Gwarancja na akumulator a fotowoltaika.
: poniedziałek, 16 gru 2019, 21:28
Kompletując podzespoły do mojej słonecznej "elektrowni" wybrałem się dzisiaj po akumulator. Nie będę tutaj wymianiał ani nazwy sklepu (sklep patronacki) ani producenta akumulatora.
Sklep blisko domciu, duży wybór akumulatorów więc pojechałem i dojechałem , jednak miejsce parkingowe dobre 100 metrów od sklepu, akumulator na wymianę w bagażniku jakieś 20 kg. Myślę sobie... albo dobra nie zacytuję co sobie pomyślałem
Ale do brzegu Damian, do brzegu.
Akumulator w rączki i lecę zgarbiony jakby mnie ktoś szpadlem zdzielił, drzwi otwarte i wpadam, akumulator ma ladę i po grzecznym "dzień dobry" zaczynam.
Ja : "Poproszę akumulator o parametrach takich jak ten który przeniosłem (100 Ah 900A rozruchu)"
Sprzedawca : "do jakiego samochodu?"
J: "Ten jeździł w Volvo"
S: "Jaki model, rocznik, silnik?"
J: "To nie ważne ponieważ akumulator będzie jeździł w przyczepie wpięty w instalację fotowoltaiczną"
S: "A to taki zwykły kwasiak nie może być, to mamy takie specjalne głębokiego rozładowania"
J: "Wiem, że macie ale ja chcę zwykłego kwasiaka"
S: " Nie nadaje się, bo się rozładuje i ulegnie zniszczeniu"
J : "Są zabezpieczenia które wykluczają taką możliwość a dobrej klasy regulator MPPT dobierze odpowiednie parametry i aku będzie miał lepiej niż w zajechanym dieslu"
S: "Ok, mogę sprzedać akumulator zwykły ale na miejscu traci Pan gwarancję"
J: "Jak to tracę? Na nowy akumulator tracę?"
S : "Tak ponieważ nie będzie zastosowany zgodnie z przeznaczeniem"
J: "To umówmy się, że będzie"
S: "Niestety ale nie mogę wystawić gwarancji"
J : "OK, Pan nie może, a ja nie muszę tu kupować"
Aku w rękę i mocno zniesmaczony w tył na lewo i 100m do samochodu. Następny sklep i tutaj już poszło z górki
J :"Dzień dobry poproszę akumulator do Volvo V70 II 2.5 tdi z 2000 roku"
S :"Mamy takie: x, xx, xxx i xxxx"
J: "Poproszę xx. I na jaki okres jest gwarancja?"
S : "Jeżeli w użytku prywatnym to 2 lata"
J :"Super, biorę"
Aku kupiony, gwarancja jest ale w razie W będę się martwił.
Czy rzeczywiście gwarancja nie jest uwzględniana w takim zastosowaniu jaki przedstawiłem w pierwszym sklepie?
Sklep blisko domciu, duży wybór akumulatorów więc pojechałem i dojechałem , jednak miejsce parkingowe dobre 100 metrów od sklepu, akumulator na wymianę w bagażniku jakieś 20 kg. Myślę sobie... albo dobra nie zacytuję co sobie pomyślałem
Ale do brzegu Damian, do brzegu.
Akumulator w rączki i lecę zgarbiony jakby mnie ktoś szpadlem zdzielił, drzwi otwarte i wpadam, akumulator ma ladę i po grzecznym "dzień dobry" zaczynam.
Ja : "Poproszę akumulator o parametrach takich jak ten który przeniosłem (100 Ah 900A rozruchu)"
Sprzedawca : "do jakiego samochodu?"
J: "Ten jeździł w Volvo"
S: "Jaki model, rocznik, silnik?"
J: "To nie ważne ponieważ akumulator będzie jeździł w przyczepie wpięty w instalację fotowoltaiczną"
S: "A to taki zwykły kwasiak nie może być, to mamy takie specjalne głębokiego rozładowania"
J: "Wiem, że macie ale ja chcę zwykłego kwasiaka"
S: " Nie nadaje się, bo się rozładuje i ulegnie zniszczeniu"
J : "Są zabezpieczenia które wykluczają taką możliwość a dobrej klasy regulator MPPT dobierze odpowiednie parametry i aku będzie miał lepiej niż w zajechanym dieslu"
S: "Ok, mogę sprzedać akumulator zwykły ale na miejscu traci Pan gwarancję"
J: "Jak to tracę? Na nowy akumulator tracę?"
S : "Tak ponieważ nie będzie zastosowany zgodnie z przeznaczeniem"
J: "To umówmy się, że będzie"
S: "Niestety ale nie mogę wystawić gwarancji"
J : "OK, Pan nie może, a ja nie muszę tu kupować"
Aku w rękę i mocno zniesmaczony w tył na lewo i 100m do samochodu. Następny sklep i tutaj już poszło z górki
J :"Dzień dobry poproszę akumulator do Volvo V70 II 2.5 tdi z 2000 roku"
S :"Mamy takie: x, xx, xxx i xxxx"
J: "Poproszę xx. I na jaki okres jest gwarancja?"
S : "Jeżeli w użytku prywatnym to 2 lata"
J :"Super, biorę"
Aku kupiony, gwarancja jest ale w razie W będę się martwił.
Czy rzeczywiście gwarancja nie jest uwzględniana w takim zastosowaniu jaki przedstawiłem w pierwszym sklepie?