N126e - jakoś to będzie!

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

N126e - jakoś to będzie!

Postautor: Zielony » poniedziałek, 23 sty 2017, 22:05

No to jeszcze raz hej, cześć i czołem!
W środę rozpoczęte rozmowy, w piątek otrzymane dokładne zdjęcia i zapadła decyzja: jedziemy z Wrocławia do Gryfina! I tak po prawie 400 km w niedzielę staliśmy się z dziewczyną posiadaczami n126e. Potem kolejne 400 km już z przyczepą na haku - pierwszy raz z przyczepą! Ciekawe uczucie :D (swoją drogą to nie wyobrażam sobie holowania przyczepy o dmc 1300, które teoretycznie mój holownik mógłby ciągnąć)

Obrazek

O nakładzie prac, których ten egzemplarz wymaga lepiej nie mówić, ale w pewnym sensie wynagrodziła to niska cena - przyczepa jest pusta w środku (co prawda ma jakąś wykładzinę dywanową, ale jest cała mokra i odchodzi od ścian) i ktoś malował ją po całości (łącznie z uszczelkami okien, etc.). Plany są ambitne i cały czas w trakcie remontu będą pewnie ulegały modyfikacjom. Cel: pojechać gdzieś na wakacjach anno Domini 2017. Zakładamy, że do tego czasu uda się zrobić podstawowe rzeczy.

Obrazek

Na pierwszy ogień pójdzie demontaż skorupy i zajęcie się ramą - piaskowanie, spawanie (ewentualne), ocynk lub malowanie proszkowe. Ale musi zrobić się choć odrobinę cieplej za oknem.

Kwestia zawieszenia: w tej chwili, przy totalnie pustej przyczepie, jest jeden wielki ping-pong. O ile na względnie równych drogach szybkiego ruchu było OK, tak już na bocznych asfalt robił za podbijająca paletkę... Warto bawić się w zamianę standardowej osi na resory? Zna ktoś jakiegoś specjalistę garażowego od tego w okolicach Wrocławia +około 150 km?

Po dojeździe do domu wyskoczyła niemiła niespodzianka - kółko manewrowe nie chce współpracować pomimo tego, że jeszcze 400 km wcześniej działało. No to od razu na stół:
Obrazek

Tak w tej chwili wygląda kufer:
Obrazek
Czy oprócz zamka nie powinno tam być czegoś jeszcze? Bo w tej chwili zamek byłby strasznie na wierzchu?

I jeszcze jedno, czy zamek ZM-3 jest dobrym rozwiązaniem pod względem zabezpieczenia (33,-zł u Dariusa)? Czy lepiej postawić na coś innego? Jakieś "zewnętrzne" zabezpieczenie końcówki dyszla?


Poszukujemy:
- materace (mogą być bez pokrowców)
- boczne szyby (obecne nie ciekną, ale są popękane)
- okno dachowe (proste)

Awatar użytkownika
popiolekpolska
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 464
Rejestracja: piątek, 1 lip 2016, 00:47
Lokalizacja: Czeladź

Re: N126e - jakoś to będzie!

Postautor: popiolekpolska » poniedziałek, 23 sty 2017, 22:15

Boczne szyby masz popękane czy może masz jeszcze folie na nich. Wytrwałości w remoncie Ci życzę.
N126e 1983
N126n 1988 -ex
N132L 1984

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2602
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: N126e - jakoś to będzie!

Postautor: stachu_gda » poniedziałek, 23 sty 2017, 22:16

Oj Kolego Kolego.... Powiem tak... Działasz! Do zlotu już tylko 5 miesięcy! Masz przed sobą duuużo pracy.

Ale dasz radę!

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: N126e - jakoś to będzie!

Postautor: RAFALSKI » poniedziałek, 23 sty 2017, 23:09

Powodzenia w remoncie i do zobaczenia na zlocie ;)
Zielony pisze: Czy lepiej postawić na coś innego? Jakieś "zewnętrzne" zabezpieczenie końcówki dyszla?

Ja mam do każdej przyczepy coś takiego: http://assets.panshop.pl/502940/19328/1/0/862/21271145315540535d0b546.jpg i wydaje się być trudne do sforsowania. Wada taka, że możesz to zapiąć tylko na postoju. Kilka razy zostawiając zestaw na parkingu zdarzyło mi się odpiąć budkę z haka i założyć blokadę. Tylko po skończonym np. zwiedzaniu trzeba pamiętać żeby nie odjechać bez przyczepy :lol:

Awatar użytkownika
DIZZY
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2019
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 10:40
Lokalizacja: PL

Re: N126e - jakoś to będzie!

Postautor: DIZZY » wtorek, 24 sty 2017, 07:33

Powodzenia w remoncie i ciekawych pomysłów na wnętrze :D
Obrazek

N126 z 1988 r. "Budka Torci"
N126 z 1980 r.
N250 z 1990 r.


Kliknij proszę http://www.zbiorkanaburka.pl

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2602
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: N126e - jakoś to będzie!

Postautor: stachu_gda » wtorek, 24 sty 2017, 07:38

Zielony pisze:Kwestia zawieszenia: w tej chwili, przy totalnie pustej przyczepie, jest jeden wielki ping-pong. O ile na względnie równych drogach szybkiego ruchu było OK, tak już na bocznych asfalt robił za podbijająca paletkę... Warto bawić się w zamianę standardowej osi na resory? Zna ktoś jakiegoś specjalistę garażowego od tego w okolicach Wrocławia +około 150 km?


Skoro masz wersję niehamowaną osi, na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad wymianą osi na nową oś ALKO plus dedykowane do niej amortyzatory. Sam u siebie zrobiłbym to już dawno gdyby nie to, że z kolei ja mam przyczepkę z najazdem co potraja koszt samej osi.

Natomiast jak dociążysz i odpowiednio wyważysz budę, to będzie znacznie lepiej niż masz teraz.

Awatar użytkownika
sterciu
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 345
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 00:05
Lokalizacja: DW

Re: N126e - jakoś to będzie!

Postautor: sterciu » wtorek, 24 sty 2017, 08:51

Ile z ciekawości taka przyczepka jeśli to nie tajemnica ?? :) Ja w zeszlym roku sprzedalem taką skorupkę z papierami i tapicerką do zrobienia za 1kzl.

Co do zabezpieczenia to zależny jaki masz zaczep, bo jeżeli stary na kłódkę to zamka ZM3 nie włożysz , jak już z miejscem na zamek ZM3 to bym jako dodatkowe zabezpieczenie zwłaszcza podczas jazdy założył. Ale zamek ten pasuje tylko do niewiadowskiego zaczepu. A na zabezpieczenie na postoju to bym takie coś założył

http://www.abcprzyczepy.pl/pl/261-bloka ... -albe.html

można droższa wersję i jest wtedy możliwość zabezpieczyć z podpiętym autem

http://www.abcprzyczepy.pl/pl/289-bloka ... -albe.html

zasłania ono śruby którymi zaczep jest przykręcony do dyszla i ciężej jest odkręcić sam zaczep od dyszla.
n126n `89 - sprzedana
n126n `95 - sprzedana
n250c `92
Obrazek
upload pics

Awatar użytkownika
Drednot
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 658
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2015, 02:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: N126e - jakoś to będzie!

Postautor: Drednot » wtorek, 24 sty 2017, 09:33

sterciu pisze:http://www.abcprzyczepy.pl/pl/289-bloka ... -albe.html

zasłania ono śruby którymi zaczep jest przykręcony do dyszla i ciężej jest odkręcić sam zaczep od dyszla.


Fajne. Chyba sam sobie kupię. Tylko słabe jest to że musisz mieć pod ręką ten wihajster (jakiś przyrząd do zakładania / zdejmowania zapewne). Co czyni operacje zaczepiania i odczepiania jeszcze bardziej upierdliwymi.
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie!

Postautor: Zielony » wtorek, 24 sty 2017, 10:18

popiolekpolska pisze:Boczne szyby masz popękane czy może masz jeszcze folie na nich. Wytrwałości w remoncie Ci życzę.

Dzięki. Przyda się. Dopiero teraz zaczynam sobie uświadamiać ile roboty jest do wykonania ;)
Co do szyb, to na przedniej mogą być foliowe resztki - boczne niestety wyraźnie popękane:

Obrazek

Obrazek

RAFALSKI pisze:Powodzenia w remoncie i do zobaczenia na zlocie

Dzięki :)

stachu_gda pisze:Oj Kolego Kolego.... Powiem tak... Działasz! Do zlotu już tylko 5 miesięcy! Masz przed sobą duuużo pracy.
Ale dasz radę!

Zobaczymy ;)

DIZZY pisze:Powodzenia w remoncie i ciekawych pomysłów na wnętrze :D

Pomysł i koncepcja jest. Szalona. Gorzej z planami wykonania, funduszami i czasem. Zobaczymy jak się całość będzie kształtowała podczas prac i czy koncepcja się nie zmieni lub nie ograniczy...

stachu_gda pisze:Natomiast jak dociążysz i odpowiednio wyważysz budę, to będzie znacznie lepiej niż masz teraz.

Oś alko jest jakimś rozwiązaniem. Ale hm... skoro jest informacja, że przy dociążeniu będzie lepiej (dmc 420 i na pewno będzie w tych okolicach - mam nadzieję, że nie wyjdzie więcej), to może zostawię na razie zawieszenie i zobaczę jak się będzie zachowywało. Swoją drogą to jest gdzieś jakiś poradnik smarowania łożysk? Instrukcja mówi o konieczności uzupełniania i wymiany smaru, a zakładam, że w tym egzemplarzu nie było to przez ostatni dłuższy czas robione (9 lat stała i czekała na remont).

sterciu pisze:Co do zabezpieczenia to zależny jaki masz zaczep, bo jeżeli stary na kłódkę to zamka ZM3 nie włożysz , jak już z miejscem na zamek ZM3 to bym jako dodatkowe zabezpieczenie zwłaszcza podczas jazdy założył. Ale zamek ten pasuje tylko do niewiadowskiego zaczepu.

Zaczep niewiadowski:
Obrazek
Zgodnie z instrukcją miejsce na zamek jest. W sumie już go zamówiłem dzisiaj rano. Na najbliższy czas wystarczy - za zimno jest żeby cokolwiek robić :evil:, a za jakiś czas dokupię coś mocowanego na cały zaczep.

Awatar użytkownika
sterciu
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 345
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 00:05
Lokalizacja: DW

Re: N126e - jakoś to będzie!

Postautor: sterciu » wtorek, 24 sty 2017, 12:01

Drednot pisze:
sterciu pisze:http://www.abcprzyczepy.pl/pl/289-bloka ... -albe.html

zasłania ono śruby którymi zaczep jest przykręcony do dyszla i ciężej jest odkręcić sam zaczep od dyszla.


Fajne. Chyba sam sobie kupię. Tylko słabe jest to że musisz mieć pod ręką ten wihajster (jakiś przyrząd do zakładania / zdejmowania zapewne). Co czyni operacje zaczepiania i odczepiania jeszcze bardziej upierdliwymi.


To jest caly komplet , ten płaskownik się wsuwa przez otwory w tym zabezpieczeniu i kłódką zabezpiecza aby płaskownika się nie dalo wyjąć , przechodzi on za dzwignią zaczepu i blokuje aby nie dalo się zdjąc zabezpieczenia , jest to dosłownie chwila roboty aby zalozyc to zabezpieczenie.
Ja mam ta tanszą wersję bo kupowalem na szybkiego przed samym wyjazdem urlopowym i innej akurat tego typu nie mieli. A kupiłem we Wrocławiu na ul. Karkonowskiej w firmie Across.
n126n `89 - sprzedana
n126n `95 - sprzedana
n250c `92
Obrazek
upload pics

Awatar użytkownika
Drednot
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 658
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2015, 02:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: N126e - jakoś to będzie!

Postautor: Drednot » wtorek, 24 sty 2017, 15:46

blokada zaczepu kulowego 1.jpg
blokada zaczepu kulowego 1.jpg (15.36 KiB) Przejrzano 8989 razy
sterciu pisze:To jest caly komplet , ten płaskownik się wsuwa przez otwory w tym zabezpieczeniu i kłódką zabezpiecza aby płaskownika się nie dalo wyjąć , przechodzi on za dzwignią zaczepu i blokuje aby nie dalo się zdjąc zabezpieczenia , jest to dosłownie chwila roboty aby zalozyc to zabezpieczenie.

Dzięki za doprecyzowane. Już kupiłem. Mają też witrynę na allegro - sprzedający ABCPrzyczepy: http://allegro.pl/show_user.php?uid=29403594



blokada zaczepu kulowego 2.jpg
blokada zaczepu kulowego 2.jpg (9.58 KiB) Przejrzano 8989 razy
RAFALSKI pisze:Ja mam do każdej przyczepy coś takiego: http://assets.panshop.pl/502940/19328/1 ... d0b546.jpg i wydaje się być trudne do sforsowania

Taki też sobie kupiłem tylko żółty tańszy. Pewnie w dzień fabryka robi czerwone dla Alko a nocą żółte dla tych co chcą zapłacić dwa razy mniej ;-) Dzięki



blokada zaczepu kulowego.jpg
blokada zaczepu kulowego.jpg (16.87 KiB) Przejrzano 8989 razy
I taki jeszcze na spróbkę nabyłem.
Ostatnio zmieniony wtorek, 24 sty 2017, 17:41 przez Drednot, łącznie zmieniany 1 raz.
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2602
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: N126e - jakoś to będzie!

Postautor: stachu_gda » wtorek, 24 sty 2017, 16:13

Jeśli zdecydujesz się na ZM-3, z własnego doświadczenia polecam zastosowanie jakiegoś patentu podobnego do tych które stosują motocykliści zakładający blokadę antykradzieżową na tarcze hamulcowe - czyli kolorowa linka wstążeczka przyczepiane do zaczepu jak zamek jest włożony. Inaczej na stówę prędzej czy później o nim zapomnisz i zaczniesz się szarpać z zaczepem który nie chce się odblokować ;)

Awatar użytkownika
Drednot
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 658
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2015, 02:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: N126e - jakoś to będzie!

Postautor: Drednot » wtorek, 24 sty 2017, 17:46

stachu_gda pisze:Jeśli zdecydujesz się na ZM-3, z własnego doświadczenia polecam zastosowanie jakiegoś patentu podobnego do tych które stosują motocykliści zakładający blokadę antykradzieżową na tarcze hamulcowe - czyli kolorowa linka wstążeczka przyczepiane do zaczepu jak zamek jest włożony. Inaczej na stówę prędzej czy później o nim zapomnisz i zaczniesz się szarpać z zaczepem który nie chce się odblokować ;)


Ja w ten sposób uwaliłem dwie wkładki ZM-3. Niechcący założyłem dwa razy przyczepę na hak z zaryglowaną wkładką.
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157

Awatar użytkownika
sterciu
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 345
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 00:05
Lokalizacja: DW

Re: N126e - jakoś to będzie!

Postautor: sterciu » wtorek, 24 sty 2017, 20:24

Ja mam prosty sposob , wkladka wsumie zawsze jest wlozona na swoje miejsce , zaczep zabezpieczony. Kluczyk jest przy kluczach od przyczepy , jak chce połączyc to muszę wkladkę wyjąc , wisi wtedy z kluczami więc jak tylko na haku zaczep się znajdzie to musze ją spowrotem włozyc aby klucze rozdzielić z nią. Nauczylem się jak wkladka nie wisi przy kluczach to jest w zaczepie i trzeba ją wyjąć, nigdy nie uszkodzilem wkladki czy to w kempingu czy w towarówkach ktore mialem kiedys z niewiadowa i z ktorymi dośc często jezdziłem... no ale to trzeba sobie nawyk taki wyrobic ;).
n126n `89 - sprzedana
n126n `95 - sprzedana
n250c `92
Obrazek
upload pics

Marcin4x4
Posty: 136
Rejestracja: poniedziałek, 15 sie 2016, 21:27

Re: N126e - jakoś to będzie!

Postautor: Marcin4x4 » wtorek, 24 sty 2017, 21:11

Hej! Jestem w podobnej sytuacji, pod koniec wakacji kupiona budka do kompletnego remontu, totalny brak czasu (spowodowany głównie przyjściem w czerwcu na świat synka) i plan, żeby w wakacje 2017 ruszyć gdzieś z przyczepą. Trzeba wierzyć, że się uda, życzę Ci powodzenia i do spotkania gdzieś na szlaku :)
Pozdrawiam!
Marcin


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 126 gości