Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

czyli nasza walka z przyczepą...
Brodaty Mike
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek, 21 lip 2014, 12:21
Lokalizacja: Warszawa eMOKa

Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: Brodaty Mike » niedziela, 4 sty 2015, 22:47

Hello.
Czas temu jakiś zakupiłem sobie wyśnioną i wymarzoną przyczepę kempingową N126C rocznik '84.
W głowie gdzieś tam ciągle mam zapisany obraz niewiadówki stojącej na Bankowym albo przy Lotników i jak zamykam oczy czuję smak i zapach pieczarek i przypieczonego sera... Eh...
Zawsze chciałem taką mieć, być niezależny i biwakować gdzie tylko... ( Mazury, morze, góry )
Poza tym kocham klasykę i to co nasze!
... przed moją pracą rozpoczęto usuwanie wszelkiego życia za pomocą spychacza i walca - przygotowania pod nową inwestycję...
Pod wiatką na czymś w rodzaju parkingu stała ona - zapomniana, opuszczona no i potencjalnie zagrożona gdyż
wszystko co do tej pory stało pod tą wiatą z upływem czasu gdzieś w tajemniczych okolicznościach znikało!!!
Teraz została już tylko przyczepa - dosyć szybko udało mi się ustalić namiar na właściciela i już po kilku dniach stałem się, dzięki mojej sile perswazji Boskiej pomocy, szczęśliwym posiadaczem wyśnionej przyczepy wraz z dokumentami! HA!Marzenia się spełniają!
Co prawda w środku zostały jedynie oryginalne firanki i zasłonki oraz butelki z ostatniej, zapewne udanej imprezy, ale i tak byłem szczęśliwy.
Przyczepa stanęła u mnie na działce i zacząłem spisywać rzeczy jakie są mi niezbędne.
W międzyczasie przekopałem chyba całe forum oraz kupiłem ciągnik do mojej Enki - Żuka " ogrodnika" A16B
( taki klasyczny zestaw badawczo imprezowo turystyczno odkrywczy )
Zamierzam w miarę upływu czasu wrzucać tu fotki z remontu ich obu.
Mam nadzieję, ze wszystko uda mi się zrealizować zgodnie z planem!
Załączniki
N126C Wiata.jpg
n126 c działłłka.jpg
20141004_104511.jpg
zuku.jpg

Awatar użytkownika
kotek
Moderator
Moderator
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: kotek » poniedziałek, 5 sty 2015, 00:13

Bardzo ciekawy zestaw wypoczynkowy, Jakim paliwem jest zasilany Żuk. Takiego w klubie zestawu jeszcze nie było.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN

Brodaty Mike
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek, 21 lip 2014, 12:21
Lokalizacja: Warszawa eMOKa

Re: Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: Brodaty Mike » poniedziałek, 5 sty 2015, 00:19

PB + LPG ( jeszcze nie zamontowany )
Cieszę się, że takiego zestawu jeszcze nie było. Staram się realizować siebie i być przy tym oryginalny.

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: vvarrior » poniedziałek, 5 sty 2015, 00:43

Baa a i hamburgery z posypką z prażonej cebuli;)...Choć i z niewiadki dostałem kiedyś przy Świętokrzyskiej hamburgera w formie bułki kajzerki na ciepło wypełnionej pasztetem i ketchupem. A przy Lotników to kolega miał na myśli Aleję Lotników? (Sorry za offtopic)
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Brodaty Mike
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek, 21 lip 2014, 12:21
Lokalizacja: Warszawa eMOKa

Re: Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: Brodaty Mike » poniedziałek, 5 sty 2015, 06:51

Dokładnie tak Al. Lotników.

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: vvarrior » poniedziałek, 5 sty 2015, 11:02

No to witam sąsiada:). Ja zamieszkuje w okolicy Rzymowskiego czyli rzut beretem:).
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
ruciak76
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1655
Rejestracja: niedziela, 1 cze 2008, 09:08
Lokalizacja: EZG / Bratoszewice, gm. Stryków, woj. łódzkie

Re: Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: ruciak76 » poniedziałek, 5 sty 2015, 14:37

Pogratulować sprzętu,
nigdy na forum się nie chwaliłem ale mam podobny A06 i trochę bardziej wiekowy bo z dokumentów wynika że jest z 1974r (oczywiście po przekładce karoserii i pojemność 2120 cm w benzynie), na trasie mojej n126e wcale nie odczuwa szkoda tylko że zarejestrowany jest na 2 osoby. Niestety jak do tej pory nie fotografowałem go w zestawie.
Załączniki
04062014478.jpg
Żuk
04062014476.jpg
Żuk
Skoda Octavia 3FL 1.6TDI 115KM 250Nm
Skoda Fabia 2, 1.4 MPI 86KM 132Nm
Kiedyś N132T, teraz N126e i N126N
Obrazek
Wątek remontowy N126e
Wątek remontowy N126N

2023 - 20 nocek 1861km
2022 - 30 nocek, 3748 km
2008-2021 - 244 nocki, 27983 km

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: dworek » poniedziałek, 5 sty 2015, 15:33

Piękne te Żuczysławy :D

kiedyś je naprawiałem i przyznaję, że to najbardziej proste i archaiczne auta jakie miałem okazję wskrzeszać. Kilkadziesiąt kalamitek, przeguby "na gwintach", uszkodzone palce podczas walki ze zwrotnicami brrr ... jeszcze teraz ciary mnie przechodzą :lol:

ten "dobelkabina" od Brodatego Mike-a to niezły rarytas, nawet w czasach ich świetności nie za wiele ich śmigało
To napisałem ja, dworek 8-)

Awatar użytkownika
stico80
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 985
Rejestracja: poniedziałek, 1 sie 2011, 18:18
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: stico80 » poniedziałek, 5 sty 2015, 15:57

Sorry za oftopic ale Brodaty Mike kojarzy mi się zawsze z tym filmem

Powodzenia w pasji życzę.
"dzyń, dzyń, dzyń"

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: TomekN126N » poniedziałek, 5 sty 2015, 18:15

Kurcze, Dworek ma rację, żuk skrzyniowy przedłużany, to chyba najdłuższy i najrzadszy model. Gratulacje posiadania. A jeśli kochasz Polskie klasyki, to tutaj więcej jest takich ludzi, dobrze trafiłeś ;-)

Pozdrawiam

Tomek(N126N)
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4375
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: CornBlumenBlau » poniedziałek, 5 sty 2015, 20:15

O ja pitole, ale fajny zestawik.
To szykuj te wehikuły i do zobaczenia gdzieś w Polsce :D
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

Awatar użytkownika
Wodnik Szuwarek
Posty: 485
Rejestracja: wtorek, 26 maja 2009, 23:15
Lokalizacja: Cracow

Re: Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: Wodnik Szuwarek » poniedziałek, 5 sty 2015, 22:43

myślałem kiedyś nad przerobieniem żuka doki / dubla z drugą kabiną - na kamperka ale niestety auto zbyt awaryjne i mało ekonomiczne.

Awatar użytkownika
mardom89
Posty: 80
Rejestracja: wtorek, 28 paź 2014, 00:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: mardom89 » środa, 7 sty 2015, 10:53

vvarrior pisze:No to witam sąsiada:). Ja zamieszkuje w okolicy Rzymowskiego czyli rzut beretem:).


No to mamy zagłębie. Też służew :)


Zuk fajny, podwójna kabina, mi się zawsze chciało blaszaka osobowego

powodzenia w remoncie
FSO polonez 1500 83' L54
FSO 125p 88' L87 1608DOHC
Niewiadów N126e 84'
Niewiadów N250C 84'
Polski Fiat 126p 87’ F246

Awatar użytkownika
pawko
Posty: 297
Rejestracja: czwartek, 20 cze 2013, 16:38
Lokalizacja: Blachownia

Re: Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: pawko » środa, 7 sty 2015, 19:34

Brodaty Mike pisze:taki klasyczny zestaw badawczo imprezowo turystyczno odkrywczy


Nic dodać, nic ująć. Świetna koncepcja na wykorzystanie takiego "wieloosobowego" wozu. Na pakę możesz załadować drugiego Żuka w częściach i jechać choćby i do Mongolii :thumbup: ...i nie ma w tym co napisałem ani krzty ironii w kierunku tego Żuczka. Poza tym, szatańska maszyna ten Żuk :D

Ruciak76 - ten pickup też piękny.

p.s.
może warto teraz wypatrywać takich podwójnych kabin, gdyż utrudnione jest odliczanie od nich VATu i być może firmy są skłonne pozbywać się ich za niewygórowane pieniądze ...ale to tak czysto teoretycznie.
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi. Dobrze przy tym aby piach nie był ot taki sobie..."

n132d

kwiatuszek12
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2015, 03:44

Re: Moja przygoda z N126C + ŻUK A16B

Postautor: kwiatuszek12 » poniedziałek, 12 sty 2015, 13:24

Motyw żuczka genialny. Mój tato miał kiedyś taką wersję-wspomnienia:)


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości