N126e - jakoś to będzie!
- Zielony
- Fanklubowicz
- Posty: 510
- Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
N126e - jakoś to będzie!
No to jeszcze raz hej, cześć i czołem!
W środę rozpoczęte rozmowy, w piątek otrzymane dokładne zdjęcia i zapadła decyzja: jedziemy z Wrocławia do Gryfina! I tak po prawie 400 km w niedzielę staliśmy się z dziewczyną posiadaczami n126e. Potem kolejne 400 km już z przyczepą na haku - pierwszy raz z przyczepą! Ciekawe uczucie (swoją drogą to nie wyobrażam sobie holowania przyczepy o dmc 1300, które teoretycznie mój holownik mógłby ciągnąć)
O nakładzie prac, których ten egzemplarz wymaga lepiej nie mówić, ale w pewnym sensie wynagrodziła to niska cena - przyczepa jest pusta w środku (co prawda ma jakąś wykładzinę dywanową, ale jest cała mokra i odchodzi od ścian) i ktoś malował ją po całości (łącznie z uszczelkami okien, etc.). Plany są ambitne i cały czas w trakcie remontu będą pewnie ulegały modyfikacjom. Cel: pojechać gdzieś na wakacjach anno Domini 2017. Zakładamy, że do tego czasu uda się zrobić podstawowe rzeczy.
Na pierwszy ogień pójdzie demontaż skorupy i zajęcie się ramą - piaskowanie, spawanie (ewentualne), ocynk lub malowanie proszkowe. Ale musi zrobić się choć odrobinę cieplej za oknem.
Kwestia zawieszenia: w tej chwili, przy totalnie pustej przyczepie, jest jeden wielki ping-pong. O ile na względnie równych drogach szybkiego ruchu było OK, tak już na bocznych asfalt robił za podbijająca paletkę... Warto bawić się w zamianę standardowej osi na resory? Zna ktoś jakiegoś specjalistę garażowego od tego w okolicach Wrocławia +około 150 km?
Po dojeździe do domu wyskoczyła niemiła niespodzianka - kółko manewrowe nie chce współpracować pomimo tego, że jeszcze 400 km wcześniej działało. No to od razu na stół:
Tak w tej chwili wygląda kufer:
Czy oprócz zamka nie powinno tam być czegoś jeszcze? Bo w tej chwili zamek byłby strasznie na wierzchu?
I jeszcze jedno, czy zamek ZM-3 jest dobrym rozwiązaniem pod względem zabezpieczenia (33,-zł u Dariusa)? Czy lepiej postawić na coś innego? Jakieś "zewnętrzne" zabezpieczenie końcówki dyszla?
Poszukujemy:
- materace (mogą być bez pokrowców)
- boczne szyby (obecne nie ciekną, ale są popękane)
- okno dachowe (proste)
W środę rozpoczęte rozmowy, w piątek otrzymane dokładne zdjęcia i zapadła decyzja: jedziemy z Wrocławia do Gryfina! I tak po prawie 400 km w niedzielę staliśmy się z dziewczyną posiadaczami n126e. Potem kolejne 400 km już z przyczepą na haku - pierwszy raz z przyczepą! Ciekawe uczucie (swoją drogą to nie wyobrażam sobie holowania przyczepy o dmc 1300, które teoretycznie mój holownik mógłby ciągnąć)
O nakładzie prac, których ten egzemplarz wymaga lepiej nie mówić, ale w pewnym sensie wynagrodziła to niska cena - przyczepa jest pusta w środku (co prawda ma jakąś wykładzinę dywanową, ale jest cała mokra i odchodzi od ścian) i ktoś malował ją po całości (łącznie z uszczelkami okien, etc.). Plany są ambitne i cały czas w trakcie remontu będą pewnie ulegały modyfikacjom. Cel: pojechać gdzieś na wakacjach anno Domini 2017. Zakładamy, że do tego czasu uda się zrobić podstawowe rzeczy.
Na pierwszy ogień pójdzie demontaż skorupy i zajęcie się ramą - piaskowanie, spawanie (ewentualne), ocynk lub malowanie proszkowe. Ale musi zrobić się choć odrobinę cieplej za oknem.
Kwestia zawieszenia: w tej chwili, przy totalnie pustej przyczepie, jest jeden wielki ping-pong. O ile na względnie równych drogach szybkiego ruchu było OK, tak już na bocznych asfalt robił za podbijająca paletkę... Warto bawić się w zamianę standardowej osi na resory? Zna ktoś jakiegoś specjalistę garażowego od tego w okolicach Wrocławia +około 150 km?
Po dojeździe do domu wyskoczyła niemiła niespodzianka - kółko manewrowe nie chce współpracować pomimo tego, że jeszcze 400 km wcześniej działało. No to od razu na stół:
Tak w tej chwili wygląda kufer:
Czy oprócz zamka nie powinno tam być czegoś jeszcze? Bo w tej chwili zamek byłby strasznie na wierzchu?
I jeszcze jedno, czy zamek ZM-3 jest dobrym rozwiązaniem pod względem zabezpieczenia (33,-zł u Dariusa)? Czy lepiej postawić na coś innego? Jakieś "zewnętrzne" zabezpieczenie końcówki dyszla?
Poszukujemy:
- materace (mogą być bez pokrowców)
- boczne szyby (obecne nie ciekną, ale są popękane)
- okno dachowe (proste)
- popiolekpolska
- Fanklubowicz
- Posty: 464
- Rejestracja: piątek, 1 lip 2016, 00:47
- Lokalizacja: Czeladź
Re: N126e - jakoś to będzie!
Boczne szyby masz popękane czy może masz jeszcze folie na nich. Wytrwałości w remoncie Ci życzę.
N126e 1983
N126n 1988 -ex
N132L 1984
N126n 1988 -ex
N132L 1984
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2602
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: N126e - jakoś to będzie!
Oj Kolego Kolego.... Powiem tak... Działasz! Do zlotu już tylko 5 miesięcy! Masz przed sobą duuużo pracy.
Ale dasz radę!
Ale dasz radę!
Re: N126e - jakoś to będzie!
Powodzenia w remoncie i do zobaczenia na zlocie
Ja mam do każdej przyczepy coś takiego: http://assets.panshop.pl/502940/19328/1/0/862/21271145315540535d0b546.jpg i wydaje się być trudne do sforsowania. Wada taka, że możesz to zapiąć tylko na postoju. Kilka razy zostawiając zestaw na parkingu zdarzyło mi się odpiąć budkę z haka i założyć blokadę. Tylko po skończonym np. zwiedzaniu trzeba pamiętać żeby nie odjechać bez przyczepy
Zielony pisze: Czy lepiej postawić na coś innego? Jakieś "zewnętrzne" zabezpieczenie końcówki dyszla?
Ja mam do każdej przyczepy coś takiego: http://assets.panshop.pl/502940/19328/1/0/862/21271145315540535d0b546.jpg i wydaje się być trudne do sforsowania. Wada taka, że możesz to zapiąć tylko na postoju. Kilka razy zostawiając zestaw na parkingu zdarzyło mi się odpiąć budkę z haka i założyć blokadę. Tylko po skończonym np. zwiedzaniu trzeba pamiętać żeby nie odjechać bez przyczepy
Re: N126e - jakoś to będzie!
Powodzenia w remoncie i ciekawych pomysłów na wnętrze
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2602
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: N126e - jakoś to będzie!
Zielony pisze:Kwestia zawieszenia: w tej chwili, przy totalnie pustej przyczepie, jest jeden wielki ping-pong. O ile na względnie równych drogach szybkiego ruchu było OK, tak już na bocznych asfalt robił za podbijająca paletkę... Warto bawić się w zamianę standardowej osi na resory? Zna ktoś jakiegoś specjalistę garażowego od tego w okolicach Wrocławia +około 150 km?
Skoro masz wersję niehamowaną osi, na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad wymianą osi na nową oś ALKO plus dedykowane do niej amortyzatory. Sam u siebie zrobiłbym to już dawno gdyby nie to, że z kolei ja mam przyczepkę z najazdem co potraja koszt samej osi.
Natomiast jak dociążysz i odpowiednio wyważysz budę, to będzie znacznie lepiej niż masz teraz.
Re: N126e - jakoś to będzie!
Ile z ciekawości taka przyczepka jeśli to nie tajemnica ?? Ja w zeszlym roku sprzedalem taką skorupkę z papierami i tapicerką do zrobienia za 1kzl.
Co do zabezpieczenia to zależny jaki masz zaczep, bo jeżeli stary na kłódkę to zamka ZM3 nie włożysz , jak już z miejscem na zamek ZM3 to bym jako dodatkowe zabezpieczenie zwłaszcza podczas jazdy założył. Ale zamek ten pasuje tylko do niewiadowskiego zaczepu. A na zabezpieczenie na postoju to bym takie coś założył
http://www.abcprzyczepy.pl/pl/261-bloka ... -albe.html
można droższa wersję i jest wtedy możliwość zabezpieczyć z podpiętym autem
http://www.abcprzyczepy.pl/pl/289-bloka ... -albe.html
zasłania ono śruby którymi zaczep jest przykręcony do dyszla i ciężej jest odkręcić sam zaczep od dyszla.
Co do zabezpieczenia to zależny jaki masz zaczep, bo jeżeli stary na kłódkę to zamka ZM3 nie włożysz , jak już z miejscem na zamek ZM3 to bym jako dodatkowe zabezpieczenie zwłaszcza podczas jazdy założył. Ale zamek ten pasuje tylko do niewiadowskiego zaczepu. A na zabezpieczenie na postoju to bym takie coś założył
http://www.abcprzyczepy.pl/pl/261-bloka ... -albe.html
można droższa wersję i jest wtedy możliwość zabezpieczyć z podpiętym autem
http://www.abcprzyczepy.pl/pl/289-bloka ... -albe.html
zasłania ono śruby którymi zaczep jest przykręcony do dyszla i ciężej jest odkręcić sam zaczep od dyszla.
Re: N126e - jakoś to będzie!
sterciu pisze:http://www.abcprzyczepy.pl/pl/289-bloka ... -albe.html
zasłania ono śruby którymi zaczep jest przykręcony do dyszla i ciężej jest odkręcić sam zaczep od dyszla.
Fajne. Chyba sam sobie kupię. Tylko słabe jest to że musisz mieć pod ręką ten wihajster (jakiś przyrząd do zakładania / zdejmowania zapewne). Co czyni operacje zaczepiania i odczepiania jeszcze bardziej upierdliwymi.
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157
- Zielony
- Fanklubowicz
- Posty: 510
- Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: N126e - jakoś to będzie!
popiolekpolska pisze:Boczne szyby masz popękane czy może masz jeszcze folie na nich. Wytrwałości w remoncie Ci życzę.
Dzięki. Przyda się. Dopiero teraz zaczynam sobie uświadamiać ile roboty jest do wykonania
Co do szyb, to na przedniej mogą być foliowe resztki - boczne niestety wyraźnie popękane:
RAFALSKI pisze:Powodzenia w remoncie i do zobaczenia na zlocie
Dzięki
stachu_gda pisze:Oj Kolego Kolego.... Powiem tak... Działasz! Do zlotu już tylko 5 miesięcy! Masz przed sobą duuużo pracy.
Ale dasz radę!
Zobaczymy
DIZZY pisze:Powodzenia w remoncie i ciekawych pomysłów na wnętrze
Pomysł i koncepcja jest. Szalona. Gorzej z planami wykonania, funduszami i czasem. Zobaczymy jak się całość będzie kształtowała podczas prac i czy koncepcja się nie zmieni lub nie ograniczy...
stachu_gda pisze:Natomiast jak dociążysz i odpowiednio wyważysz budę, to będzie znacznie lepiej niż masz teraz.
Oś alko jest jakimś rozwiązaniem. Ale hm... skoro jest informacja, że przy dociążeniu będzie lepiej (dmc 420 i na pewno będzie w tych okolicach - mam nadzieję, że nie wyjdzie więcej), to może zostawię na razie zawieszenie i zobaczę jak się będzie zachowywało. Swoją drogą to jest gdzieś jakiś poradnik smarowania łożysk? Instrukcja mówi o konieczności uzupełniania i wymiany smaru, a zakładam, że w tym egzemplarzu nie było to przez ostatni dłuższy czas robione (9 lat stała i czekała na remont).
sterciu pisze:Co do zabezpieczenia to zależny jaki masz zaczep, bo jeżeli stary na kłódkę to zamka ZM3 nie włożysz , jak już z miejscem na zamek ZM3 to bym jako dodatkowe zabezpieczenie zwłaszcza podczas jazdy założył. Ale zamek ten pasuje tylko do niewiadowskiego zaczepu.
Zaczep niewiadowski:
Zgodnie z instrukcją miejsce na zamek jest. W sumie już go zamówiłem dzisiaj rano. Na najbliższy czas wystarczy - za zimno jest żeby cokolwiek robić , a za jakiś czas dokupię coś mocowanego na cały zaczep.
Re: N126e - jakoś to będzie!
Drednot pisze:sterciu pisze:http://www.abcprzyczepy.pl/pl/289-bloka ... -albe.html
zasłania ono śruby którymi zaczep jest przykręcony do dyszla i ciężej jest odkręcić sam zaczep od dyszla.
Fajne. Chyba sam sobie kupię. Tylko słabe jest to że musisz mieć pod ręką ten wihajster (jakiś przyrząd do zakładania / zdejmowania zapewne). Co czyni operacje zaczepiania i odczepiania jeszcze bardziej upierdliwymi.
To jest caly komplet , ten płaskownik się wsuwa przez otwory w tym zabezpieczeniu i kłódką zabezpiecza aby płaskownika się nie dalo wyjąć , przechodzi on za dzwignią zaczepu i blokuje aby nie dalo się zdjąc zabezpieczenia , jest to dosłownie chwila roboty aby zalozyc to zabezpieczenie.
Ja mam ta tanszą wersję bo kupowalem na szybkiego przed samym wyjazdem urlopowym i innej akurat tego typu nie mieli. A kupiłem we Wrocławiu na ul. Karkonowskiej w firmie Across.
Re: N126e - jakoś to będzie!
sterciu pisze:To jest caly komplet , ten płaskownik się wsuwa przez otwory w tym zabezpieczeniu i kłódką zabezpiecza aby płaskownika się nie dalo wyjąć , przechodzi on za dzwignią zaczepu i blokuje aby nie dalo się zdjąc zabezpieczenia , jest to dosłownie chwila roboty aby zalozyc to zabezpieczenie.
Dzięki za doprecyzowane. Już kupiłem. Mają też witrynę na allegro - sprzedający ABCPrzyczepy: http://allegro.pl/show_user.php?uid=29403594
RAFALSKI pisze:Ja mam do każdej przyczepy coś takiego: http://assets.panshop.pl/502940/19328/1 ... d0b546.jpg i wydaje się być trudne do sforsowania
Taki też sobie kupiłem tylko żółty tańszy. Pewnie w dzień fabryka robi czerwone dla Alko a nocą żółte dla tych co chcą zapłacić dwa razy mniej Dzięki
I taki jeszcze na spróbkę nabyłem.
Ostatnio zmieniony wtorek, 24 sty 2017, 17:41 przez Drednot, łącznie zmieniany 1 raz.
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2602
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: N126e - jakoś to będzie!
Jeśli zdecydujesz się na ZM-3, z własnego doświadczenia polecam zastosowanie jakiegoś patentu podobnego do tych które stosują motocykliści zakładający blokadę antykradzieżową na tarcze hamulcowe - czyli kolorowa linka wstążeczka przyczepiane do zaczepu jak zamek jest włożony. Inaczej na stówę prędzej czy później o nim zapomnisz i zaczniesz się szarpać z zaczepem który nie chce się odblokować
Re: N126e - jakoś to będzie!
stachu_gda pisze:Jeśli zdecydujesz się na ZM-3, z własnego doświadczenia polecam zastosowanie jakiegoś patentu podobnego do tych które stosują motocykliści zakładający blokadę antykradzieżową na tarcze hamulcowe - czyli kolorowa linka wstążeczka przyczepiane do zaczepu jak zamek jest włożony. Inaczej na stówę prędzej czy później o nim zapomnisz i zaczniesz się szarpać z zaczepem który nie chce się odblokować
Ja w ten sposób uwaliłem dwie wkładki ZM-3. Niechcący założyłem dwa razy przyczepę na hak z zaryglowaną wkładką.
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157
Re: N126e - jakoś to będzie!
Ja mam prosty sposob , wkladka wsumie zawsze jest wlozona na swoje miejsce , zaczep zabezpieczony. Kluczyk jest przy kluczach od przyczepy , jak chce połączyc to muszę wkladkę wyjąc , wisi wtedy z kluczami więc jak tylko na haku zaczep się znajdzie to musze ją spowrotem włozyc aby klucze rozdzielić z nią. Nauczylem się jak wkladka nie wisi przy kluczach to jest w zaczepie i trzeba ją wyjąć, nigdy nie uszkodzilem wkladki czy to w kempingu czy w towarówkach ktore mialem kiedys z niewiadowa i z ktorymi dośc często jezdziłem... no ale to trzeba sobie nawyk taki wyrobic .
Re: N126e - jakoś to będzie!
Hej! Jestem w podobnej sytuacji, pod koniec wakacji kupiona budka do kompletnego remontu, totalny brak czasu (spowodowany głównie przyjściem w czerwcu na świat synka) i plan, żeby w wakacje 2017 ruszyć gdzieś z przyczepą. Trzeba wierzyć, że się uda, życzę Ci powodzenia i do spotkania gdzieś na szlaku
Pozdrawiam!
Marcin
Marcin
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 126 gości