Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Wszystko działa jak trzeba.

W instalacji elektrycznej trzeba było wymienić przewód główny w ramie. Sprawdzone, polutowane i zaizolowane. Lampy udało się kupić wcześniej na aukcji, oryginalne z 1972 roku jeszcze fabrycznie zapakowane. Brakuje jeszcze mi lampy nad tablicę rejestracyjną... Jest w chromowaniu razem z deklami od kół i zapięciami od kufra.

Gumowe uszczelki pod lampami dobrze byłoby w całości zabezpieczyć specjalnym preparatem. Są takie spraye które zapobiegają starzeniu się i pękaniu gumowych elementów.
Super to wszystko wygląda

RAFALSKI pisze:Gumowe uszczelki pod lampami dobrze byłoby w całości zabezpieczyć specjalnym preparatem. Są takie spraye które zapobiegają starzeniu się i pękaniu gumowych elementów.
Super to wszystko wygląda

Dzięki za dobrą radę... Warto to zrobić bo to już na kolejne dziesięciolecia.

Witam Forumowiczów po weekendzie. Dla mnie był pracowity i jednocześnie przyjemny. Odebrałem wyczekiwane amortyzatory, oryginalne po regeneracji. Koła i błotniki też wylądowały na swoich miejscach. Naprawdę przyjemnie się montuje takie czyściutkie elementy...

Otwierana część przyczepki też doczekała się dokładnego szlifowania i lakierowania.

No Panie, full wypas!!!
Pięknie wyszło.

Miron EZD pisze:No Panie, full wypas!!!
Pięknie wyszło.

Dzięki.
Jeszcze dużo pracy przede mną. Planuję zająć się też częściowo wnętrzem (tj. usunięcie chemicznie starego lakieru, przeszlifowanie, lakierowanie).
A jak przyjdą chromy... będzie czad.

Remontu ciąg dalszy. Lakier usunąłem tylko z tych powierzchni, na których było widać jego "zmęczenie".

Położyłem też wykładzinę (nie na stałe) co by w stópki było przyjemnie...

Witam Forumowiczów.
Lakierowanie mam już za sobą.
Dorobiłem dodatkowo sklejkę z nóżkami do wstawienia bezinwazyjnie pomiędzy "skrzydła". Taka dostawka da możliwość spania nam z Żoną w poprzek, obok siebie na wygodnym dmuchanym materacu o szerokości 120 cm.

Wow...
Wygląda jak nówka sztuka; gratki

Może będzie jak nówka, jak uda mi się doczyścić materiał. Jest cały, ale nie wygląda za dobrze.
No i cały czas czekam za elementami z chromowania, które po zamontowaniu będą tą "wisienką".

Pięknie zrobiona, serce włożone. Ciesz się nią i używaj.

Witam Szanownych Forumowiczów.
Oto kilka dni temu spotkała mnie miła niespodzianka... Otóż były właściciel przypomniał sobie, że ma jeszcze oryginalny stolik, który był na wyposażeniu Trampa. Trzeba będzie też mu kilka godzin poświęcić, żeby dostał blasku.
Pozdrawiam.

O rany, cacko jak nie wiem co. Gratulacje, poziom renowacji podniesiony do maksimum. Może któraś z moich będzie wyglądała podobnie.

Nie piszemy wyłącznie wielkimi literami.