Paczek pisze:tak samo jak by laik wypowiedział się w temacie przyczep - "Panie po co to kupować te zachodnie przyczepy po naście tysięcy jak są nasze Niewiadówki za parę złotych"
Wydaje mi się że różnica jest wręcz kosmiczna .
DROGI PACZUNIU (w te słowa zacznę).

Chodź Ty wiesz, na pewno, że ja Ciebie lubliju prawie kak swaju maszynu, ale wyjaśnij, wyjaśnij mi mój drogi...

Chodź widzę i świadomym tego jestem, że zaćmienie dopadło mnie, bo koledzy odnieśli się do Twego postu...

O co, Ci kurde kaman???

Czym według Ciebie różni się (oprócz ceny) jedna cerata od drugiej ceraty?

No fakt, do tej za półtoraka będę miał w pakiecie:


"Dziękujemy Ci bardzo użytkowniku, za Daine zaufanie i twoja pieniądz, zum nasza profesjonalna pokrycie na Twoja przyczepa", a na drugiej (taniej) będzie mnóstwo szlaczków, przecinków i glizdek, których ni w ząb nie zaczaję...

















A więc podaj mi, proszę

















stico80 pisze: od zasobu portfela.
Kwintesencja większości dywagacji nad wyższością Świąt ..., nad Świętami ...

Jake pisze: Choc mgla w przyczepie bylaby na prawde mega moim zdaniem!
Chłopie to dramat, dramat by był. Jak wtedy trafić na wyro, bez przeciwmgielnych.



chris_666 pisze:ale przed zamurowaniem przyczepki na zimę pamiętaj , żeby podeprzeć dach coby się od śniegu nie zawalił/wypaczył
i wszystko w temacie
Tzn. ja np. jak nawali śniegu to zwalam go z dachu łopatą do śniegu (choć parę razy już bym z drabiny podczas tej roboty zleciał). Myślę, że czy jest plandeka, czy jej nie ma, to i tak przy dużych opadach mokrego (ciężkiego) śniegu, dobrze jest o tym dachu pomyśleć.
Dla tego, nic chyba nie zastąpi jakiegoś prawdziwego garażu, albo wiatki na budkę.