Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

W jednym z postów pojawił się pomysł spotkania w okolicach MRU - nie ma na co czekać, trzeba się spotkać!
termin wstępnie ustalony został na 14-15.09.2013

Myślę, że wspólnymi siłami uda się zorganizować spory i bardzo fajny ZLOT jeśli jednak nie będzie wielu chętnych to nie zrezygnujemy a przemianujemy weekend na spocik, tak czy siak są już pierwsi chętni i nie wyobrażam sobie abyśmy się nie spotkali, pozostałych zapraszamy!

Główną atrakcji ma być zejście pod ziemię i zwiedzenie MRU.
Możemy także zorganizować spływ kajakowy oraz zwiedzanie winnicy wraz z degustacją wina.

Kemping możemy zorganizować w okolicach bunkrów i na pozostałe atrakcję dojechać (autokar, własne samochody) do Winnicy i na Winobranie jest około 80 km (myślę, że to całodniowa wyprawa) lub stacjonować pod Zieloną Górą w MOSIR (konie, baseny, boiska, winobranie, winnica pod ręką) a na wyjazd do bunkrów wynająć przewoźnika i zorganizować wycieczkę (na miejscu ok 4godz)

Wszystkie jest sprawą otwartą. Wiec propozycje i przemyślenia mile widziane.
Póki co zobaczymy ile osób jest zainteresowanych i będziemy działać dalej

Lista na zasadzie kopij wklej - wstępna lista ma calu pokazanie ile osób chce przyjechać w tę część Polski
ostatnia aktualizacja 5.08 - robert

1. Bartekzg 2 osoby
2. Paczek - 3 osoby
3. robert (2)
4. norby (1+1)
5. mr_dywan - 2 lub 3 osoby
6. TomekN126N (2+2)
7. dworek 1+2 ewentualnie 2+2
8. stico80 1 ( albo 2+2 się okaże)
9. Trinio (2)
10. darek126n
11.Prezes (2)
12.Bartek (2+1)


I jeszcze jedna kwestia - czy spotkanie/Zlot ma być zamknięty (tylko dla fanklubu) czy poruszyć temat wśród zaprzyjaźnionych osób z k.pl?

Bartekzg pisze:I jeszcze jedna kwestia - czy spotkanie/Zlot ma być zamknięty (tylko dla fanklubu) czy poruszyć temat wśród zaprzyjaźnionych osób z k.pl?

W mojej ocenie każdy jest mile widziany bez względu na markę przyczepy, kampera czy namiotu

robert pisze:

Bartekzg pisze:I jeszcze jedna kwestia - czy spotkanie/Zlot ma być zamknięty (tylko dla fanklubu) czy poruszyć temat wśród zaprzyjaźnionych osób z k.pl?

W mojej ocenie każdy jest mile widziany bez względu na markę przyczepy, kampera czy namiotu

Oczywiście , bezdyskusyjnie z cała pewnością że TAK .

Główną atrakcją zlotu ma być MRU. Czy wyjazd na winobranie nie poprzestawia nam głównego celu tego zlotu? Osobiście wolałbym spływ. Potrwa tyle, ile trwałaby podróż w tą i z powrotem do Zielonej no i zostanie trochę więcej wolnego czsu na uzupełnianie witaminy C (jak to tutaj się często nazywa).

mr_dywan pisze:Główną atrakcją zlotu ma być MRU. Czy wyjazd na winobranie nie poprzestawia nam głównego celu tego zlotu? Osobiście wolałbym spływ. Potrwa tyle, ile trwałaby podróż w tą i z powrotem do Zielonej no i zostanie trochę więcej wolnego czsu na uzupełnianie witaminy C (jak to tutaj się często nazywa).

Wszystko kwestia organizacji, w Sobotę można jechać do Zielonej Góry. Niedziela MRU (odparowanie), choć faktycznie do Zielonej Góry jest dość daleko. To tylko opcja, nie wiemy też jaka będzie pogoda - 15 września i o ile na bunkry nie ma wpływu to na spływ już tak.

Bartekzg pisze:...To tylko opcja, nie wiemy też jaka będzie pogoda - 15 września i o ile na bunkry nie ma wpływu to na spływ już tak.

No właśnie - przecież bunkier jest najczęściej "zadaszony" .

Ja osobiście zdecydowanie wolę zwiedzanie bunkrów niż jakieś tam wino czy kajaki ....
Takie rzeczy to mamy u siebie pod ręką , no w sumie to i bunkry mamy , ale tylko dwa i to malutkie , a tam są olbrzymie .
Zdecydowanie bunkry - reszta innym razem .....

Hejka, wróciłem po walce ze zimą w Lubuskich lasach. Po zakopaniu auta w śniegu i błocie (do ośrodka w Krzeczkowie nie dojechałem polną drogą) oraz zwiększeniu mocy auta przez pozbycie się tłumika , poniżej przedstawiam postępy:
1. MRU w Pniewie zarezerwowane wstępnie na sobotę 14 września na godzinę 10.00.Jesteśmy wpisani w kalendarzu, jako grupa 15-30 osób z możliwością zwiększenia ilości. Wymieniliśmy sie numerami telefonów. Termin i godzina są orientacyjne tzn. dogadałem sie, że do końca kwietnia dam znać, jak się dogadamy My. Zwiedzanie jest możliwe na dwóch trasach tzn. 1,5, lub 2,5h (obie z dziećmi), albo trasy dłuższe, 4h nawet do 8h
(8h ekstremum - niestety dostępne 15.04 do 30.08, ale, jak będzie nas wiecej, to może uda sie dogadać).
Z uwagi na to, że raczej jedziemy z rodzinami, spytałem o cenniki tych dwóch pierwszych wariantów i tak: trasa 1,5h - bilet norm/ulg dla dzieci i uczniów z legitymacją, odpowiednio 12/10pln w grupie zorganizowaniej 15 osób i więcej oraz 14/12pln do 15 osób.
Trasa 2,5h 15 pln w grupie zorganizowanej i 18/15pln do 15 osób.
Przewodnik w cenie.
Tyle o MRU, teraz kotwica pod cepki (tu niestety narazie "pod górkę").
Wspomniany wyżej ośrodek w Krzeczkowie k. Świebodzina raczej odpada, ponieważ jest tam polna droga, zjazdy, podjazdy i może byc problem z dojazdem z cepkami, a i położenie jest ok. 23km od bunkrów (choć okolica warta zwiedzania).
Sprawdziłem miejscowość Wysoka (3km od MRU) i są tam pola namiotowe. Niestety z racji tego, że były Święta Wiekanocne,nie udało mi się pogadać z właścicielami, ale popisałem sobie numery telefonów z tablic reklamowych i jutro będe dzwonił i pytał (dziś dopiero k.18-ej wróciłem z Gorzowa WLKP i lekko zajechany jestem. Jeszcze rano u kumpla w warsztacie robiłem auto po tych wertepach - wybaczcie zatem brak informacji o noclegach, nie miałem czasu dzis dzwonić). Okolice oglądnąłem i miejscowość ma potencjał, także nie powinno byc problemu z załatwieniem miejsca pod cepki. Udało mi się porozmawiać z jednym "Tubylcem" i Ten,dając mi nr telefonu powiedział, że jesli nic nie znajdę, to mam zadzwonić i on załatwi u znajomego. Zresztą latem kupę ludzi kempinguje na dziko i podobno nikt sie nie czepia.
Sprawdziłem tez obra biwak w Gorzycy k. Międzyrzecza, ale także nie zastałem włascicieli, więc będę dzwonił, ale całość wygląda fajnie i bezpiecznie.
Tyle narazie, sukces co prawda połowiczny, bo tylko MRU zarezerwowane, ale nad resztą jeszcze popracuję
Co do innych atrakcji, min. tych o których piszecie, to napewno sie dogadamy i zaczniemy załatwiać. Jedno, co proponuje, to przyjazd w piątek popołudniu i zwiedzanie bunkrów w sobotę rano, to będzie można ustalić długość trasy i pomysleć o innych atrakcjach. Wszelkie opinie mile widziane.
c.d.n.

Żeby tylko nie było wczesnej zimy zamiast babiego lata

TomekN126N pomysł zaje-fajny trzymam kciuki za realizacje.
Bardzo chętnie bym dołączył do was, do Świebodzina to ja mam 500 km ale jak się uda zorganizować ten zlot to bardzo chętnie przyjadę, (no chyba że coś przeszkodzi bo to różnie bywa w życiu, a do września to jeszcze trochę czasu jest).
W każdym razie jestem z wami, myślę że trzeba więcej takich zlotów z niewiadówkami organizować
Pozdrawiam gorąco
Darek

TomekN126N pomysł zaje-fajny trzymam kciuki za realizacje.

Dzięki, ale pomysł narodził sie w głowie Roberta (Roblat - admin), a ja tylko napisałem w innym wątku, że posprawdzam tematy przy okazji wyjazdu na Wielkanoc. Potem włączył sie Bartekzg ( i bardzo dobrze ). Razem chyba coś z tego wykminimy .

... ciąg dalszy następuje.
Narazie jest tak:
1. MRU zarezerwowane wstępnie na sobotę 14.09. godz.10.00 (trasa 1,5-2,5h do ustalenia - tu poproszę o wypowiedzi chętnych.).
2. Noclegi (ustaliliśmy w innym wątku, że ma być pod nasze żonki i dzieci tzn. sanitariaty, prąd etc.).
Rozmawiałem przez tel. w trzech miejscach i tak:
a) narazie najbradziej atrakcyjny jest wg mojej oceny jest obrabiwak w Gorzycy www.obrabiwak.pl ( fajna cena w cenniku na stronie, pełne zaplecze, minusem jest odległość ok. 15 km od MRU, ale da radę).Zresztą droga prowadzi przez las koło fortyfikacji - zwiedzanie za free i przez miejscowość Kęszyca, w której stacjonowały wojska Radzieckie. Pani powiedziała, że może przyjechac 100 przyczep, bo pole jest duże. Tyle, że jest nad rzeką, a nie jeziorem, ale we wrześniu to chyba kąpać sie nikt nie będzie.
b) Wysoka 35, noclegi nad jeziorem http://noclegi.onet.pl/nadjeziorem-wysoka,wysoka.html
Blisko, ale jak dla mnie niezbyt atrakcyjnie. Pani powiedziała przez tel.,że przyjąć może ok. do ośmiu przyczep i cena za osobę 30pln, a za dziecko 15pln (do lat 5 free) z sanitariatami i prądem. Za cepki nie pobiera opłat, ale i tak wydaje mi się drogo.
c) Wysoka pensjonat za jeziorem www.zajeziorem.pl. Tu bardzo miła Pani powiedziała, że nie ma pełnego pola kempingowego, ale miejsce na cepki się znajdzie koło pensjonatu, prąd nam rzuci kablem, a do sanitariatów da dostęp zachowując wolny jeden pokój, więc łazienka będzie. Wysłałem maila z opisem sytuacji (ilość ludzi, termin, cennik itd.) i czekam na odpowiedź. Plusem jest to, że w razie zimna i małych dzieci można wynająć pokój oraz, że jest blisko do bunkrów.
Proszę o opinie chętnych. Myślę, że ppkt. a i c są godne rozważenia i nocleg powinnismy mieć z głowy.
Zastanawiam się też, czy po porannym zwiedzaniu MRU nie przejechalibyśmy się do Międzyrzecza na zamek i do muzeum. Fajnie jest i jest co ogladać, a w soboty jest czynne do 16-ej.poniżej linki.
http://www.google.com/search?q=muzeum+w ... 67&bih=469

http://www.ziemialubuska.pl/1913,1866,,.html

To narazie na tyle. proszę też o opinie, czy w niedzielę jeszcze coś zwiedzamy od rana (fajne sa np.okolice Swiebodzina koło jeziora Niesulickiego), czy wstawanie, sniadanko i do domu. To juz zależy od Waszych odległości i urlopów w poniedziałek.
Wstępny plan zlotu-spotu:
Piątek 13.09.
Popołudnie - przyjazdy i kotwiczenie
Wieczór - zapoznanie, rozpoznanie, ognisko .
Sobota 14.09.
Do 9.00-9.30, śniadanko, jak tam kto wstanie.
9.30 wyjazd do Pniewa na MRU
10.00-12.30 Zwiedzanie
12.30 wyjazd na obiad (cepki na polu, lub restauracja w Kaławie)
13.30 wyjazd do M-cza i do 16-ej zwiedzanie muzeum i zamku
16.00 powrót do cepek, czas wolny, gry i zabawy dla dzieci, potem kolacja, ognisko (grill) i NPR, czyli Nocne Polaków Rozmowy.
Niedziela 15.09.
Rano śniadanko, jak tam kto wstanie.
potem, albo wyjazd, albo coś jeszcze można pozwiedzać np inne fortyfikacje w lesie na dziko.
Prosze o opinie chętnych i o zapisywanie się do listy metodą kopiuj-wklej, tak do 28 kwietnia, zeby choć z grubsza określić liczbę osób .

Pozdrawiam

Tomek
791 199 915
t.gomula@gmail.com

7. dworek 1+2 ewentualnie 2+2

Głosuję na opcję "a", aczkolwiek uszanuję każdą decyzję organizatorów

8. stico80 1 ( albo 2+2 się okaże)

Skłaniam się do opcji A.
A 15 km jest dla mnie plusem a nie minusem - uwielbiam chodzić i biegać.
Zresztą może uda się podjechać na rowerach.
Tyle, że musimy się dogadać, żeby na miejscu je gdzieś przechować.

PS. Aktualną listę uczestników umieściłem w pierwszym poście wątku.
Z uwagi na ograniczenia forum (brak możliwości edycji i kasowania postów starszych niż 3 dni) będę w zastępstwie Bartekzg aktualizował na bieżąco listę chętnych

Hejka, muzeum z zamkiem w Miedzyrzeczu zarezerwowane. Zatem sobota 14.09. stoi pod znakiem bunkrów (10-ta rano) i muzeum z zamkiem (14-ta po obiadku). Bilet do muzeum+zamek coś 8 zł .
W zależności, jak się temat rozwinie (czytaj wypowiedzi chętnych), to zastanowimy sie jeszcze, czy załatwiamy coś do zwiedzania na niedzielę tzn. bedzie czas, czy raczej do domu, bo w poniedziałek do pracy. W sumie, to można jeszcze pobiegać po lasach i poogladac fortyfikacje naziemne. Ale to już zalezy od większości. Sobota załatwiona.
Wróce jeszcze informacyjnie (bo głosowanie było na "c", czyli obrabiwak gorzyca) do wariantu "a" noclegów, czyli pensjonat zajeziorem (www.zajeziorem.pl). Pani odpisała na moje zapytanie i powiedziała, że za dwie doby weźmie 100zł od zestawu holownik+N1... bez względu, ile osób tam wejdzie w tym kemping, prąd, woda, łazienka. Trochę to nieciekawie, bo wiadomo, w cepce może być 4 osoby, lub jedna, ale Pani zachęciła możliwością nakarmienia nas, jak napisała "bez limitu na kotlety" i tak:
1. Sniadanko (12zł/os) menu np. jajecznica na rydzach, lub kurkach i na swojskiej kiełbasce + swojskie dżemy i swojski miód (podobno mają pasiekę)
2. Obiadokolacja (20pln/os)
Oczywiście, jadzonko, kto chce, a kto nie, to może swoje przywieżć, lub do restauracji. Do jeziora dostęp nieograniczony w odległości 30m.
Porównując cenowo obrabiwak Gorzyca i zajeziorem Wysoka, to zestaw 2+2 za dobę wyniesie w Gorzycy ok. 30zł/zestaw + 5zł za natrysk za osobę, a w pensjonacie 50zł z prysznicem, czyli bardzo podobnie. W pensjonacie poszkodowani trochę mogć być Ci, którzy przyjadą w "konfiguracji mniejszej, niż 2+2. Czekam jeszcze na zdjęcia od Pani z pensjonatu, ma przysłać, jak będzie lepsza pogoda. Czasu jeszcze jest, to się zastanowimy, no chyba, że opcja "c" obrabiwak przegłosowana

Słuchajcie 3 km od Międzyrzecza jest jezioro Głębokie i tam jest pole namiotowe i kempingowe w sezonie nawet działa stołówka do MRU jakieś 5 km. Super teren, do jeziora 2 min. W wolnej chwili poszukam telefonu na ośrodek bo swojego czasu wzięłam wizytówki. Byłam widziałam mogę polecić.
Może warto by było podjechać do Wolsztyna do parowozowni? około 60 km http://www.archimedes-tourist.com/cennik.html
http://powiatowa.com.pl/index.php?optio ... &Itemid=12
A i jeszcze jedno z Głębokiego można rowerami spokojnie dojechać do Międzyrzecza i przejechać przez Międzyrzecz.