Z racji tygodniowej absencji (szkolenie) niestety ale tydzień uciekł.
Dziś zalaminowałem ramkę okna dachowego, troszkę poczyściłem i tak zleciało.
Nie byłbym sobą gdybym coś znowu nie powymyślał przy remoncie - zobaczymy jak to wyjdzie.
Z racji tego, iż sklejka jest w cenie jakiej jest o egzotycznej już nie mówię oraz o dostępności - cały czas szukałem alternatywy.
Przeglądałem remonty, materiałem który najbardziej mi odpowiadał były parapety, z których skorzystał Marcin Murano przy remoncie swojej N132.
Jednakże parapet akurat nie dawał mi na tyle swobody przez jego małą szerokość, wykończenia oraz ten przedni "ząb".
Będąc w Warszawie znalazłem "coś" co szczerze zainteresowało mnie - a ze względu na "bliskość" musiałem zobaczyć, dotknąć itp.
"Płyty wielkoformatowe" - alternatywa płytek w łazience. Budowa - jak parapet, płyta ma wielkość w standardzie 2400x1000 mm, jak wziąłem do ręki myślę "to jest to".
Waga płyty około 12kg - ba, lżejsza od sklejki Fuma, Ceiba.... Właściciel firmy wprowadził mnie także w wykończenie płyt - profile aluminiowe czy PCV są na każde nasze zachcianki - od kątowych, łączeniowych po nawet profile z oświetleniem LED.
Płyty mają fajną budowę, gdyż posiadają "zamki" i połączenie dwóch płyt jest niemalże niewidoczne i szczelne.
Wedle informacji właściciela-sprzedawcy, płyty łączone na ich klej elastyczny pracują w różnych temperaturach, nie ma problemu z trwałością jak również poinformował mnie że sprzedaje materiał do budowy mebli w kamperach i busach (podał strony kto korzystał lecz nie pamiętam).
Skorzystałem z promocji jednej z płyt, gdyż z informacji jaką uzyskałem jest to materiał (PCV), który bardzo dobrze się maluje (sklejkę przecież też muszę pomalować). Wybór padł więc na "najtańszą" płytę - i tak do malowania.
Muszę też zaznaczyć, że "na wystawce" wziąłem płytę pasek w ręce - 30cmx100cm i płyta nie jest giętka na tyle żeby się poddawać. Myślę, że sklejka egzotyczna i płyta jest porównywalna jeżeli chodzi o giętkość. Na wystawce także były płyty "gięte" przez nacinanie - (jak u kolegi Mannt sklejka) i też fajnie to wyglądało więc jak najbardziej można "rzeźbić". Plusem jest mniejsza waga....
Z kolei co do listew PCV - mocne, "ciężkie", masywne - widać jakość nie to co Castorama. Jedna listwa kątowa 90 stopni waży około 800g (240cm) - więc naprawdę czuć trwałość. Myślę że nie będę płyt giął, lecz listwa kątowa i dwa kawałki na szafki górne (oszczędność także materiału).
Poniżej fotki - ciekawy jestem Waszych opinii. Ja robię meble z tego materiału, zobaczymy czy produkt będzie trafiony.
Zapraszam na ich stronę
http://www.vell.pl, FB "VELLpl"
Ja otrzymałem próbki, stąd zdjęcia z łączenia.