Dżinowata enka...

czyli nasza walka z przyczepą...
Samoogon

Re: Dżinowata enka...

Postautor: Samoogon » piątek, 14 lut 2020, 22:55

Długo szukałem i już odpuściłem bo cena oscylowała w granicach 250zeta, a pamiętałem że widziałem je wcześniej po jakiś 160 zł. Teraz cena zimowa 197, jakoś przeżyję. Uparłem się na rozmiar i to już mocno ogranicza wybór, w dodatku chciałem mieć te i już. Dobrze, że zgadaliśmy się z Marcinem, tera będziemy mieć oba nowe gumki :)

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1454
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Dżinowata enka...

Postautor: Romlas » sobota, 15 lut 2020, 06:30

RainExperty w przyczepie? No kurła, powiem że świat idzie w słusznym kierunku :)
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

dzin1975

Re: Dżinowata enka...

Postautor: dzin1975 » sobota, 13 cze 2020, 13:30

Dach się zapadł.Bardziej niż był. Siada coraz bardziej, mimo że budka zimuje pod dachem. Rozebrałem dzisiaj ramke okna dachowego i ukazał mi się rant wysokości około 1cm. Tyle ma oryginał? Widać wyraznie ślady cięcia szlifierka. Gdzieś mi się obiło o uszy że rant okna dachowego wzmacnia płaszczyzne dachu. Może to jest przyczyną?
IMG_20200613_131331_5.jpg

IMG_20200613_131322_4.jpg

IMG_20200613_131006_2.jpg

IMG_20200613_130944_8.jpg

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Dżinowata enka...

Postautor: Murano » niedziela, 14 cze 2020, 20:57

Inżynier technik od spraw skomplikowanych i nie wymyślisz nic? ;-)
A na serio...
Oglądnąłem fotki i spróbowałbym szatańskiego planu z najmniejszą ingerencją w budę i tapicerkę.
Jak nie pomoże to zawsze można iść o krok dalej i ciąć remontowkę na suficie przy meblach, naprawić jak bozia przykazała a potem nowy sufit i wałeczki przy meblach :mrgreen: maskujące łączenie tapicerki. Ale do rzeczy.
Tłumacze i objaśniam:
Dość fajnie (poza tym gluten poziomującym solar) jest zamocowany panel i dobrze, że wogóle jest.
Masz tam dziury więc czemu ich nie wykorzystać.
Otóż spróbuj dać z solidnego profila zamkniętego alu ten fragment ramy pod solar tak, aby sięgał od lewej do prawej strony dachu ale po całości, prawie że na listwach żeby siadł (tak jak listwa na fotkach).
Uzyskasz solidne podparcie. W miejscu gdzie masz zapadnięty dach i mocowanie solara daj na wylot śrubę od wewnątrz z jakimś płaskownikiem. Dociagniesz śrubę razem z dachem do ramy solara (zaznaczam, powinna być solidna). Tym sposobem podniesiesz dach i wespżesz go na profilu pod solar. Odwrócisz trochę siły działające i zamiast panel obciążać dach (na środku) odciąży go i przeniesie ciężar na boki dachu przy ścianach.
Może uda się włożyć łapę pomiędzy tapicerkę a dach i wkleić jakiś kawałek nasączonej żywicy, jeśli nie to trudno. Zawsze będzie na to czas gdy zerwiesz dach... :shock: ;)
Jeśli nie to jedziesz jak wyżej czyli wycinka tapicerki, żywica, mata, tyczki itd.
Teoretyzuję.... Być może są jakieś technologiczne przesłanki aby tak nie robić. Czysto teoretyzuję. Ratujemy dach więc warto spróbować od niezbyt inwazyjnych metod a potem ewentualnie otwierać inne furtki. :roll:

dzin1975

Re: Dżinowata enka...

Postautor: dzin1975 » niedziela, 14 cze 2020, 21:37

Też tak myslałem, ale czekałem na wypowiedź fachowca. Glut jest, bo jest ;) zlikwidujesz jak będziesz robił dach :mrgreen:
A poważnie. W tym roku raczej z wyjazdu nici, więc albo zrobię jak mówisz, albo wleci rozpórka od środka. Rozpórka bo najszybciej. Profil w miejscu mocowań solara jak najbardziej tak, ale-po lewej stronie oprze się na listwie kedrowej, ale po prawej już nie. Użebrowanie po prawej jest ciut wyżej. Boję się żeby nie popękało. Ten dach jakiś dziwny jest, pofalowany i nierówny. Z Tomkiem stwierdziliśmy że wygląda na szpachlowany. Moja teoria jest taka że albo gościowi coś spadło na dach i poszpachlował bez laminowania, albo( to już moja teoria ) tak szlifował,że przeszlifował ;) Mimo tapicerki remontówki jest cholernie prześwitujący. Może zdarł sporo laminatu, i stąd osłabienie?
Tak czy siak coś muszę wymyśleć na już, bo w tej chwili dach wygląda jakby trzymał się na szafkach, i paradoksalnie solarze.
A co z tym rantem okna dachowego? Taki niski ma być?

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Dżinowata enka...

Postautor: Murano » niedziela, 14 cze 2020, 21:50

Rant zostaw w spokoju. Jest ok.

Samoogon

Re: Dżinowata enka...

Postautor: Samoogon » niedziela, 14 cze 2020, 22:37

Nie jestem specem od liczenia belek, ale moim zdaniem każdy profil, który mógłbym sobie tam wyobrazić siądzie. Można by coś kombinować, położyć profil prostokątny i np teownik, znitować to razem, tylko jak to będzie wyglądało.

Jest jeszcze opcja odnaleźć tego gościa co mu kolega spawacz robił wewnątrz stelaż, może coś poradzi :)

dzin1975

Re: Dżinowata enka...

Postautor: dzin1975 » niedziela, 14 cze 2020, 23:30

Samoogon pisze:
Jest jeszcze opcja odnaleźć tego gościa co mu kolega spawacz robił wewnątrz stelaż, może coś poradzi :)


Przemysławie drogi! Rozumiem, że przedłużony weekend(chyba) z pewnymi osobnikami z Fkn-u(chyba) uraził Twą szlachetna duszę, ciało, i co tam jeszcze posiadasz :mrgreen: Ale jak mogę przeżyć Twoje uszczypliwości do chińskiego webasta, tak sugerowanie żebym ja który posiadam(znikome,fakt) umiejętności spawalnicze udawał się do kogoś innego, to już przesada ;)
Oświadczam więc Ci uroczyście. Podczas rychłego(mam nadzieję) spotkania na działce w Jędrzejowie wyznaczę Ci parcelę na największym mrowisku jakie tam jest.
No!!!
Ps.A jeżeli jeden z powyższych osobników nie przekazał Ci Twoich planów na któryś week, no to sorry :mrgreen:

Samoogon

Re: Dżinowata enka...

Postautor: Samoogon » poniedziałek, 15 cze 2020, 00:34

:mrgreen:
No dobra, przesadziłem. Wiem, że sam sobie poradzisz z tym stelażem. Mam tylko jedną radę, ocynkuj go, bo inaczej to będzie zrypana robota :)

PS. Co do mrówek to właśnie webasto mnie uratuje, nie wiem dlaczego uważasz, że jestem w stosunku do tego ustrojstwa uszczypliwy przecież to mój jedyny ratunek. Po prostu, odpali się i cała fauna i flora na bank wyprowadzi się z mojej parceli, na długo.... Po takim zabiegu przyroda długo wraca do równowagi
:mrgreen:

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Dżinowata enka...

Postautor: Murano » poniedziałek, 15 cze 2020, 04:10

dzin1975 pisze:... posiadam(znikome,fakt) umiejętności spawalnicze

Samoogon pisze:...ocynkuj go

Albo na czerwono...? 8-)

dzin1975

Re: Dżinowata enka...

Postautor: dzin1975 » poniedziałek, 15 cze 2020, 06:23

:mrgreen:

dzin1975

Re: Dżinowata enka...

Postautor: dzin1975 » piątek, 15 sty 2021, 13:04

Smrodek z nowej obudowy bezcenny ;)
IMG_20210115_120926_8.jpg

Samoogon

Re: Dżinowata enka...

Postautor: Samoogon » piątek, 15 sty 2021, 18:09

Kiedy testy terenowe?

dzin1975

Re: Dżinowata enka...

Postautor: dzin1975 » piątek, 15 sty 2021, 18:12

Samoogon pisze:Kiedy testy terenowe?

Już za chwileczkę, już za momencik... ;)
Nie wiem Przemo, chcielibyśmy jak najszybciej ale...Zawsze wyskakuje jakieś ale :(

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Dżinowata enka...

Postautor: TomekN126N » sobota, 16 sty 2021, 15:34

Brawo Ty!!! Nowe, to nowe.
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości