Strona 1 z 2
Nasz remont
: wtorek, 24 sie 2010, 14:30
autor: elaola
No i przyszedł czas na naszą przyczepkę. Będziemy wymieniać tapicerkę, ale tylko na ścianach / sufit zrobiliśmy jakiś czas temu /.
Nie będziemy ocieplać, tylko wyklejać wykładziną dywanową. Wiele razy czytałam, że koledzy wyklejali najtańszą wykładziną z marketów. Pojechaliśmy więc na zakupy, ale stwierdziłam, że ta wykładzina jest chyba za cienka. Będzie widać przez nią każdą nierówność czy kabelek. Natomiast te grubsze-boję się jak będzie na łączeniach, czy się nie będzie strzępiła i pruła.Jak ją wcisnąć pod uszczelki przy oknach? Wejdzie? Wolelibyśmy nie demontować okien.
Poradzicie?
Re: Nasz remont
: wtorek, 24 sie 2010, 14:39
autor: krisio
Powinno wejść. Ja nie wycinałem okna przed przyklejeniem na ścianie tylko później dociąłem tak żeby część weszła pod uszczelkę i spoko. Życzę miłej pracy!
Re: Nasz remont
: wtorek, 24 sie 2010, 15:03
autor: gimof
Bierz z podklejoną gumą. Przez te cienkie słońce prześwituje
Nie ma problemu z uszczelkami i łączeniami - największy problem jest z przyklejeniem tak wielkiej płachty na większą ściane (ja to przykleiłem w dwóch kawałkach, połączyłem na przetłoczeniu za poduszkami).
Re: Nasz remont
: wtorek, 24 sie 2010, 15:12
autor: elaola
gimof czemu z podklejoną gumą? Mnie się wydaje, że najlepiej na filcu/ nie wiem czy mam rację /.Czy guma po jakimś czasie nie skruszeje?
Re: Nasz remont
: wtorek, 24 sie 2010, 15:54
autor: gimof
O filc mi chodziło przepraszam

Re: Nasz remont
: wtorek, 24 sie 2010, 21:32
autor: kotek
Zależy jaka wykładzina, w zasadzie powinna być obszyta lub chociaż ostebnowana. Fabryczny laminat też jest podszywany i składa się z kilku części.
Re: Nasz remont
: środa, 25 sie 2010, 11:19
autor: elaola
kotek tak byłoby najlepiej, ale w praktyce to jest niewykonalne, bo będziemy wycinać poszczególne części i przyklejać. Żeby to obszyć, to musielibyśmy zrobić tak: powycinać, poprzymierzać czy pasuje i zanosić do obszycia. Myślę, że wtedy znowu by nie pasowało, bo wymiary się zmienią-pewnie nieznacznie, ale jednak.
Nie wiem, może czymś smarować te brzegi żeby się nie strzępiły? tylko czym? jakimś klejem?
Re: Nasz remont
: środa, 25 sie 2010, 11:38
autor: andriu
Ja tam nic nie obszywałem, skorupę od wewnątrz po oczyszczeniu z resztek starego kleju okleiłem gąbką chyba 4mm i na to kleiłem powycinaną uprzednio wykładzinę (najtańszą w OBI). Przy oknach wciskałem ją płaskim wkrętakiem pod uszczelkę. Nic się nie pruje jak na razie, miłego remontu.
Re: Nasz remont
: środa, 25 sie 2010, 12:03
autor: elaola
andriu dziękuję za słowa otuchy-na pewno będzie "miły". Mieliśmy już próbkę, gdy wymienialiśmy jakiś czas temu "dach". Tylko, że wtedy kupiliśmy gotową wykładzinę z Niewiadowa -a i tak nie było lekko.

Re: Nasz remont
: środa, 25 sie 2010, 12:49
autor: Wojaak32
Mnie cała gotowa obszyta tapicerka łącznie z dachem kosztowała około 500zł - taka jak oryginalna z 10mm gąbką pod spodem. Jak chcesz to dam Ci namiary, bo w kilku sklepach znalazłem to samo za 1000zł

. Z klejeniem nie było problemu a robiłem wszystko sam. Trzeba było wyjąć okna, bo inaczej się nie dało wcisnąć. Właśnie wróciłem z campingu ze Szwecji - nic nie prześwituje, nie śmierdzi nową wykładziną, tylko zauważyłem że z izolacją cieplną to jest tak sobie. Mimo 10mm gąbki w nocy było chłodno.
ps. powodzenia w remoncie, dla mnie to była masa zarwanych sobót i niedziel, a stół robiłem jeszcze na dzień przed wyjazdem. Natomiast wieczory i samo spanko w przyczepce wynagrodziło cały wysiłek

Re: Nasz remont
: środa, 25 sie 2010, 13:06
autor: BIGL
Piersze koty za płoty

, nie jest to wcale takie trudne - po pierwszej ścianie będzie znacznie łatwiej. Co do wyklejania ścian z kawałków to moim zdaniem tak właśnie trzeba zrobić - oryginalna tapicerka też jest z kałałków. Należy tylko zadbać o to żeby łączenia wychodziły na miejscach zakrytych przez meble tzn. na jednej listwie do mocowania szafy, nad rogiem drzwi, po jednej i drugiej stronie zlewu, pod oknami (przód i tył) i na rogach przyczepy - mowa tu o N 126N. Z całego kawałka robimy tylko sufit i przód/tył przyczepy pod oknem. Okna boczne wycinamy już po przyklejeniu wykładziny (sprawniej i dokładniej) z zapasem który podkładamy następnie pod uszczelkę.
Ja zastosowałem zwykłą najtańszą wykładzinę beż żadnej gąbki - w słoneczny dzień mam miejscami małe efekty

ale skoro to działa tylko w jedną stronę (w nocy na zewnątrz nic nie widać) więc mi to odpowiada. Moim prywatnym zdaniem izolacja w przypadku Niewiadówek jest całkowicie zbędna - nawet w bardzo słoneczne i ciepłe dni nie zauważyłem nagrzewania się ścian od środka przyczepy, a na chłodniejsze noce lepiej zainwestować w Trumę. Zresztą wykonanie pożądnej (działającej) zmniejszyło by skutecznie już i tak skromną przestrzeń w środku przyczepy. Ciepło w przyczepie wchodzi jak i wychodzi głownie oknami więc polecam przyciemnienie folią, lub też stosowanie rolet odbijających promienie słoneczne.
Re: Nasz remont
: środa, 25 sie 2010, 16:13
autor: andriu
elaola pisze:andriu dziękuję za słowa otuchy-na pewno będzie "miły". Mieliśmy już próbkę, gdy wymienialiśmy jakiś czas temu "dach". Tylko, że wtedy kupiliśmy gotową wykładzinę z Niewiadowa -a i tak nie było lekko.

Najgorsze w tym wszystkim jest wykręcanie mebli (przy szafce kuchennej skapitulowałem

, za nią została stara tapicerka) samo wyklejanie pustej przyczepy to "małe piwo przed śniadaniem" jak mawiał cieć Prokop

Re: Nasz remont
: czwartek, 26 sie 2010, 21:28
autor: elaola
Dzisiaj zakupiliśmy wykładzinę dywanową na filcu-w sklepie Komfort 1m2-19,95zł i klej polimerowy - wiaderko 3l-49.90zł
Jeśli nie będzie padać to w sobotę zaczynamy robotę.

Re: Nasz remont
: czwartek, 26 sie 2010, 21:30
autor: babula
elaola pisze: sobotę zaczynamy robotę.

powodzenia

Re: Nasz remont
: piątek, 27 sie 2010, 11:55
autor: kotek
Pokażcie efekty, myślę, że powinno być dobrze.
