Wyjazd z półrocznym dzieckiem.
Re: Wyjazd z półrocznym dzieckiem.
z roczny to jest przechlapane wszędzie chce iść ale jeszcze nie daje rady sam i placz hehe
Pozdrawiam
Pozdrawiam
N 126N '86
Adria Adora
Kia CEED
Adria Adora
Kia CEED
Re: Wyjazd z półrocznym dzieckiem.
Klamka zapadła.. Jutro (dziś) ruszamy. Trochę musiałem dostosować czepkę do malucha (spanie). Może się komuś pomysł przyda, to po urlopie wstawię zdjęcia, jeśli patent nam się sprawdzi. Pozdrawiam.
Re: Wyjazd z półrocznym dzieckiem.
Właśnie dzisiaj mój syn pojechał do Władysławowa z moją przyczepką wioząc ze sobą jednoroczną córkę. W trasie nie miał problemów, zobaczymy jak pobyt nad morzem.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN
Re: Wyjazd z półrocznym dzieckiem.
Cony1 pisze:Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.
Cony1 (Konrad)
narazie nie doczytałem co inni polecają, ale ja byłem pod namiotem z 8 miesięcznym gagatkiem i mogę śmiało polecić
- KONZIO
- Przyjaciel
- Posty: 406
- Rejestracja: wtorek, 19 sty 2010, 08:39
- Lokalizacja: jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie, Świat w którym baśń ta dzieje się...
Re: Wyjazd z półrocznym dzieckiem.
KONZIO pisze:Wyjąłem i nie zabieram butli z gazem (5kg gazu). Pieca gazowego w ogóle nie używam, a kuchenkę mam elektryczną 1 palnikową, alternatywnie dokupiłem tylko kucheneczkę na kartusze gazowe (50zł) a 1 kartusz od 4zł na allgero- waga kuch. z kartuszem i walizeczką - 1kg.:
Ponieważ nie chcę zmieniać już napisanego postu, napiszę i przyznam się do błędu tutaj.
Nie zabranie butli i myśl, że idealnie zastąpię ją kuchenką na kartusze - była jedną z największych głupot jak do tej pory, na które udało mi się wpaść i popełniłem w wyposażeniu karawaningowym.
Kartusz starcza na maks 3 dni, przy zrobieniu 3-4 zaparzeń (dziennie) wody na herbatę, gdybym musiał gotować to starczał by pewnie na 1 dzień.
To rozwiązanie dobre jest dla osób przy wyprawach pieszych (waga i gabaryty), zaś do karawaningu - cieszę się, że podczas zakupu dopłaciłem i kupiłem kuchenkę z możliwością podłączenia butli na propan-butan. W przyszłym roku przepraszam butlę i wraca ona do budki.
ad
Re: Wyjazd z półrocznym dzieckiem.
Ja odgrzeje trochę, też wróciłem znad morza tj. z Ustronia Morskiego. Nasz zestaw to renault laguna w kombi i niewiadów n126e z przedsionkiem, Monika i dwa maluchy Daga 6 lat i Gabi 11 miesięcy. Temperatura w pierwszym tygodniu w nocy w przyczepie spadała do 13 stopni jako, że był to nasz pierwszy wyjazd to nawet farelki nie mieliśmy ale po Angli jesteśmy przyzwyczajeni do chłodniejszego klimatu i wiatru. Było zajeb..cie. Bunkry też były. Pozdro dla Konradów. Konzio szkoda że się nie stykneliśmy w Gąskach byłem na latarni bo Monika z Dagą chciały. Dagi zdjęcie jest bezbłedne . http://forum.karawaning.pl/topic/5446-k ... e__st__210 nie wiem jak się tu zdjęcia wkleja.
"dzyń, dzyń, dzyń"
- KONZIO
- Przyjaciel
- Posty: 406
- Rejestracja: wtorek, 19 sty 2010, 08:39
- Lokalizacja: jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie, Świat w którym baśń ta dzieje się...
Re: Wyjazd z półrocznym dzieckiem.
stico80 pisze:Pozdro dla Konradów. Konzio szkoda że się nie stykneliśmy w Gąskach byłem na latarni bo Monika z Dagą chciały.
Dzięki za pozdro.
Ano szkoda, zamiast łazić, gdzieś po "zwyrach" trzeba było zapytać o KONZIA.
Tam od Koszalina do Kołobrzegu wszyscy na pewno powiedzieli by gdzie stoję
Bo na moją czerwoną, z płomieniami, z wyszytym napisem KONZIO, czapeczkę zawsze większość się patrzy...
Nie no, oczywiście żart - ale czapeczkę tak jak opisałem, rzeczywiście mam i zawsze łażę w niej w wakacje.
Pozdrowionka dla Ciebie i jak nie udało się w Gąskach, to uda się gdzieś indziej
ad
Re: Wyjazd z półrocznym dzieckiem.
Hej.
Dopiero teraz krótka relacja z wakacji z półroczną Kają (no obecnie dobiega już 10 miesięcy). Mieliście rację, absolutnie daliśmy radę, Mała spała z Kasią na dużym łóżku od stromy ściany, coby nie spadła, ja na bocznym łóżku, w ciągu dnia czasami jak było coś potrzeba zrobić Kajka lądowała w łóżku turystycznym, które robiło za kojec (na zewnątrz). Niestety tak się nią tatuś zajmował, że raz mi się sturlała z łóżka w przyczepce. Całe szczęście nic się nie stało (wysokość 40 cm), ale stracha mieliśmy giga. To nad czym myślimy na przyszłość, to nad co najmniej lepszym (i większym) przedsionkiem albo w ogóle większą przyczepką. No ale jeszcze nie postanowione. W każdym razie absolutnie w przyszłym sezonie już bez stresu na pewno pojedziemy. Wszystkim też polecam z maluchami. Dużo powietrza złapią, nie trzeba wnosić wynosić wózka skądś i cały prawie dzień dziecko na powietrzu i jod łapało. Więc jakby kto był zainteresowany moją przyczepką to może się dam namówić na sprzedaż W dziale remonty można ją zobaczyć. Pozdrawiam jesiennie już.
Cony1 (Konrad)
Dopiero teraz krótka relacja z wakacji z półroczną Kają (no obecnie dobiega już 10 miesięcy). Mieliście rację, absolutnie daliśmy radę, Mała spała z Kasią na dużym łóżku od stromy ściany, coby nie spadła, ja na bocznym łóżku, w ciągu dnia czasami jak było coś potrzeba zrobić Kajka lądowała w łóżku turystycznym, które robiło za kojec (na zewnątrz). Niestety tak się nią tatuś zajmował, że raz mi się sturlała z łóżka w przyczepce. Całe szczęście nic się nie stało (wysokość 40 cm), ale stracha mieliśmy giga. To nad czym myślimy na przyszłość, to nad co najmniej lepszym (i większym) przedsionkiem albo w ogóle większą przyczepką. No ale jeszcze nie postanowione. W każdym razie absolutnie w przyszłym sezonie już bez stresu na pewno pojedziemy. Wszystkim też polecam z maluchami. Dużo powietrza złapią, nie trzeba wnosić wynosić wózka skądś i cały prawie dzień dziecko na powietrzu i jod łapało. Więc jakby kto był zainteresowany moją przyczepką to może się dam namówić na sprzedaż W dziale remonty można ją zobaczyć. Pozdrawiam jesiennie już.
Cony1 (Konrad)
Re: Wyjazd z półrocznym dzieckiem.
Cony1 pisze:dziecko na powietrzu i jod łapało
Komuna się skończyła to i jod się skończył
Re: Wyjazd z półrocznym dzieckiem.
A mówiłem , że dacie sobie radę.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN
Wróć do „Niezbędnik Kierowców”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości