Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Przeglądam forum i zauważyłem, że wszelkie propozycje czyszczenia laminatu to cif albo pasta do rąk. Chyba że się mylę. Mianowicie środki do czyszczenia laminatów znalazłem na stronach sklepów żeglarskich. Wydaje mi się, że chemia oferowana dla żeglarzy będzie właściwsza niż ww środki. Przy okazji grzebania po sklepach żeglarskich natknąłem się na preparat ułatwiający wykręcanie śrub z aluminium. Na wiosnę będę czyścił moja bude i spróbuję użyć chemię żeglarską.

BoskiWalenty pisze: chemię żeglarską.

bo to trzeba stosować , cif to taki matowacz dla biednych lakierników

pierwsze ps. skrzynka z podpisu to czasem przed obiadem się kończy

drugie ps. pozdro ze świdnicy z hotelu pod wierzbą

Ja ostatnio używałem pasty Tempo a natchnęła mnie do tego rozmowa z żeglarzami i sposoby renowacji łodzi i też to wydaje mi się własciwą drogą

Ostatnio nie raz leżałem pod swoją przyczepką i powiem, że tam laminat aż błyszczy. Nie liczę, że kiedykolwiek z wierzchu poprzez czyszczenie doprowadzę go do takiego stanu, ale na ten moment po doczyszczeniu paru miejsc (ze względu na doklejanie taśmy, czy odblasków) ciepłą wodą z płynem do mycia naczyń jest zdecydowanie lepiej.

A jak wyglądają efekty na myjce ciśnieniowej np na BP? Będę chciał zabrać swoją na full opcję jak już podszykuję, a i przy okazji szczelność sprawdzę.

naal pisze:(...)a i przy okazji szczelność sprawdzę.

A to nie lepiej teraz sprawdzić?

Najlepiej to chyba jechać na myjkę bezdotykową, ale samoobslugową 1 zł/min. Za 20 zł jest 20 minut mycia, więc czasu dosyć i efekty niezłe. Zwłasza jak się weźmie jakąś szczotkę do mycia na dłuższym kiju i kawalek aluminiowej drabiny.
Raz tylko skorzystalem z usług myjni z obslugą. Koszt 30 zł, przyczepa oczywiście niedomyta, za to do środka nalali wody pod ciśnieniem wszystkimi moźliwymi kratkami itd...

Własnie o coś takiego mi Maćku chodzi. Wywlić nawet te 30 zł i spędzić tam pół godziny. Może się ładnie domyje, a szczelność sprawdzę na pewno. Zna ktoś efekty takiego mycia i ewentualnego woskowania?

Kuba, teraz wiem, że jest nieszczelna. Okna wymagają dopieszczenia i podemontowałem wywietrzniki. Niby zakleiłem, ale...

Cif to jest pomyłka. Wiem bo też tak zrobiłem. Niby na początku było ładnie, a później już nie. Przed tym sezonem planuję polerkę pastą Tempo. Próbkę zrobiłem i działa.

naal pisze:Ostatnio nie raz leżałem pod swoją przyczepką i powiem, że tam laminat aż błyszczy. Nie liczę, że kiedykolwiek z wierzchu poprzez czyszczenie doprowadzę go do takiego stanu, ale na ten moment po doczyszczeniu paru miejsc (ze względu na doklejanie taśmy, czy odblasków) ciepłą wodą z płynem do mycia naczyń jest zdecydowanie lepiej.

A jak wyglądają efekty na myjce ciśnieniowej np na BP? Będę chciał zabrać swoją na full opcję jak już podszykuję, a i przy okazji szczelność sprawdzę.

Stary! Proszę Cię! Mocujesz oświetlenie i pasy na taki stan laminatu? I twierdzisz, że jest zdecydowanie lepiej?
Wygląda to tak jakbyś umył sobie kolana, a na brudne stopy założył czyste skarpety.

tacho pisze:Stary! Proszę Cię! Mocujesz oświetlenie i pasy na taki stan laminatu? I twierdzisz, że jest zdecydowanie lepiej?
Wygląda to tak jakbyś umył sobie kolana, a na brudne stopy założył czyste skarpety.

naal pisze:(...)ale na ten moment po doczyszczeniu paru miejsc (ze względu na doklejanie taśmy, czy odblasków) ciepłą wodą z płynem do mycia naczyń jest zdecydowanie lepiej.

Czytamy uważnie zanim "objedziemy" wykonawcę!

Czytać potrafię.
A jeśli dla kogoś jest to umyte/przy pasach/, to potwierdzam co napisałem wyżej.

tacho pisze:Czytać potrafię.
A jeśli dla kogoś jest to umyte/przy pasach/, to potwierdzam co napisałem wyżej.

Wybacz, ale aparat w moim LG L90 nie do końca odzwierciedla stan zabrudzenia laminatu w każdym miejscu, ale jeśli masz życzenie, to mogę za dnia jutro zrobić zdjęcia z innej perspektywy i innym sprzętem, żebyś zobaczył, że jest i umyte i odtłuszczone.


Pozdrawiam

Ja polecam pastę G3 przeznaczoną do polerowania lakierów samochodowych na mokro i polerkę elektryczną. Moja cepka po takim zabiegu błyszczała tak, że mogłem się w niej przeglądać.A co do myjni samoobsługowej to ok ale z rozwagą i raczej jako mycie wstępne przed polerką. Jak myłem moją wierzchnia warstwa gumy z uszczelek spływała i robiła niezłe zacieki ale za to teraz jest ok.

Oczywiście nie upieram się przy Tempo bo daje trochę żółtawy odcień ale efekt dla nas powalający.
Tu jeszcze nie ruszony panel pod oknem:

I dla porównania w trakcie roboty.

Przy tej operacji zeszły nam wszystkie zabrudzenia które nie schodziły ani karcherem, ani szczotkami ani różnymi rozpuszczalnikami.
Oczywiście zostaje jeszcze kwestia głębokich pająków...

A wosk utwardzalny carnuba? W zeszłym roku nim robiłem (puszka ok. 17zł) i efekt był, jak na Twoim drugim zdjęciu. Nie zmienia koloru na żółty i fajnie się poleruje.