Piszę z problemem, którego na razie nie wiem jak rozwiązać.
Przed przeglądem technicznym przyczepy (Tabbert Verdi) musiałem się wziąć za uszkodzone światła - nie świeci ostatnia diodowa obrysówka (pomarańczowa), obrysówka u góry (biało-czerowona) oraz pozycyjne (żaróweczka 5W ledwo się żarzy).
Dodatkowo grzeje się przewód, którym podpinałem pin wtyku z akumulatorem. Ewidentnie zwarcie...
Macie pomysł, jak bez dedykowanych specjalistycznych urządzeń (miernik rezystancji pętli zwarcia) zlokalizować uszkodzenie (miejsce zwarcia)?
Żeby nie było za prosto - jak się domyślacie - przewody są schowane w zabudowie i nie da się łatwo prześledzić na całej długości przewodu.
Przez cała długość boku przyczepy są zamontowane 3 obrysówki (vide fotka powyżej), z których - jak pisałem wcześniej - ostatnia nie świeci. Po wymontowaniu i sprawdzeniu obrysówka jest sprawna. Wydaje mi się, że uszkodzenie jest gdzieś pomiędzy środkową a ostatnią (tylną) obrysówką.
Macie jakieś pomysły?
