Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Wczoraj wróciłem z wyjazdu, miałem okazję zważyć przyczepkę bo nigdy niebyła ważona, a że już była podpięta to skorzystałem z okazji. Przeżyłem szok, 620kg w stanie gotowym do drogi – czyli stolik, 3 krzesełka , 3 śpiwory, 3 koce, 3 poduszki, 2 akumulatory żelowe, talerzyki, kubki, sztućce, jakiś garnek, butla z gazem 3,5kg , zapasówka, klucz do podpór, farelka, pas sztormowy.
Przyczepa ma hamulec najazdowy, i układ wnętrza miała jak w wersji D, w dowodzie rok produkcji 1979r. DCM 420kg.
Co można z tym zrobić? Wywalając wszystko z przyczepy nie osiągnę 420kg, podobno wersja D miała DMC 600kg. Nie mam tabliczki znamionowej, ma ktoś wyciąg za świadectwa homologacji wersji D, gdzie można uzyskać wyciąg z homologacji?
Czy fabryka po numerach ramy może ustalić dane i wystawić papier
Idzie gdzieś kupić czystą tabliczkę
Żałuje że ją zważyłem lepsza była niewiedza, przy jej wadze potrafiłem wrzucić do niej jeszcze bagażu ze 100kg, namioty i spanie jak jechaliśmy w więcej osób

niestety Przyczepka Kempingowa to nie bagażówka. nie służy do wożenia rzeczy. trzeba było nie ważyć a tak serio to szkoda żeby zawieszenie polecaiło od przeładowania.

Problem jest w tym że ktoś ją kiedyś źle zarejestrował, na pusto jest cięższa niż DCM w dowodzie.

abes7 pisze:Problem jest w tym że ktoś ją kiedyś źle zarejestrował, na pusto jest cięższa niż DCM w dowodzie.

na początek trochę historii...
obowiązek rejestracji przyczep wszedł w 1984r (pewnie masz taki wpis w dowodzie ...)
przyczepa z 1979r ...papiery gdzieś wcięło - a w pierwszych dowodach chyba nie było wpisywane masy własnej czy ładowności przyczepy kempingowej...
przy kolejnej rejestracji ktoś wpisał dane od pierwszej niewiadówki (bo przecież niewiadówka) i było ok...

ja bym nie panikował Rysiaczek ładował w swoją przyczepę z tonę - raz byłem jednym z czterech którzy pomagali(trzymając za dyszel) Rysiaczkowi zapiąć ją do espero
jak policja zacznie ważyć kempingówki to będzie problem - na razie bym nie panikował
a jak już tak mocno cię ciśnie to jedz na przegląd (70zł ) i kłopot z głowy tylko masę własną zrób z przedsionkiem i podstawowym wyposażeniem...

Nie wiem jakie masz koła. Ale opony od malucha wiele nie wytrzymają. Ja wolę nie warzyć .

A powiem wam ze kwestia przeladowania jest naprawde niebezpieczna



tak zakonczyla sie nasza proba dojazdu na zlot

opona wytrzymala 21km i nie chcac ryzykowac zawrocilem no i w ten sposob nie dojechalem

indeks opony to 71 (345kg x 2 690kg) a przyczepa to 132 z przedsionkiem,lodowka itd

tu zawiniła jakość opony , nawet w necie nie mogę znaleźć tej firmy....

ee... pewnie waga oszukuje.

To jest nalewka...

opona musi byc nowa- 20 letnie oryginaly wybuchly mi po paru kilometrach

problem z 13 jest wiekszy
chcialem kupic nowe opony
zamowilem u oponiarza nowki i przyszly - 5 letnie z magazynu ( debice)
,
po takich 2 akcjach okazalo sie ze nie ma czegos takiego jak "tegoroczne" 13 tki ( podobno)
to samo bylo z innymi markami np. barum itd.

Drako pisze:

,
po takich 2 akcjach okazalo sie ze nie ma czegos takiego jak "tegoroczne" 13 tki ( podobno)
to samo bylo z innymi markami np. barum itd.

na opony.pl masz nowe opony z datami produkcji i maja z tego roku

Zważyłem wszystkie graty w przyczepie - stolik, krzesełka, śpiwory, poduszki, talerze, akumulatory, przedsionek, butla z gazem, itp. wszystko razem 127kg. Tak więc sama przyczepa niecałe 500kg i to by odpowiadało wersji D

Dziś też z ciekawości wjechałem na wagę swoją przyczepą i też doznałem szoku 840kg chyba trzeba ją jakoś odchudzić.
Masa własna to 620kg a DMC 720kg.
Waga była sprawna i legalizowana, ponieważ skorzystałem z uprzejmości panów inspektorów i zważyłem w pewnym miejscu czyli w Komendzie Inspekcji Transportu Drogowego.
Przy okazji dowiedziałem się, że na dzień dzisiejszy przyczepy campingowe w Polsce nie podlegają kontroli wagi. Panowie powiedzieli, że przyczepa powinna mieć wagę taką jak w dowodzie rejestracyjnym ze względów bezpieczeństwa, ale jeśli chodzi o prawo to nie są upoważnieni do kontroli i karania.

Hamulec najazdowy, zaczep kulowy i zespół jezdny to wszystko jest dostosowane do DMC, dlatego się dziwię przeglądając wpisy o remontach, bo najczęściej w efekcie rośnie waga.
A o wyciąg ze świadectwa homologacji nie zawadzi poprosić, bo to 420kg to chyba nie ta epoka niewiadówek.