Co lepsze - "e" czy "d"

czyli ściany, okna, wykładziny ...
jarekvolvo
Posty: 160
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:44
Lokalizacja: Milanówek

Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: jarekvolvo » czwartek, 15 kwie 2021, 09:18

... czyli rozważania na temat wyższości jajeczka nad śledzikiem... .
Powiedzcie, co według Was jest bardziej funkcjonalne - układ wnętrza "E" czy "D" - pomijam aspekt sypialny, chodzi mi tylko o umiejscowienie kuchni/zlewu - naprzeciw drzwi vs. obok drzwi.
Podejrzewam, sądząc po ilości poduszek, że moja była w wersji "D", i ku takiej koncepcji wstępnie sie skłaniam... ale czekam na Wasze opinie :) :) :)
Życzmy sobie miłego dnia !

naal

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: naal » czwartek, 15 kwie 2021, 09:34

Jak masz lodówkę w aneksie to lepsza "e". Nie trzeba wchodzić do przyczepy celem wyciągnięcia browara :D

Awatar użytkownika
Miron EZD
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2056
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
Lokalizacja: Zduńska Wola

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: Miron EZD » czwartek, 15 kwie 2021, 09:42

Wersja E dla mnie to porażka, kuchenka i zlew na wysokości...., projektowane chyba dla ludzi o wzroście 1,20m
w dodatku kuchenka blisko łatwopalnych firanek, no i układ siedzeń przydatny tylko w przypadku posiadania małych szkodników.
Dlatego swoją landrynkę przerobiłem na układ D, z kuchenką zaadoptowaną z modelu N, przynajmniej nie muszę klękać, żeby zagotować wodę :lol:
Jeśli chodzi o browary, to zawsze można zabrać dwa zamiast jednego :mrgreen:

Samoogon

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: Samoogon » czwartek, 15 kwie 2021, 09:46

D,D i tylko D ;)
Z tych dwóch postów jak widzisz jest jedną zaleta i mnóstwo wad. E ma sens, tylko jeśli są dwa szkodniki.

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: RAFALSKI » czwartek, 15 kwie 2021, 10:05

Moim zdaniem lepszy jest D, choć nieczęsto spotykany. O wiele wygodniejszy układ. Kuchnia pośrodku i nie zahaczasz czachą o dach bo pichcisz stojąc w najwyższym miejscu przyczepy. Wygodniejszy jest dostęp do lodówki w sensie otwierania drzwiczek. Masz dwa łóżka a więc duże może być cały czas w pozycji do spania (komu się chce to składać) a z małego robisz stolik, to się naprawdę przydaje. A jak będzie potrzeba to na bocznej ścianie można nawet zamontować okno kuchenne z eNki.

Awatar użytkownika
tomcat
Moderator
Moderator
Posty: 3887
Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: tomcat » czwartek, 15 kwie 2021, 11:00

Mam "e" ale wyciągając wnioski na podstawie eksploatacji zdecydowanie wolałbym "d".

jarekvolvo
Posty: 160
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:44
Lokalizacja: Milanówek

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: jarekvolvo » czwartek, 15 kwie 2021, 12:54

No, to poczułem się przekonany :D :D . Rzeczywiście, chyba wybiorę tę opcję.
Za to zastanawia mnie sposób podłączenia kuchenki do butli, niby nieco dalej od bakisty - czy w D był to zwykły gazowy wąż, czy było po drodze coś "sztywnego". Rozbierając resztki szafek wyciągnąłem spory kawał zmurszałego węża, który pewnie był tam "od nowości" - rozsypał sie w rękach..
Życzmy sobie miłego dnia !

naal

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: naal » czwartek, 15 kwie 2021, 13:11

Nie wiem jak w "D" ale w "n" szedł pod przyczepą stalowy, sztywny przewód, od kuferka do podłogi pod szafką. Ja u siebie mam miedź 8mm w otulinie i przez kilka sezonów nic złego z nim się nie dzieje.

jarekvolvo
Posty: 160
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:44
Lokalizacja: Milanówek

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: jarekvolvo » czwartek, 15 kwie 2021, 14:10

Właśnie też myślę o sztywnym, ale zastanawiam się także, czy w ogóle montować kompletą kuchenkę ze zlewem, czy tylko samą "brązową" umywalkę, a kuchenkę kupić przenośną tak, by można było używać ją także na zewnątrz..
Życzmy sobie miłego dnia !

naal

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: naal » czwartek, 15 kwie 2021, 14:41

Ja mam i przenośną i w przyczepie. Głównie korzystam na zewnątrz, ale była sytuacja na Chorwacji podczas smażenia placków, gdzie wiatr co chwilę gasił mi płomień na kuchence. Musiałem się przenieść z patelnią do przyczepy.

Poza tym w zimowe wyjazdy miło jest wypić ciepłą kawę zanim opuści się przyczepę ;)

dzin1975

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: dzin1975 » czwartek, 15 kwie 2021, 14:41

Pomyśl o przenośnej kuchence. Na zewnątrz szybkozłącze gazowe i masz spokój. U mnie się sprawdza.

jarekvolvo
Posty: 160
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:44
Lokalizacja: Milanówek

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: jarekvolvo » czwartek, 15 kwie 2021, 15:23

No, no, no - właśnie :) I do wpięcia wewnątrz, i na zewnątrz... . Może takie cóś: https://allegro.pl/oferta/kuchenka-gazo ... 9724921251
Bo te nowe tureckie są z puszek po piwie ;)
Życzmy sobie miłego dnia !

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: reflexes » czwartek, 15 kwie 2021, 15:41

Po co kolejny grat wozić; kuchenka w budzie jest po to żeby jej używać. Ja tylko ryb w przyczepie nie smażę, ale standardowe obiady robimy tylko w przyczepie. Zimą buda nie wietrzy sie zbyt mocno ale latem jest otwarta non stop więc wszystkie zapachy elegancko się ulatniają.

Samoogon

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: Samoogon » czwartek, 15 kwie 2021, 16:01

Tomek masz nieco większą przyczepę. Ja nigdy znów nie tracił bym miejsca w środku na bezużyteczną kuchenkę. Mam na kartusze i innej nie chcę. Waży pół kilo i jest wewnętrzno-zewnętrzna :)

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

Postautor: RAFALSKI » czwartek, 15 kwie 2021, 16:34

O kuchence była już niejedna dyskusja i zawsze będą zwolennicy obu rozwiązań. Ja za to nie wyobrażam sobie innej kuchenki niż nierdzewna płyta Cramera razem ze zlewem w jednym elemencie. Przy tym ta niewiadowska, brązowa kuchenka to jakiś żart. Ale każdy ma swoje zboczenie ;) Dla mnie przenośna to pod namiot albo na moto. W budzie to kolejne graty luzem, jakieś kartusze o których trzeba zawsze pamiętać, itd. No i pora roku w jakiej będzie Kolega jeździł też ma znaczenie. Latem to wiadomo ale jesienią lub przedwiośniem słabo. O zimie nawet nie wspomnę.
jarekvolvo pisze:Za to zastanawia mnie sposób podłączenia kuchenki do butli, niby nieco dalej od bakisty - czy w D był to zwykły gazowy wąż, czy było po drodze coś "sztywnego".

W N-127 (układ jak w "e") był to wąż od butli aż do kuchenki, bez sztywnej rurki. Wchodził w budę z przodu tuż przy przewodzie przyłączeniowym oświetlenia a dalej szedł za meblami przy ścianie. W nowszych przyczepach pod budą dokręcony był metalowy przewód i to jest lepsze i bezpieczniejsze rozwiązanie.


Wróć do „Nadwozie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości