Strona 1 z 1

Przebicie?

: niedziela, 27 kwie 2014, 20:19
autor: stico80
Co prawda zacząłem temat na karawaning.pl ale tu jakoś swojsko.
Dłubałem ostatnio przy przyczepie i nic z elektryką nie miałem zamiaru akurat w tej robić. Ale no właśnie znowu jakieś ale. Wymieniałem wężyki do szarej wody i chciałem jeszcze zrobić sobie pod przyczepką zbiornik na szarą wodę. Wlazłem pod przyczepkę i jak dokręcałem uchwyt to policzkiem dotknąłem do śruby amortyzatora i poczułem takie lekkie kopnięcie. Kiedy dotykam wierzchnią stroną dłoni to już nie czuję ale policzkiem czuje. Przy 12V z akumulatora bądź z haka samochodu tego nie ma. Jest to tylko przy podłączonym 220V z sieci. Kurcze czy teraz będę musiał drzeć całą instalację na 220V?
Czy ktoś z Was się z czymś takim spotkał?

Re: Odp: Przebicie?

: niedziela, 27 kwie 2014, 20:42
autor: Tarapukuara
Zadzwoń do mnie to wyjasnie

Bartek vel tarapukuara
www.ledon.pl 609_220_575

Re: Przebicie?

: niedziela, 27 kwie 2014, 20:44
autor: dworek
myślę że należy zmierzyć oporność izolacji i zaglądnąć we wszystkie kostki, gniazdka i włączniki. wszystkie połączenia poprawić, poczyścić, zapryskać...

Re: Przebicie?

: niedziela, 27 kwie 2014, 21:10
autor: kogut
A może przykręcić pasek gumowy z wtopionymi linkami, jak to kiedyś w polonezach było ??

Mnie astra non-stop kopie :evil:

Re: Odp: Przebicie?

: niedziela, 27 kwie 2014, 22:41
autor: CornBlumenBlau
Tarapukuara pisze:Zadzwoń do mnie to wyjasnie

Bartek vel tarapukuara
http://www.ledon.pl" target="_blank 609_220_575

Jak to? Też chcemy wiedzieć i się naumieć.

Re: Przebicie?

: poniedziałek, 28 kwie 2014, 06:38
autor: Tarapukuara
O.K.
Wczoraj nie miałem czasu na pisanie, a temat ważny więc wyjaśniam dziś.
Po pierwsze i najważniejsze- 3 druciki (i nigdzie cieńsze niż 1,5mm2)!!! wszędzie gdzie nie ma znaczka
IIkl.jpg
IIkl.jpg (2.44 KiB) Przejrzano 7931 razy

Wszystkie punkty oznaczone znaczkiem
Ikl.jpg
Ikl.jpg (3.73 KiB) Przejrzano 7931 razy

łączymy razem takim żółto zielonym kabelkiem.
łączymy nim również kołki ochronne gniazd zasilania z kempingu i wtyczkowych w przyczepce, ramę przyczepy, można też blat zlewo-kuchenki jeśli jest z kwasówki.
Przedłużacz tylko 3 żyłowy i podłączać się tylko do gniazda z bolcem ochronnym.
Zaraz za gniazdem zasilania kempingowego taki bezpiecznik
s202b10.jpg
s202b10.jpg (9.52 KiB) Przejrzano 7931 razy

6 do 10 amper (na kempingach przeważnie jest już 6A)
Izolacji zdejmować z drucików tylko tyle ile potrzeba pod zacisk w urządzeniu, dokręcać dość mocno ale bez przesady bo poprzecinamy żyły drutu, raczej nie montować żadnej elektryki pod zlewem/umywalką, przy kominie lodówki.....
mocować przewody żeby nie latały bo się połamią lub poprzeciera izolacja.
Jeśli to wszystko włącznie z połączeniami ochronnymi w gniazdku, z którego zasilamy przyczepę jest sprawne to jesteśmy już bezpieczni. Jak ktoś nie dowierza można dołożyć wyłącznik różnicowo-prądowy 30mA.
I myśleć bo dla mnie to rzeczy oczywiste i mogłem zapomnieć napisać o czym co sam zawsze robię już odruchowo.

Re: Przebicie?

: poniedziałek, 28 kwie 2014, 11:09
autor: vvarrior
Przy różnicówce bym się podpisał dwoma rękami. Ryzyko zalania budki czy to ze zbiornika wody czy to przez przecieki, zostawione okna plus bardzo niestarannie robione chińskie podróbki urządzeń elektrycznych stwarza duże zagrożenie porażenia prądem. W takich wypadkach bezpiecznik nadprądowy może nic nie dać.
Różnicówka daje dodatkowe zabezpieczenie też w takich przypadkach opisał Stico.

Re: Przebicie?

: poniedziałek, 28 kwie 2014, 13:29
autor: stico80
Wymieniłem przedłużacz i przestało kopać. Posprawdzałem wszystko jak Bartek mówił. Kabel żółto zielony połączony z ramą, wszystkie bolce i inne pierdołki co nawet nie wiem jak się nazywają wydają się być ok. Ja jednak po ostatnich info o pożarach i spalonych przyczepach zainwestuje w czujnik.

Re: Przebicie?

: poniedziałek, 28 kwie 2014, 13:51
autor: dworek
stico80 pisze:... Ja jednak po ostatnich info o pożarach i spalonych przyczepach zainwestuje w czujnik.


... i dzięki temu o 15 minut wcześniej dowiesz się że przyczepa spłonęła :lol:

Re: Przebicie?

: poniedziałek, 28 kwie 2014, 14:31
autor: stico80
Dworek ale przynajmniej mogę mieć nadzieję, że mnie wtedy nie będzie w środku. :)

Re: Przebicie?

: poniedziałek, 28 kwie 2014, 17:51
autor: vvarrior
Jak będziesz kupował to kup detektor elektrochemiczny a nie optyczny. Mam taki w kuchni i czasem wręcz wqr... że piszczy zanim zjaram potrawę;). Bo optyczne to chyba piszczą jak same staną w płomieniach.