Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Majówka, majówką, a do ogólnopolskiego godzinki lecą. Było trochę fotek teraz opis. Budka powałkowana dwa razy, trochę boby poprzycinane i czeka na polerkę. Kufer zabudowany, wywaliłem te drewniane klocki i wygięte blaszki mocowania zawiasów. Wstawiłem profil alu 20x20, przycięty pod kątem ok 85 stopni i pospawany. Plecy udało mi się dostać w gratisie od uprzejmego pana w sklepie bo gdzieś mu zalegał kawałek plastikowej blachy , nadał się idealnie. Całość skręcona i uszczelnione taśmą butylową. Kosz na butle zrobiony pod swoje potrzeby, podstawa na kątowniku stalowym 20x20, miejsce na dużą i małą butlę oraz baniak wody. 8 oczek do mocowania. Wpadnie jeszcze gniazdo 230v do grzałki wody. Ośka miała być nie ruszana ale przy demontażu hamulca/druta podjąłem szybką decyzję o zdjęciu i dokładnym przeglądzie. Szczęki i łożyska jak nowe. Całość wyczyszczona i odświeżona, bębny poszły w najszybszy kolor felgi czekają na odbiór z proszku. Adaptery podpór wycięte z blachy 2mm, dłuższy brzeg zagięty co bardzo wzmocni płaską blachę, całość ocynkowane. Weekend pauza, od poniedziałku składamy całość do kupy.

Fajny pomysł z tym profilem aluminiowym w kufrze.
Robi za stabilny uchwyt zawiasów i jednocześnie usztywnia konstrukcję.

Buda nabiera wyglądu. Chciałem zachować oświetlenie oryginalne więc tylne lampy zostały od Ursusa, przednie i boczne kształtem nawiązują do PRL, całość firmy WAŚ, oczywiście ledowe. Oświetlenie tablicy ori zostało przerobione i też jest ledowe, wyciąłem moduł z lewej lampy tylnej. Listwy zamontowane na taśmie butylowej 20x2, śruby M4x15 z nierdzewki, nowe otwory, uszczelnione wszystko Sikaflexem. Na bocznej ścianie zamontowałem gniazdo 230V i gazowe. W środku nie będzie kuchenki, gotujemy na zewnątrz. Panel montuję na dwóch profilach alu 40x20 przykręconych do dachu śrubami M6x60 w miejscach listew na centymetrowych dystansach aby zniwelować nierówności wręg. Zastanawiam się czy wręgi łapać śrubami do profilu, na pewno wzmocniłoby to dach. Ościeżnica drzwi również na taśmie butylowej 15x1, wkręty w nowych otworach.

Panel zamontowany, kliny ozdobne listew i ościeżnicy drzwi na miejscu. O ile w długie listwy weszły gładko na płyn do naczyń i ciągnięcie za pomocą kombinerek za jeden koniec, to w ościeżnice nie było tak łatwo. Dwie pary rąk mile widziane. Trzeba było napychać za pomocą plastikowej łyżki z zestawu do samochodowych spinek. Przy tej czynności kilka typowych polskich słów poleciało . Alufox przyklejony. Rada... jeżeli macie jakieś włosy na wierzchu to szybko je schowajcie. Klej nie wybacza . U mnie glaca łysa, ale inny zarost jest spory więc po pierwszym klejeniu szybko trzeba było się ratować i z pomocą przyszła niezastąpiona trytytka . Ps. Była przymiarka okna, wygląda zarąbiście, takie chcieliśmy

Zapasowy pędzel zawsze przy sobie
Na męskie się wyrobisz?

Dzień spędzony na zaklejaniu łączeń izolacji i przyklejaniu największego płata tapicerki. Tym razem bez pędzla . Jedna puszka kleju w sprayu nie wystarczyła i Edzia gnała do marketu żeby dokończyć sufit. Ja w tym czasie zabrałem się za drzwi. Wyszły schludnie. Macie może pomysł na zamaskowanie wkrętów ramy? W oryginale nic nie było, trzeba improwizować

Możnaby się pokusić o jakiś szeroki pasek pcv, gumy, uszczelki, klina maskującego. Obciągnąć dookoła ramę i dwoma wkrętami chwycić na dole żeby nie było widać łączenia....

Marcinie też idę tym tropem, wstępnie myślałem o opasce gumowej ochronnej, którą zakłada się na obręcz koła rowerowego ale gdzie ja takie koło znajdę

Remont idzie powoli bo zdrowie szfankuje
Wkręty w drzwich zamaskowane, dorwałem pasek gumy i go przyciąłem na odpowiednią szerokość, naciągnięty i na dole złapany wkrętem. Oświetlenie zewnętrzne ogarnięte. Na podłodze folia grzewcza. Panele przy oknach otwieranych zamontowane. Męczę się z białym klinem bo rurki miedzianej nigdzie nie udało się dorwać .

O super, podobny patent mocowania solara jak u mnie.

Prezes pisze:.... Męczę się z białym klinem bo rurki miedzianej nigdzie nie udało się dorwać .
...

Ja wkładałem go bez żadnych przyrządów.
Spray silikonowy dla poślizgu i odchylając krawędź powoli wchodził na swoje miejsce.

Skubani wyrobią się na zlot...

Murano pisze:Skubani wyrobią się na zlot...

Nie wyrobią Prezes wie co go czeka, po tabunach zwiedzających już nie będzie taka ładna

Artur jest wytrawnym graczem, da radę. Ja z remontem nie mogę się wyrobić w 3 lata a on kończy w 3 miechy [emoji16]

Wyrobią, nie wyrobią? Na pewno na zlot przyjedziemy. Spray silikonowy i plastikowa łyżka dała radę, kliny wchodzą . Przymiarki z meblami. Lodówka miala być na koło,
okazalo się że wystaje, parapet 50 nie wystarcza, 60 w tym kolorze brak, trzeba improwizować Ogarniamy instalacje. Czasu mało. Nie wiem jak to zrobiłem, ale uszczelkę przyciąłem za krótką zabrakło 3cm, więc jak ktoś szuka do zapieksy w mniejsze okno to mam. Dobrze, że to nie deficytowy towar