Strona 1 z 1

Potrzebne wskazówki nt. montażu kominka lodówki

: środa, 24 sie 2016, 16:46
autor: tomala190gda
Witam całą Brać,
Nadeszła pora żeby zapiąć na ostatni guzik temat gazu w lodówce. Wszystko wygląda na sprawne natomiast została kwestia odprowadzenia spalin zgodnie z podstawową regułą Safety First! To moje pierwsze kroki z instalacjami gazowymi w lodówkach więc potrzebuje parę wskazówek. Lodówka to Electrolux RM 4200. Po pierwszym wyciągnięciu lodówki zastał mnie widok jak na zdjęciu 2. Na rurce wylotu spalin w kształcie litery T była zainstalowana przedłużka do kratki wylotowej kominka. Była ona najpierw połączona taśmą a następnie do kratki mocowana za pomocą jakiegoś połączenia. Połączenie to wygląda jak by było na stałe (3 i 5). A ja przy demontażu lodówki może wyrwałem przedłużkę z kratki. Wtedy wychodziło by, że przy każdym demontażu lodówki należało by odkleić taśmę, wysunąć element kominka w kształcie T wraz z lodówka a przy montażu odwrotnie. Proszę o wskazówki jak to prawidłowo poskładać. Zastanawia mnie też jak głęboko powinna wchodzić przedłużka kominka w kratkę wylotową spalin. Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam

Re: Potrzebne wskazówki nt. montażu kominka lodówki

: czwartek, 25 sie 2016, 10:00
autor: Mr.Makarena
Po pierwsze to przesuń kominek bo nie jest centralnie zamocowany i rura dotyka laminatu . Po drugie to przy demontażu wylotu musisz poluzować wkret ktory laczy lodowke z ta pierwsza czarna rurą ktora wtedy wysunie Ci sie do gory i niczego nie urwiesz :-) .

Re: Potrzebne wskazówki nt. montażu kominka lodówki

: czwartek, 25 sie 2016, 10:05
autor: stachu_gda
Mr.Makarena pisze:Po pierwsze to przesuń kominek bo nie jest centralnie zamocowany i rura dotyka laminatu . Po drugie to przy demontażu wylotu musisz poluzować wkret ktory laczy lodowke z ta pierwsza czarna rurą ktora wtedy wysunie Ci sie do gory i niczego nie urwiesz :-) .


A że się tak zapytam jako lodówkowy lajkonik - jak on ma ten wkręt poluzować przed demontażem jak nie ma dostępu do tyłu lodówki?

Re: Potrzebne wskazówki nt. montażu kominka lodówki

: czwartek, 25 sie 2016, 10:07
autor: Mr.Makarena
Jak zdejmiesz zlew to bedzie .

Re: Potrzebne wskazówki nt. montażu kominka lodówki

: czwartek, 25 sie 2016, 10:15
autor: stachu_gda
Mr.Makarena pisze:Jak zdejmiesz zlew to bedzie .


Aha, dzięki.

Re: Potrzebne wskazówki nt. montażu kominka lodówki

: czwartek, 25 sie 2016, 17:24
autor: tomala190gda
Dzięki za trafne spostrzeżenia. Dodatkowo dzięki Pawłowi za wyjaśnienie paru kwestii przez telefon. W końcu nie przesuwałem kominka bo wiązało by się to z przesunięciem lodówki. Wyciąłem trochę laminatu aby uniknąć styku rury z laminatem. Wyszło na to, że za bardzo przejąłem się szczelnością i połączeniami. Powinno być poskładane tak jak producent nakazał a reszta to sprawa fizyki. Czyli usuwam zbędna taśmę i inne zanieczyszczenia z kominka. Robię sztywne połączenie rury kominka z tylną ścianką kratki wylotowej spalin (tak jak było przed prawdopodobnym uszkodzeniem przed moim demontażem). I wszystko składam. Potem ewentualnie coś na końcówkę kominka aby zapobiec zdmuchiwaniu płomienia. Aha na szczęście nie mam problemu z dostępem do lodówki od góry ponieważ nad nią była prowizoryczna półeczka z frontem jak od szuflady. Zdemontowałem spód i mam dziesięciocentymetrowy otwór serwisowy do lodówy. Chwała za to bo w innym przypadku wiązało by się to z demontażem całej płyty która jest łączona zlew + kuchenka a od niej tylna osłona i palniki ehh nie chce nawet o tym myśleć :). Oki dzięki.
Pozdrawiam

Re: Potrzebne wskazówki nt. montażu kominka lodówki

: czwartek, 25 sie 2016, 18:09
autor: stachu_gda
tomala190gda pisze:Dzięki za trafne spostrzeżenia. Dodatkowo dzięki Pawłowi za wyjaśnienie paru kwestii przez telefon. W końcu nie przesuwałem kominka bo wiązało by się to z przesunięciem lodówki. Wyciąłem trochę laminatu aby uniknąć styku rury z laminatem. Wyszło na to, że za bardzo przejąłem się szczelnością i połączeniami. Powinno być poskładane tak jak producent nakazał a reszta to sprawa fizyki. Czyli usuwam zbędna taśmę i inne zanieczyszczenia z kominka. Robię sztywne połączenie rury kominka z tylną ścianką kratki wylotowej spalin (tak jak było przed prawdopodobnym uszkodzeniem przed moim demontażem). I wszystko składam. Potem ewentualnie coś na końcówkę kominka aby zapobiec zdmuchiwaniu płomienia. Aha na szczęście nie mam problemu z dostępem do lodówki od góry ponieważ nad nią była prowizoryczna półeczka z frontem jak od szuflady. Zdemontowałem spód i mam dziesięciocentymetrowy otwór serwisowy do lodówy. Chwała za to bo w innym przypadku wiązało by się to z demontażem całej płyty która jest łączona zlew + kuchenka a od niej tylna osłona i palniki ehh nie chce nawet o tym myśleć :). Oki dzięki.
Pozdrawiam


Czyli podsumowując składamy ale nie lepimy na szczelnie, bo "cug" załatwi wywianie spalin?

Re: Potrzebne wskazówki nt. montażu kominka lodówki

: czwartek, 25 sie 2016, 18:22
autor: tomala190gda
stachu_gda pisze:
tomala190gda pisze:Dzięki za trafne spostrzeżenia. Dodatkowo dzięki Pawłowi za wyjaśnienie paru kwestii przez telefon. W końcu nie przesuwałem kominka bo wiązało by się to z przesunięciem lodówki. Wyciąłem trochę laminatu aby uniknąć styku rury z laminatem. Wyszło na to, że za bardzo przejąłem się szczelnością i połączeniami. Powinno być poskładane tak jak producent nakazał a reszta to sprawa fizyki. Czyli usuwam zbędna taśmę i inne zanieczyszczenia z kominka. Robię sztywne połączenie rury kominka z tylną ścianką kratki wylotowej spalin (tak jak było przed prawdopodobnym uszkodzeniem przed moim demontażem). I wszystko składam. Potem ewentualnie coś na końcówkę kominka aby zapobiec zdmuchiwaniu płomienia. Aha na szczęście nie mam problemu z dostępem do lodówki od góry ponieważ nad nią była prowizoryczna półeczka z frontem jak od szuflady. Zdemontowałem spód i mam dziesięciocentymetrowy otwór serwisowy do lodówy. Chwała za to bo w innym przypadku wiązało by się to z demontażem całej płyty która jest łączona zlew + kuchenka a od niej tylna osłona i palniki ehh nie chce nawet o tym myśleć :). Oki dzięki.
Pozdrawiam


Czyli podsumowując składamy ale nie lepimy na szczelnie, bo "cug" załatwi wywianie spalin?


W rzeczy samej :)