Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Jesień się zbliża wielkimi krokami więc wszem i wobec zapraszam Was PANOWIE (i tylko panowie) na kolejne spotkanie pod hasłem:

>>> Leśne Dziady w Siemianach <<<



Termin: 09-11.10.2020 z możliwością przedłużenia.

Miejsce: Teren Harcerskiej Bazy Obozowej w Siemianach na jeziorem Jeziorak.

Pobyt na terenie jest bezpłatny, ale w czasie spotu będzie dobrowolna zrzutka do skarbonki na darowiznę na działalność kwidzyńskiego hufca ZHP za uprzejme użyczenie nam terenu.

Będziemy stacjonować tam gdzie stoi pinezka.

Edit. Ponieważ google maps co chwilę przestawia mi pinezkę to podaję współrządne naszej miejscówki. 53°43'01.4"N 19°35'48.1"E

Kolejny raz bawimy się zupełnie na dzikusa, bez prądu, wody, WC i wszelkich innych udogodnień więc o to wszystko trzeba zadbać we własnym zakresie. W końcu jest to spot dla prawdziwych twardzieli.

Ponieważ nie mamy żadnego pomieszczenia to ognisko będzie dość istotne elementem wystroju, a w związku z tym imprezę rozpoczynamy od zbiórki opału w lesie. Jest tego pełno więc nikt nie zmarznie. Ognisko będzie również służyło za obozową kuchnię więc szykujemy kociołki, grille i zabieramy co kto lubi i chce dorzucić do wspólnej michy.

Zapraszam!

Lista, lista (kopiuj -> wklej)
1. reflexes (1)
2.

Tomasz a mężczyźni 18- też wchodzą w grę?
Może bym z młodym się "pofatygował" przez pół Polski .

Nie ma limitu wieku ale robisz to na własną odpowiedzialność

Czekałem na ten moment

Lista, lista (kopiuj -> wklej)
1. reflexes (1)
2. RAFALSKI (1)
3. ...

Wiem, że jeszcze daleko do spotu ale tym którzy nie byli a przed podjęciem decyzji będą się wahać, powiem jedno - naprawdę warto tam być.

Lista, lista (kopiuj -> wklej)
1. reflexes (1)
2. RAFALSKI (1)
3. cyran'o (1)

He.he.he leśne dziady...

Lista, lista (kopiuj -> wklej)
1. reflexes (1)
2. RAFALSKI (1)
3. cyran'o (1)
4. stachu_gda (1)
...

Leśny Dziad wylądował w szkle

Tomek, widzę że ładnie reklamujesz Leśne Dziady, ale coś frekwencja słabiutka. Co jest Panowie?

Boją się?

Kto ma być ten będzie
W moim przypadku niestety ekonomicznie nieuzasadnione, a żałuję bardzo. Cóż zrobić, nie można mieć wszystkiego.

Samoogon pisze:W moim przypadku niestety ekonomicznie nieuzasadnione

Hehehe. Ten nasz cały karawaning jest ekonomicznie nieuzasadniony. Kupujesz budę, za w ciul kasy, pakujesz w wyposażenie i dodatki też nie mało, płacisz kupę kasy żeby mieszkać prawie jak bezdomny w 4 osoby na 8 metrach kwadratowych (nawet w więzieniu przypada większa powierzchnia na jednego lokatora), auto pali 12 zamiast 8l itp. itd. O kasie wydanej na wspólne biesiady nie wspomnę. A przecież mógłby człowiek siedzieć w domu w kapciach przed TV i odkładać te złotówki do skarpety. Tylko ja się pytam po co? Żeby je inflacja zżarła?

Karawaning nie ma być ekonomicznie uzasadniony. To jest ekstras, więc z założenia jest kosztem.
Ale droga na spotkanie musi być czasowo uzasadniona. Jeżeli czas dojazdu i powrotu jest równy lub większy od czasu spędzonego na spotkaniu to niestety jest nieuzasadnione.

Wszystko się da, wszystko można, nawet jak nie ma na to żadnego logicznego uzasadnienia. Oczywiście, że karawaning to wydatki, ktoś nie zainfekowany może nawet stwierdzić, że bezsensowne. Niestety, mimo że potrafię robić szalone rzeczy, po ludzku mnie nie stać na taki wyjazd, z czasem dało by się coś zrobić, to żaden problem wziąć urlop, coś zakombinować, ale wybecalowanie 1k tylko na swoje potrzeby(bo wyjazd typowo męski) przerasta moje możliwości niestety.
Nie zmienia to faktu, że kiedyś jak okoliczności będą bardziej sprzyjające, zjawię się bo sobie to obiecuje

kooba pisze:Ale droga na spotkanie musi być czasowo uzasadniona. Jeżeli czas dojazdu i powrotu jest równy lub większy od czasu spędzonego na spotkaniu to niestety jest nieuzasadnione.

Nie, no jasne. Dlatego żeby to miało uzasadnienie to często biorę wolne na piątek i śmigam już w czwartek Tym razem chyba też tak zrobię mimo, że mam ino 50 km
Poza tym nie wiem jak wy to liczycie. Wyjeżdżając w piątek i wracając w niedzielę macie do dyspozycji 48 godzin. U Ciebie trochę dalej ale Przemysław max 10 z tego spędzi za kółkiem więc nawet nie 1/4. Warto? Warto!

Samoogon pisze:ale wybecalowanie 1k

Powiem Ci, że dużo pali to Twoje Santa Fe. Ja za tyle też bym nie przyjechał, ale mi do Warki (podobna odległość) wyszła połowa tej kwoty z kempingiem i obiadami. To co spakowałem do przyczepy do jedzenia nie liczę, bo w domu też bym zjadł. Ty masz lepiej, bo kemping masz za free.

Może delikatnie przesadziłem, delikatnie bo na wachę pincet, reszta to koszty "inne"
Może rzeczywiście bez kempu w 8 paczkach by się zmieścił, nie ważne, temat nie o tym więc szkoda bić pianę choć trochę ruchu i reklamy tu nie zaszkodzi
Tym razem nie dam rady, ale obiecuję że kiedyś, jak się może lepiej wszystko pouklada zawitam, bo nikt mnie nie musi przekonywać że warto