osłona kuchenki

czyli wszystko to, co nie pasuje do powyższych ...
szary11
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 767
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 14:36
Lokalizacja: Białystok

osłona kuchenki

Postautor: szary11 » poniedziałek, 4 cze 2007, 23:26

jak w temacie... oby firaneczki się nie zaświeciły :)

Obrazek

Awatar użytkownika
marek
Administrator
Administrator
Posty: 1032
Rejestracja: piątek, 22 wrz 2006, 14:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: osłona kuchenki

Postautor: marek » wtorek, 5 cze 2007, 10:20

szary11 pisze:jak w temacie... oby firaneczki się nie zaświeciły :)

Z tego powodu zamontowałem rolety
Obrazek

szaramewa
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 101
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 09:54
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: szaramewa » środa, 6 cze 2007, 08:33

Dla tego ja wogole nieuzywam kuchenki w przyczepie.
Mam butelkę turystyczną i dwa palniki wszystko na niej sie odbywa.
Jakoś tudno mi wyobrazić, smarzenie czy gotowanie w przyczepie, no może poza parówkami na śniadanie. :D :D :D
Obrazek

N132 rok 1980

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Postautor: serek » środa, 6 cze 2007, 08:43

zgadzam sie z kolega "szaramewa ", tak jest wygodniej i bezpieczniej :lol:
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Awatar użytkownika
marek
Administrator
Administrator
Posty: 1032
Rejestracja: piątek, 22 wrz 2006, 14:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: marek » środa, 6 cze 2007, 10:01

Ja mam w planie poprowadzić gaz pod przyczepą i używać kuchenki na zewnątrz tego typu:

Obrazek

szary11
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 767
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 14:36
Lokalizacja: Białystok

Postautor: szary11 » środa, 6 cze 2007, 20:05

ja w swojej niewiadówce wymontowałem kuchenkę, a wszelkie gotowanie robione było na kuchence denaturatowej. Troche czasu zabierało by coś upichcić, ale się udawało ;) Raz dynks mi się nieco rozlał w szafce to po imprezie rano jak miałem "syndrom dnia poprzedniego" musiałem poranek spędzić na podwórku ;)

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Postautor: serek » piątek, 8 cze 2007, 07:36

szary :oops: :cry: :shock: :wink:
życie jak droga, kiedyś się kończy...

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Postautor: serek » środa, 1 sie 2007, 11:29

drodzy koledzy poszukuje tych bocznych kurtynek (scianek) z kuchenki (palników) , w posiadaniu jestem tylko jednej czołowej. Kto coś wie , gdzie takowe dostane .... proszony jest o kontakt. Pozdrawiam Serek
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Awatar użytkownika
gornik15
Posty: 30
Rejestracja: piątek, 4 kwie 2008, 22:35
Lokalizacja: Stargard

Re: osłona kuchenki

Postautor: gornik15 » piątek, 4 kwie 2008, 23:27

Trochę spóźniona odpowiedź - ale faktycznie Marek ma rację - sprawdzony sposób, taka kuchenka idealnie nadajesię do gotowania np. w przedsionku.Polecam
Pozdrowienia.

Awatar użytkownika
kotek
Moderator
Moderator
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: osłona kuchenki

Postautor: kotek » sobota, 5 kwie 2008, 14:21

Wewnętrznej kuchenki prawie nie używam, chyba że do podgrzania posiłku podczas drogi. Jak mam prąd, to używam elektrycznej dwu palnikowej. Natomiast jeżeli nie mam prądu, to gotuję na gazowej dwu palnikowej nakręcanej na butlę. staram się nie gotować, a w szczególności smażyć w środku, bo ciężko potem wywietrzyć zapachy.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN

jacek45
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 718
Rejestracja: wtorek, 12 lut 2008, 17:15
Lokalizacja: Opole

Re: osłona kuchenki

Postautor: jacek45 » sobota, 5 kwie 2008, 23:02

Pozdrawiam wszystkich :D :D
I ja wtrące swoje "trzy grosze" w temacie gotowanie w p-pie.Tak jak zdecydowana
większość nie gotujemy wewnątrz tylko w przedsionku.I tutaj praktyczna porada,a
mianowicie do takiej kuchenki jaką pare postów wyżej pokazuje Marek dorobiłem
nóżki więc nie jest tak nisko , gaz z dodatkowej butli i po problemie .Pewnie ,czysto
bezpiecznie i bez zapachów wewnątrz.Jacek 45 :wink: :roll:

Awatar użytkownika
kotek
Moderator
Moderator
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: osłona kuchenki

Postautor: kotek » niedziela, 6 kwie 2008, 19:09

Na fotce widać trochę bałaganu, ale kuchenkę też widać. Po złożeniu jest to tylko podwójna grubość kuchenki.

Obrazek
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN

szary11
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 767
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 14:36
Lokalizacja: Białystok

Re: osłona kuchenki

Postautor: szary11 » wtorek, 8 kwie 2008, 16:26

Te gotowanie to największa wada niewiadki :( Ja przedsionka nie miałem, kuchenke zdemontowałem i korzystałem z denaturatowej. Co by się nawet nie jadło to zapach w budce pozostawał do wywietrzenia. Pewnie to wina wykładziny na ścianach. Za to przytulniej to wyglądało. W teraźniejszej avento gotujemy bez ogranczeń, zapach łatwo się ulatnia. Firanki mam tylko nad łóżkiem, przy kuchni roleta. I jak Marek wspomniał roletka przy kuchni to wręcz obowiązek! No i otwarte okno. Tak my czasem coś podpichcaliśmy w niewiadce.


Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości