Spontaniczny zakup z krzaków
- misha22
- Przyjaciel
- Posty: 797
- Rejestracja: niedziela, 6 mar 2016, 17:17
- Lokalizacja: Srodkowe Mazowsze
Re: Spontaniczny zakup z krzaków
Czyli w przypadku Marcina 4x4 zabrakło opraw, a Kraj czekał na przyczepy!!! W latach 70tych cały Ursus był zastawiony ciągnikami - w całym zakładzie była jedna kostka z układem elektronicznym produkcji szwedzkiej... więc ustawiali na placu bez tego układu...
De Reu 1968, prawie jak zapiekanka
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac
Re: Spontaniczny zakup z krzaków
No właśnie, ale nie mieli obudów a mieli wkłady z oprawkami żarówek i odbłyśnikami? Obawiam się, że już nigdy nie poznamy odpowiedzi na to pytanie, ale w razie gdyby ktoś pisał na ten temat doktorat to na wszelki wypadek zostawiłem te lampy.
A tu jeszcze jedno zdjęcie w ramach Niewiadów - porn. Gustowne wykonanie otworu pod kabel.
A tu jeszcze jedno zdjęcie w ramach Niewiadów - porn. Gustowne wykonanie otworu pod kabel.
Pozdrawiam!
Marcin
Marcin
Re: Spontaniczny zakup z krzaków
Jedną z ważniejszych rzeczy było dla mnie wyprostowanie budki. Ktoś kiedyś próbował wyrwać szafę, nie wyszło mu to do końca, ale urwał listwę bliżej drzwi i złamał tę dalszą. Dodatkowo do przyczepy ktoś się kiedyś włamał, szarpiąc za drzwi - wyrwał zamek, pękła też futryna na wysokości zamka. W efekcie ściana koło drzwi była wiotka i wystawała ze 3 cm za bardzo na zewnątrz. Dogiąłem ją wstępnie przy pomocy popularnego i łatwo dostępnego narzędzia, jakim jest zaparkowany blisko przyczepy Fiat 126p z bagażnikiem dachowym i odpowiedniej długości listewka.
Wyczyszczoną listwę wkleiłem na masę klejąco-uszczelniającą, drugą też przykleiłem do ściany i dodatkowo skleiłem w miejscu złamania podkładając dla wzmocnienia odpowiednią deseczkę.
Tak zostawiłem na 24 godziny - po usunięciu listewki ściana minimalnie odgięła się, jest sztywniejsza, drzwi pasują idealnie. Na koniec zalaminowałem pęknięcie koło zamka.
W międzyczasie odkręcałem resztę gratów - m.in. tablicę rejestracyjną - i dokonałem ciekawego odkrycia archeologicznego. Otóż za tablicą ktoś trzymał klucze do przyczepy - po zamku z drzwi zostało tylko wspomnienie, ale mały kluczyk pasuje do kufra ))
Wyczyszczoną listwę wkleiłem na masę klejąco-uszczelniającą, drugą też przykleiłem do ściany i dodatkowo skleiłem w miejscu złamania podkładając dla wzmocnienia odpowiednią deseczkę.
Tak zostawiłem na 24 godziny - po usunięciu listewki ściana minimalnie odgięła się, jest sztywniejsza, drzwi pasują idealnie. Na koniec zalaminowałem pęknięcie koło zamka.
W międzyczasie odkręcałem resztę gratów - m.in. tablicę rejestracyjną - i dokonałem ciekawego odkrycia archeologicznego. Otóż za tablicą ktoś trzymał klucze do przyczepy - po zamku z drzwi zostało tylko wspomnienie, ale mały kluczyk pasuje do kufra ))
Pozdrawiam!
Marcin
Marcin
Re: Spontaniczny zakup z krzaków
Ten maluszek widzę jakiś wyjątkowy, dawaj no tu fotki.
Re: Spontaniczny zakup z krzaków
Maluch to typowy fun-car. FL z 1994 roku kupiony wspólnie przeze mnie i kolegę od starszego pana z okolicy. Od początku zamysłem było zrobienie Malucha "militarnego" do udziału w zlotach, etc.
Udało się go na tyle ogarnąć mechanicznie, że z marszu można jechać w dowolną trasę - najdłuższa podróż jak dotychczas to zlot "Retro Jurmala" na Łotwie - wyszło nam coś 1400 km, bo nigdy nie jeździmy najkrótszą drogą. Poza tym zaliczył kilka zlotów w Polsce, jeździmy nim też regularnie na dłuższe i krótsze wycieczki.
Pojawienie się gdziekolwiek Maluchem w tym wydaniu to gwarancja zainteresowania ))
W zeszłym roku Maluch został doposażony w przyczepę n250 w odpowiednim kolorze, robi się też do niego n126e w podobnym klimacie, ale premierę będzie miała najwcześniej w przyszłym roku...
Udało się go na tyle ogarnąć mechanicznie, że z marszu można jechać w dowolną trasę - najdłuższa podróż jak dotychczas to zlot "Retro Jurmala" na Łotwie - wyszło nam coś 1400 km, bo nigdy nie jeździmy najkrótszą drogą. Poza tym zaliczył kilka zlotów w Polsce, jeździmy nim też regularnie na dłuższe i krótsze wycieczki.
Pojawienie się gdziekolwiek Maluchem w tym wydaniu to gwarancja zainteresowania ))
W zeszłym roku Maluch został doposażony w przyczepę n250 w odpowiednim kolorze, robi się też do niego n126e w podobnym klimacie, ale premierę będzie miała najwcześniej w przyszłym roku...
Pozdrawiam!
Marcin
Marcin
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2063
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: Spontaniczny zakup z krzaków
Maluch piękny, przyczepa piękniejsza, ale kobieta ponad to wszystko najpiękniejsza.
Re: Spontaniczny zakup z krzaków
Fajny sprzęt.
Re: Spontaniczny zakup z krzaków
Z uwagi na pogodę i różne bliższe i dalsze wyjazdy prace przy przyczepie trochę zwolniły, co nie znaczy, że stanęły.
Zdemontowałem zardzewiały zaczep, po rozkręceniu i weryfikacji okazuje się, że będzie żył, wymaga tylko gruntownego wyczyszczenia i smarowania.
Dyszel, który spoczywał na ziemi, jest do połowy wypełniony piachem. Na szczęście ocynkowanej ramy nie wzięła rdza. Wypłukałem to dokładnie wężem i psiknąłem od wewnątrz środkiem antykorozyjnym.
W międzyczasie ratuję meble. Trochę nadszarpnęła je wilgoć, ale nawet rozwarstwiona sklejka ładnie się klei - wlewam między warstwy rzadki wikol, łapię na kilka dni ściskami i wygląda jak oryginał. W sumie wszystkie meble, które zostają mam już gotowe.
Uzupełniam też drobiazgi - w przyczepie nie było np. odbojów, chociaż były na nie otwory montażowe. Na szczęście lokalny sklep motoryzacyjny nie zawiódł i znalazły się odboje resora do Fiata 126p. Mam też drugie piasty - w oryginalnych są uszkodzone gwinty. Przez zimę wymienię łożyska i na wiosnę będą gotowe do montażu.
Wydatki na przyczepę do tego momentu zbliżają się niebezpiecznie do kwoty 200 zł, przy założonym budżecie 1000 zł. Zobaczymy czy uda się zmieścić, bo prawdziwa rzeźnia zacznie się wiosną wraz z wykończeniem wnętrza i pomalowaniem całości
Zdemontowałem zardzewiały zaczep, po rozkręceniu i weryfikacji okazuje się, że będzie żył, wymaga tylko gruntownego wyczyszczenia i smarowania.
Dyszel, który spoczywał na ziemi, jest do połowy wypełniony piachem. Na szczęście ocynkowanej ramy nie wzięła rdza. Wypłukałem to dokładnie wężem i psiknąłem od wewnątrz środkiem antykorozyjnym.
W międzyczasie ratuję meble. Trochę nadszarpnęła je wilgoć, ale nawet rozwarstwiona sklejka ładnie się klei - wlewam między warstwy rzadki wikol, łapię na kilka dni ściskami i wygląda jak oryginał. W sumie wszystkie meble, które zostają mam już gotowe.
Uzupełniam też drobiazgi - w przyczepie nie było np. odbojów, chociaż były na nie otwory montażowe. Na szczęście lokalny sklep motoryzacyjny nie zawiódł i znalazły się odboje resora do Fiata 126p. Mam też drugie piasty - w oryginalnych są uszkodzone gwinty. Przez zimę wymienię łożyska i na wiosnę będą gotowe do montażu.
Wydatki na przyczepę do tego momentu zbliżają się niebezpiecznie do kwoty 200 zł, przy założonym budżecie 1000 zł. Zobaczymy czy uda się zmieścić, bo prawdziwa rzeźnia zacznie się wiosną wraz z wykończeniem wnętrza i pomalowaniem całości
Pozdrawiam!
Marcin
Marcin
Re: Spontaniczny zakup z krzaków
Zima nie sprzyjała pracom przy przyczepie, która stoi pod chmurką, ale podganiałem to, co da się zrobić pod dachem. Jednym z problemów w przyczepie były piasty - miały rozbite gwinty. Po weryfikacji jedna nie nadaje się do niczego, bo ma wyrobione miejsce na łożysko - tak naprawdę trzeba by ją tulejować. W drugiej piaście bieżnie łożysk siedzą ciasno, natomiast gwinty pozostawiają wiele do życzenia. Mój pomysł na uratowanie piasty jest następujący:
Poprawiam stare gwinty na oryginalny wymiar M12x1,5
Następnie wkręcam od tyłu na klej śruby M12x1,5 o długości 40 mm. Śruby oczywiście twarde - 8,8 co najmniej.
Otrzymujemy taki efekt. Następnie kupujemy nakrętki FEBI FE27413 - w InterCars po ok. 5 zł za sztukę. Są na klucz 19, tak jak oryginalne śruby.
Otrzymujemy taki efekt. Śruba siedzi mocno wklejona w piaście. Ew. jak gwint jest bardzo mocno zniszczony i jest ryzyko, że śruba się w nim obróci można ją przyspawać do piasty (trochę dyskusyjna sprawa, musi być ogarnięty spawacz) lub łatwiej - zespawać łby jakimś płaskownikiem lub prętem, żeby śruby nie miały możliwości się obrócić. Teraz można dokręcić koła odpowiednim momentem.
Z drugą piastą będzie trochę więcej zabawy - pozyskałem od kolegi piastę, ale to stary typ, pod śruby M10. Będę musiał rozwiercić osiowo otwory i nagwintować na M12X1,5.
Poprawiam stare gwinty na oryginalny wymiar M12x1,5
Następnie wkręcam od tyłu na klej śruby M12x1,5 o długości 40 mm. Śruby oczywiście twarde - 8,8 co najmniej.
Otrzymujemy taki efekt. Następnie kupujemy nakrętki FEBI FE27413 - w InterCars po ok. 5 zł za sztukę. Są na klucz 19, tak jak oryginalne śruby.
Otrzymujemy taki efekt. Śruba siedzi mocno wklejona w piaście. Ew. jak gwint jest bardzo mocno zniszczony i jest ryzyko, że śruba się w nim obróci można ją przyspawać do piasty (trochę dyskusyjna sprawa, musi być ogarnięty spawacz) lub łatwiej - zespawać łby jakimś płaskownikiem lub prętem, żeby śruby nie miały możliwości się obrócić. Teraz można dokręcić koła odpowiednim momentem.
Z drugą piastą będzie trochę więcej zabawy - pozyskałem od kolegi piastę, ale to stary typ, pod śruby M10. Będę musiał rozwiercić osiowo otwory i nagwintować na M12X1,5.
Pozdrawiam!
Marcin
Marcin
- b.b tulipan
- Fanklubowicz
- Posty: 1086
- Rejestracja: piątek, 29 lut 2008, 15:13
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Spontaniczny zakup z krzaków
Dzień niech będzie dobry.
Mnie interesuje w jaki sposób poradziłeś sobie z rejestracją?
Czy nie pomyślałeś o zmianie osi na oś hamowaną nowszego typu?
Mnie interesuje w jaki sposób poradziłeś sobie z rejestracją?
Czy nie pomyślałeś o zmianie osi na oś hamowaną nowszego typu?
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Nie A4, nie L4 tylko T4
Nie A4, nie L4 tylko T4
- tomcat
- Moderator
- Posty: 3920
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Spontaniczny zakup z krzaków
Po przeczytaniu posta też chciałem zaproponować koledze zakup nowej osi ale kiedy oczom mym ukazał się ten wpis...
...powstrzymałem się
Trzymam kciuki żeby powiódł się ten ambitny plan
Marcin4x4 pisze:...
Wydatki na przyczepę do tego momentu zbliżają się niebezpiecznie do kwoty 200 zł, przy założonym budżecie 1000 zł. Zobaczymy czy uda się zmieścić...
...powstrzymałem się
Trzymam kciuki żeby powiódł się ten ambitny plan
Re: Spontaniczny zakup z krzaków
Dokładnie. Ta przyczepa to zabawka-domek dla mojego dziecka, z opcją pojechania gdzieś jak się uda ją doprowadzić do stanu jezdnego, więc kupowanie nowych gratów jest ostatecznością. Raczej robię ją w duchu dawnych czasów, kiedy to naprawiało się rzeczy, a nie wyrzucało i kupowało nowe.
Pozdrawiam!
Marcin
Marcin
Re: Spontaniczny zakup z krzaków
W wątku długo nic nie pisałem, ale to nie znaczy, że nic nie działo się z przyczepą. Co prawda plandekę, którą założyłem w grudniu zdjąłem dopiero w lipcu, ale potem prace zdecydowanie przyspieszyły.
Żeby nie trzymać Was w niepewności - przyczepa po równo roku i miesiącu od wyciągnięcia z krzaków stanęła znów na własnych kołach, a po kolejnych kilku dniach pojechała na pierwszą wycieczkę.
Znam już też odpowiedź na postawione na początku pytanie - czy da się wyremontować przyczepę za 1000 zł, ale tu potrzymam Was jeszcze w niepewności
Żeby nie trzymać Was w niepewności - przyczepa po równo roku i miesiącu od wyciągnięcia z krzaków stanęła znów na własnych kołach, a po kolejnych kilku dniach pojechała na pierwszą wycieczkę.
Znam już też odpowiedź na postawione na początku pytanie - czy da się wyremontować przyczepę za 1000 zł, ale tu potrzymam Was jeszcze w niepewności
Pozdrawiam!
Marcin
Marcin
- misha22
- Przyjaciel
- Posty: 797
- Rejestracja: niedziela, 6 mar 2016, 17:17
- Lokalizacja: Srodkowe Mazowsze
Re: Spontaniczny zakup z krzaków
Marcin, ale środek czyli sprzęty do spania też doliczamy do całości
Trochę ten GAZ unosi przód budy, ale jak jest jeszcze w garażu 126p, to nie ma co przerabiać
Trochę ten GAZ unosi przód budy, ale jak jest jeszcze w garażu 126p, to nie ma co przerabiać
De Reu 1968, prawie jak zapiekanka
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości