, krańcówki. Stan oryginalny a dodatkowo jest zarejestrowana i opłacona na bieżaco. Jedno z okien (lewe stałe) zostało oklejone taśmą, bo było podejrzenie przecieku. Czy to są rzeczy dyskwalifikujące przyczepę? Dodatkowo jest całe wyposażenie, kuchenka, zlew, lodówka oraz tropic.
Może któryś z szanownych forumowiczów mieszka w okolicy Gorzowa Wielkopolskiego i ewentualnie mógłby rzucić fachowym okiem czy warto by było ją kupić? Ewentualne koszty dojazdu pokryję.