Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witam,

obecnie mam założone opony 155/80 R12
Niestety jedna pękła i trzeba kupić 2 nowe opony.

Czy w to miejsce mogę założyć rozmiar 135/80 R12 ?

Czy przyczepa nie będzie bardziej niestabilna przy węższej oponie ?

Ja kupiłem swoją cepkę na oponkach 135/80/R12 i na felgach od tico. Że oponki były w stanie średnim i trafiły mi sie oryginalne felgi niewiadowskie z oponami właśnie 155/80/R12, to oczywiście zakupiłem. Moje (subiektywne) odczucie jest takie,że 155 są lepsze, bo bardziej baloniaste. Tylko nie pompuj na maksa, żeby cepka nie podskakiwała i bedzie ok.
...albo, jak wymieniasz i nie musisz miec oryginału, to pomyśl o 13-tkach. Droższe o zakup felg

moja jezdzi wlasnie na 135/80 R12 i nie mam problemow. kola jeszcze oryginalne, wiec najgorzej bylo dokupic detki, ale potem juz sama przyjemnosc z ciagniecia ;-D
co do stabilnosci - to jest OK. na polskich drogach przyczepka i tak skacze, trzesie sie i szarpie holownik, ale juz np. w Szwecji przestaje czuc,ze ciagne przyczepke i nawet daje rade sie spokojnie bardziej rozpedzic! widac wiec,ze takie dobieranie opon pod wzgledem oporow toczenia, co producenci teraz musza znaczyc naklejka - to u nas w kraju bezsens i nie ma najmniejszego znaczenia - bo opory stwarza droga, a nie opona. za granica, na gladkich drogach i db nawierzchni moze to ma znaczenie, ale ze w ciagu roku auto i przyczepka jezdza po takich droga miesiac, 1.5? to masturbacja (jak co niektorzy) nad doborem opony wydaje mi sie bardzo nieuzasadniona..

TomekN126N pisze:Ja kupiłem swoją cepkę na oponkach 135/80/R12 i na felgach od tico. Że oponki były w stanie średnim i trafiły mi sie oryginalne felgi niewiadowskie z oponami właśnie 155/80/R12, to oczywiście zakupiłem. Moje (subiektywne) odczucie jest takie,że 155 są lepsze, bo bardziej baloniaste. Tylko nie pompuj na maksa, żeby cepka nie podskakiwała i bedzie ok.
...albo, jak wymieniasz i nie musisz miec oryginału, to pomyśl o 13-tkach. Droższe o zakup felg

hej niemożliwe, żeby felgi były od tico bo tico ma inny rozstaw. kiedyś jechałem tikaczem od rodzinki, złapałem gumę -skrzywiłem felgę na torze przeszkód zwanym drogą krajową - podjechał kuzyn z kołem od maluszka i nie pasowało do tiktaka.