Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

witam,mam pytanie do ewentualnych posiadaczy zwykłych lodówek w przyczepie-jak z eksploatacją/przewożeniem?Mam zamiar zakupic zwykłą lodówkę i zastanawiam się nad jej umiejscowieniem w przyczepie czy przedsionku,czy przewozic w aucie czy w E-nce?

Jeżeli małowymiarową , to w przyczepie, bo w samochodzie nie bardzo, chyba, że ma się vana.

woziłem agregatową lodówkę w bagażniku astry, bez problemu sie mieściła
minus to dźwiganie
jeśli chodzi o montaż to pomierz czy wejdzie na głębokość, bo one przeważnie mają dość dużą głębokość
tak że z oryginalnej szafki wystawało by z 10cm a dochodzi jeszcze chłodzenie z tyłu 3-4cm luzu powinno zostać
jest jeszcze jedna wada, buczą, tzn słychać je jak pracują, moja stała w przedsionku a i tak było słychać w nocy
w domu mało kto jednak śpi w kuchni
a przy 30'C latem kompresor włącza się dość często

Masz duże auto, więc IMO jednak wożenie w aucie i stawianie w przedsionku - będzie mniej skakać na dziurach

oczywiście jeśli preferujesz bardziej stacjonarne biwakowanie,
choć na krótki postój można by jej nawet nie wyciągać z auta

Moim skromnym zdaniem to zły pomysł.
Jesteś uzależniony od 220V - nie masz prądu, jesteś bez lodówki.

Uważam, że jedynym sensownym rozwiązaniem to kupno lodówki 220V/12V/gaz.
Podczas jazdy korzystasz z 12V a na postoju z 220V (lub w razie braku możliwości podłączenia "jedziesz" na gazie). Druga sprawa to cisza. Chłodziarki absorbcyjne (czy jak tam się one nazywają) nie hałasują, ponieważ nie mają sprężarki.

W zeszłym roku kupiłem podobną do http://allegro.pl/lodowka-samochodowa-d ... 41339.html
Jestem bardzo zadowolony z zakupu. Przed wyjazdem chodzi 24h na 220V w domu. Jadąc w trasę lodówka jedzie w bagażniku auta zasilana 12V. Na miejscu stoi w przedsionku zasilana 220V lub na gazie jeśli nie ma podłączenia do prądu.
Inną zaletą (dla mnie, bo to sprawa indywidualna) jest ładowanie od góry. Dzięki czemu mogę ją również wykorzystać np na jachcie, gdzie mogą ją ulokować w bakiście.

Jedyny mankament cena zakupu

Witam !
Zdecydowanie 230/12/Gaz z sprężarkową już przerobiłem w Hiszpanii wyrzucał termik jak wystawiłem do przedsionka to było jako tako , jak już sprężarkowa to wozić w aucie bo w przyczepie po dziurach mimo zamocowania na stałe strasznie trzęsie i może się uszkodzić , jeśli chodzi o 230/12/Gaz jest super trzeba tylko pamiętać , że jak zabudujesz to się grzeje i koniecznie musi mieć wentylację i wydech na zewnątrz ( kratka nierdzewka ) , z 12VDC radzę korzystać tylko w czasie jazdy ( duży pobór ) no i zasilić porządnymi przewodami bo te oryginalne w N-ce są za cienkie i się przytopią zwłaszcza na złączkach. Moja sprawuje się super i chyba była montowana w Niewiadowie bo wszystko jest porządnie zrobione.
Pozdrawiam Janek.

tylko że lodówka absorpcyjna (220v/12v/gaz) to wydatek 4x wyższy niż sprężarkowa
to tak jakby napisać że np matiz jest gorszy od golfa czy focusa

owszem używkę można wyrwać za cenę porównywalną ze sprężarkowa, ale trzeba się liczyć że może paść
a naprawiać nikt tego nie chce

jako ciekawostkę podam, że widziałem na kempingu lodówki "domowe" w przedsionkach
normalna lodówa z zamrażarką ok 2m, nie wiem jak ją wozili - przyczepka stała chyba cały sezon

Czasami trafia się okazja, trzeba trochę poszukać.http://allegro.pl/mala-lodowka-absorpcy ... 80302.html .

kotek pisze:Czasami trafia się okazja, trzeba trochę poszukać.http://allegro.pl/mala-lodowka-absorpcy ... 80302.html .

ano trafia, tyle że taka lodówka może pochodzić 10lat, rok, a może miesiąc
to są urządzenia które maja po 20-25lat

ta z linka nie ma zamrażalnika

kotek pisze:Czasami trafia się okazja, trzeba trochę poszukać.http://allegro.pl/mala-lodowka-absorpcy ... 80302.html .

Mam dokładnie właśnie taką

A co do lodówek
- absorpcyjne pracują cichutko, są lekkie , łatwe do zabudowy , posiadają ( opcja) potrójne zasilanie 230V, 12 V i gaz - niestety nie uda się uzyskać zbyt niskiej temperatury.

- sprężarkowe są ciężkie, głośne, raczej nie nadają się do wbudowania w przyczepkę, nie spotkałem też lodówki sprężarkowej na gaz , ale za to w niej można naprawdę zamrozić piwko i karkówkę

Paczek pisze:- absorpcyjne pracują cichutko, są lekkie , łatwe do zabudowy , posiadają ( opcja) potrójne zasilanie 230V, 12 V i gaz - niestety nie uda się uzyskać zbyt niskiej temperatury.

tzn jakiej ? przecież lodówki absorpcyjne mają normalne zamrażalniki ?
moja też ma , lód się tam robi , problem jest faktycznie przy dużych upałach
ale to może kwestia wieku ? (uszczelki, wydajność absorbera itp)

Ja mam absorpcyjną w przyczepie i do + 35 stopni temperatury otoczenia zamrażalnik działał.

ja mam lodóweczke agregatowa jestem z niej bardzo zadowolony jedyna wada to zasilanie 230V i zaraz po przyjezdzie na miejsce trzeba troszke odczekac aby freon czy co tam jest musi sie ustatkowało

kotek pisze:Ja mam absorpcyjną w przyczepie i do + 35 stopni temperatury otoczenia zamrażalnik działał.

tak czytałem, ja w tym roku chcę założyć wentylatorki i zobaczę jak będzie na upałach
w tym roku było średnio, ale nie wiem co jest przyczyną - brak dobrej wentylacji, uszczelki, częste otwieranie ?
pomału trzeba będzie eliminować "przyczyny"

Najważniejsze jest dobre przewietrzanie chłodniczki z tyłu lodówki, jak nie miałem odprowadzenia ciepła, to w przyczepie + 20 a w zamrażalniku woda.