Remont u maxim08

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
maxim08
Posty: 61
Rejestracja: wtorek, 18 lut 2014, 12:38

Remont u maxim08

Postautor: maxim08 » wtorek, 18 mar 2014, 10:29

Witam wszystkich,
po zakupie n126e, która na pierwszy rzut oka wydawała się idealnym zakupem, rozpocząłem wielodniowy remont kapitalny.
Poniżej kilka fotek przed remontem, niestety nie za wiele zdjęć gdyż na początku planowałem tylko lekką kosmetykę i modernizacje elektryki ale wyszło jak zawsze ponieważ nękały mnie uniemożliwiające spokojny sen wątpliwości czy czasem stan mojej n-ki jest taki super - i jak się okazało nie był
20140207609.jpg

20140207612.jpg

20140207618.jpg


zaczęło się od rozmyślań na temat zasilania przyczepy - skończyło się na prototypie centrali z zabezpieczeniem 230v w różnicówkę + dodatkowe uziemienie (tego jeszcze brak na fotce), zasilanie zasilaczem impulsowym 120W oświetlenia led z zabezpieczeniem (stabilizator 12V) i gniazd na 12V, drugim zasilaczem do gniazda o dużym obciążeniu np do lodówki w razie awarii 230V oraz w razie potrzeby po przełączeniu na ładowanie aku (2 zasilacze można w razie awarii podmienić jakby jeden z nich się spalił), przetwornica 12-230V (podane niby 1000W - jakoś w to nie wierzę ale wystarczy jak dla mnie), do tego na wszystkich ,,+" bezpieczniki, woltomierz (jeszcze nie podłączony) i amperomierz (tu utknąłem gdyż przygotowałem już panel przedni z otworem a amperomierz mam jednostronny i zastanawiam się jak go podpiąć gdyż podczas ładowania aku z zasilacza prąd popłynie w druga stronę i spali amperomierz) podkreślę że nie jestem elektrykiem a to tylko prototyp, który po testach działał bez problemu:
20140218633.jpg

Awatar użytkownika
Addeo
Posty: 129
Rejestracja: środa, 12 lut 2014, 12:37
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Remont u maxim08

Postautor: Addeo » wtorek, 18 mar 2014, 10:31

Witaj,
Skąd ja to znam... od kilku lat dłubię w klasykach i zawsze tak się kończy... coś co miało być spoko idzie do kapitalki... życzę wytrwałości :)
Adrian
N132t (1979) + Zastava Mediteran (1980) Opcjonalnie V70 (2000)

Awatar użytkownika
maxim08
Posty: 61
Rejestracja: wtorek, 18 lut 2014, 12:38

Re: Remont u maxim08

Postautor: maxim08 » wtorek, 18 mar 2014, 10:48

idąc dalej postanowiłem poprawić schowek na skrzynkę z elektryką (połamane listewki) a skończyło się odkręceniem wszystkich mebli (ciekawość w jakim stanie jest podłoga) i tu okazało się że był to początek wielkiego remontu
DSCN2667.JPG

pomimo że poprzedni właściciel niedawno wymienił poszycie wewnętrzne na nowe oryginalne, to było tylko wywaleniem niepotrzebnych pieniędzy i przykryciem wszelkich błędów w naprawach (tzw. zamiatanie pod dywan).
Dodam kilka zdjęć z przebiegu prac, nie wszystko będę opisywał gdyż już sporo było opisane przez innych użytkowników forum, z których czerpałem wiedzę i znajdywałem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i tu z góry wielkie dzięki dla wszystkich tych, którzy wyczerpująco i rzetelnie opisywali przebieg robionych przez siebie remontów.
Zacząłem od odkręcenia ramy:
DSCN2664.JPG

i tu okazało się że moje pierwsze wątpliwości były słuszne - miała przeszłość kolizyjną albo z drzewem podczas parkowania albo nie zmieściła się do garażu. W wielu miejscach popękana była podłoga z lewej strony, również z lewej na przodzie u góry widać mocno popękaną skorupę od szpachli - w tym miejscu prawdopodobnie dostała co odzwierciedliło się na podłodze:
DSCN2666.JPG

WP_001382.jpg

WP_001383.jpg

Zdjęcie-0150.jpg

Awatar użytkownika
maxim08
Posty: 61
Rejestracja: wtorek, 18 lut 2014, 12:38

Re: Remont u maxim08

Postautor: maxim08 » wtorek, 18 mar 2014, 11:11

A zapomniałem wspomnieć od czego się zaczęło a mianowicie od wspomnianego w pracy przymusowego urlopu zaległego ( w zimie jakby nie można odebrać w sprzyjających warunkach pogodowych). Nękany myślami co ja pocznę w domu (siedzenie przed telewizorem nie leży mi jakoś) i wpadłem na pomysł wyremontowania czekającego u mnie 15 lat komarka z 63r. gdzie się okazało że znaleźć części do pedałowca graniczy z cudem. Doszedłem do momentu kupna części (niestety wszystko teraz to chińszczyzna) - kupiłem ale nękany sumieniem postanowiłem zrobić w oryginale wiec przyszedł moment na szlif. Niestety u nas (pewnie i wszędzie) jest problem z fachowcem tokarzem. Mam takiego jednego w okolicy (reszta powymierała) i po trzech godzinach jego żali że nie ma komu zostawić warsztatu, zięcie magistry i rączek sobie nie chcą brudzić itd (tak przez 3h) gdzie podsumowałem że ma złych zięciów bo ja nie jestem jak oni a brudzenie rączek traktuję jako odstresowanie od pracy i tym chyba go urzekłem bo postanowił mi odsprzedać docieraki do szlifu oraz pomógł mi zmontować maszynę do docierania (docelowo tokarka do drewna) oraz przeszkolił co i jak i odsprzedał przyrządy pomiarowe. Tak zapytacie a gdzie n-ka no więc do całości brakło mi uchwytu tokarskiego który znalazłem u dalekiego wujka likwidującego duży zakład ślusarsko tokarski (naprawdę wymierający zawód), który miał na zbyciu łódkę wędkarską a że jestem od 2 lat zapalonym wędkarzem (jakieś 20-30 razy do roku) a była to okazja to kupiłem i tu pojawia się n126 stojąca obok łódki. Unikałem kontaktu wzrokowego aby nie ulec zauroczeniu 8) i omijałem n-kę. Niestety sam łodzi nie załaduję, nie mam przy sobie przyczepki to postanowiłem wziąć do pomocy żonę. Po dojechaniu ponownie na miejsce usłyszałem słowa od żony: ,,ale ładna przyczepa, marzyliśmy kiedyś o przyczepie" a ja na to ,,gdzie - a popatrz nie zauważyłem jakoś" :lol: a niemal opierała się o łódkę :P no i tak zmieniła swój dom. Ciekaw jestem czy też mieliście takie przygody i czy n-ka nie była waszym celem a mimo to stała się waszym nowym domem na kółkach.

Awatar użytkownika
maxim08
Posty: 61
Rejestracja: wtorek, 18 lut 2014, 12:38

Re: Remont u maxim08

Postautor: maxim08 » wtorek, 18 mar 2014, 11:30

No ale idąc dalej:
- rama po piaskowaniu i malowaniu podkładem epoksydowym + chlorokauczuk, tu wyszły moje braki w sprzęcie do malowania, obecnie po przeczytaniu kilku tematów na różnych forach zakupiłem do przyszłego malowania skorupy nowy pistolet. Nawet nie wiedziałem że jest kilka modeli z różnym zapotrzebowaniem na powietrze (400l/min, 200l/min), z różnym ciśnieniem pracy itd dopasowałem do swojego małego kompresorka polecany pistol, po kilkugodzinnym przemyśleniu dodałem dodatkowy hak do montażu w przyszłości bagażnika na rowery - taki uniwersalny, jak będę chciał to zawsze mogę przełozyć dość szybko na auto, dodałem też montaż pod kufrem na koło zapasowe,
DSCN2665.JPG

DSCN2684.JPG

DSCN2685.JPG

DSCN2686.JPG

DSCN2687.JPG

DSCN2690.JPG

DSCN2692.JPG

DSCN2693.JPG

DSCN2695.JPG

DSCN2696.JPG

Awatar użytkownika
maxim08
Posty: 61
Rejestracja: wtorek, 18 lut 2014, 12:38

Re: Remont u maxim08

Postautor: maxim08 » wtorek, 18 mar 2014, 11:32

- felgi po piaskowaniu i malowaniu proszkowym
DSCN2688.JPG

Awatar użytkownika
Addeo
Posty: 129
Rejestracja: środa, 12 lut 2014, 12:37
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Remont u maxim08

Postautor: Addeo » wtorek, 18 mar 2014, 11:35

Lubię to! :)
dobra robota :) Ja w swojej poki co ramy nie ruszałem... ale pewnie nadejdzie taki dzień...
Adrian
N132t (1979) + Zastava Mediteran (1980) Opcjonalnie V70 (2000)

Awatar użytkownika
maxim08
Posty: 61
Rejestracja: wtorek, 18 lut 2014, 12:38

Re: Remont u maxim08

Postautor: maxim08 » wtorek, 18 mar 2014, 11:46

- remont podłogi ciąg dalszy (szpachlowanie, nakładanie żywicy z włóknem, malowanie, wewnątrz pełne wiadro liści i słomy niewiadomego pochodzenia oraz 3 pełne worki śmieci w odkurzaczu czyli przy okazji zrobione odchudzanie :P )
DSCN2668.JPG

DSCN2678.JPG

DSCN2679.JPG

DSCN2680.JPG
tu widać jakie były spustoszenia na początku niewidoczne

DSCN2682.JPG

DSCN2676.JPG

DSCN2681.JPG

Zdjęcie-0165.jpg

DSCN2700.JPG
na zewnątrz 2xchlorokauczuk, wewnątrz raz

DSCN2699.JPG

Awatar użytkownika
maxim08
Posty: 61
Rejestracja: wtorek, 18 lut 2014, 12:38

Re: Remont u maxim08

Postautor: maxim08 » wtorek, 18 mar 2014, 11:53

Addeo pisze:Lubię to! :)
dobra robota :) Ja w swojej poki co ramy nie ruszałem... ale pewnie nadejdzie taki dzień...

też się zastanawiałem ale nie lubię wracać do tematu a nie zamierzam już ponownie podchodzić do tematu ramy (mam już doświadczenie od przyczepy towarowej) i wolałem raz a porządnie to zrobić, trzeba pamiętać że w przypadku kempingu trzeba wszystko rozebrać aby dostać się do ramy. Miałem wątpliwości czy zmieniać oś oraz dodawać amortyzatory ale po pół godzinnej rozmowie z producentem przyczep towarowych z okolicy, który mówił cały czas o zaletach nowej osi, na koniec przekonał mnie do pozostawienia starej. A już chciałem kupić nową, 30min o nowej a na koniec stwierdził że nie ma sensu bo nie ma podstaw do zmiany i lepiej zostawić - zgłupiałem ale na koniec stwierdziłem ze zawsze można później zmienić a to jest dosć proste tym bardziej że niewiadki stawia się na własnych nogach.

Awatar użytkownika
maxim08
Posty: 61
Rejestracja: wtorek, 18 lut 2014, 12:38

Re: Remont u maxim08

Postautor: maxim08 » wtorek, 18 mar 2014, 12:18

Po pojawieniu się podłogi przyszedł czas na zapadnięty dość mocno dach który ukazał słabości po zdemontowaniu poszycia wewnętrznego.
WP_001364.jpg
tu widać jak pokrywa schowała się w zapadnięciu

Zdjęcie-0152.jpg

Zdjęcie-0153.jpg
tu widać złamanie żebra usztywniającego, w tym miejscu załamanie wynosiło ok 15cm

Zdjęcie-0155.jpg
kolejne usterki nie widoczne na początku (może przez zauroczenie)

DSCN2672.JPG

DSCN2724.JPG
po wyparciu (trzeszczał jak ... ale się udało bez zrobienia dziur)

Po kilku dniach wyparcia zdziwienie, że po odjęciu wypory opadł tylko 2-3cm ale zapewne po kilku dniach wróciłby do poprzedniego stanu.
Wspierany przez kolegę z pracy z którym razem rozmyślaliśmy na temat napotkanych problemów (zaczynam się zastanawiać czy nie był zapalnikiem do takiego remontu a wystarczyła tylko iskra) postanowiłem w żebra usztywniające wkleić rury stalowe dopasowane do kształtu dachu. I tu pojawia się moje pierwsze zapytanie, gdyż kilka takich problemów było poruszonych na forum bez ostatecznej odpowiedzi, jak poradziliście sobie ze wzmocnieniem dachu i jak on zachował się po kilku latach eksploatacji. Planuję jeszcze wzmocnić jedną ścianę boczną bo jest niesamowicie wiotka.
DSCN2751.JPG

DSCN2752.JPG

DSCN2753.JPG
tu widać że dach już wrócił do swojego kształtu

Awatar użytkownika
maxim08
Posty: 61
Rejestracja: wtorek, 18 lut 2014, 12:38

Re: Remont u maxim08

Postautor: maxim08 » wtorek, 18 mar 2014, 12:25

Mam wątpliwości czy po zabraniu wypór po dłuższym czasie nie zapadnie się ponownie. Nie wiem czy czasem nie dodać jakiejś wklejonej listwy ze sklejki w poprzek (prostopadle do rur) jako dodatkowe wzmocnienie ale też nie chcę przesadzić z ciężarem dachu.

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5546
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Remont u maxim08

Postautor: kooba » wtorek, 18 mar 2014, 12:29

Kawał dobrej roboty. Gratulacje.
Skoro już wyciągnąłeś ramę i odkręciłeś oś, to zastanów się poważnie nad zakupem i montażem osi hamowalnej.

Awatar użytkownika
Addeo
Posty: 129
Rejestracja: środa, 12 lut 2014, 12:37
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Remont u maxim08

Postautor: Addeo » wtorek, 18 mar 2014, 12:32

Patrząc na ten dachowy problem, zaczynam doceniać mały świetlik w n132 :)
Jak już rury to najlepiej aluminiowe, aby nie korodowały i aby zejść z wagą maksymalnie.
Adrian
N132t (1979) + Zastava Mediteran (1980) Opcjonalnie V70 (2000)

Awatar użytkownika
maxim08
Posty: 61
Rejestracja: wtorek, 18 lut 2014, 12:38

Re: Remont u maxim08

Postautor: maxim08 » wtorek, 18 mar 2014, 13:01

Obecnie zdemontowałem listwy aluminiowe co potwierdziło kolejne wątpliwości zgłaszane również przez innych a mianowicie nieszczelności skorupy a w konsekwencji zacieki i dostającą się do wnętrza wodę. Zdążyłem zaszpachlować przed deszczem miejsca pod listwami, których nie dało się odkręcić - trzeba było użyć fleksa do każdej śruby. Zdemontowałem wszystkie lampy, odblaski i klamki. Zastanawiałem się nad pozostawieniem oryginalnych lamp ale nowych, lecz po dłuższych przemyśleniach postanowiłem zdemontować całą elektrykę i pociągnąć na nowo. Lampy będą zespolone (wszystko w jednym kloszu, stop, pozycja, trójkąt, cofanie, przeciwmgielne, kierunek-jutro postaram się dodać zdjęcia), wszystko oczywiście na 13pinach.
Zdjęcie-0180.jpg

Zdjęcie-0181.jpg

DSCN2711.JPG

DSCN2726.JPG
widoczne liczne spękania po wyparciu dachu

DSCN2728.JPG
bez lampy celem uwidocznienia prześwitów pod listwami

DSCN2731.JPG

Zdjęcie-0196.jpg

Zdjęcie-0198.jpg

DSCN2734.JPG

DSCN2735.JPG

Awatar użytkownika
maxim08
Posty: 61
Rejestracja: wtorek, 18 lut 2014, 12:38

Re: Remont u maxim08

Postautor: maxim08 » wtorek, 18 mar 2014, 13:05

kooba pisze:Kawał dobrej roboty. Gratulacje.
Skoro już wyciągnąłeś ramę i odkręciłeś oś, to zastanów się poważnie nad zakupem i montażem osi hamowalnej.

Plan jest taki aby skończyć remont i przejechać się celem wyłapania problemów jezdnych. Dlatego też pozostawiłem chwilowo oś starą, może kiedyś będę miał okazję przejechać się z taką przyczepą na nowej osi z amorkami i hamowaną aby mieć pełen pogląd na różnice a wtedy zadecyduję co i jak. W planie mam 1 wyjazd na 1maja więc trochę napięty biorąc pod uwagę ilość czasu po pracy i patrząc w niebo.


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości