Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Wpadło ostatnio kilka fantów do kolekcji ale o nich w weekend jak staną na swoim miejscu. Natomiast widoczny eksponat (a raczej 100 szt. ) wymaga odrębnego posta...
Ileż dzieci uratowanych!

Murano pisze:Wpadło ostatnio kilka fantów do kolekcji ale o nich w weekend jak staną na swoim miejscu. Natomiast widoczny eksponat (a raczej 100 szt. ) wymaga odrębnego posta...
Ileż dzieci uratowanych!
IMG_20230329_130711.jpgIMG_20230329_130721.jpg

Pamiętam jak dziś, jak byłem jeszcze w wieku szkolnym i na Wystawie Rolniczej w Bratoszewicach w Wojewódzkim Ośrodku Doradztwa Rolniczego na jednym ze stanowisk były takie właśnie "eksponaty" w szklanej misie do "częstowania się".
Jakaż była czerwona i zakłopotana hostessa która stała na stanowisku w pobliżu tych "eksponatów" i jeden gość w bardzo podeszłym wieku z 50 lat starszy od niej, trzymał ten gadżet w dłoni i usiłował się dowiedzieć do czego to jest, do czego to służy

Pamiętam za łepka jak w kiosku Ruchu obok papierosów wystawione były owe eksponaty. Krążyła wśród nas dzieciaków anegdota, że kobiecina w kiosku wszystkie gumy szpilką poprzebijała.

My te gumki kupowali jako gówniarze ok 1988 roku za grosze w kiosku ruchu, co trzecia miała dziurę. Pamiętam, jak babka w kiosku miala to w dużym worku jak na kartofle. Testy napełniania wodą w łazience szkolnej dochodziły do potężnych rozmiarów. Oj sprzątaczka miała potem co robić To były czasy...

A widział któryś kod paskowy na gumce?

Yes we can(d) więc aktualizuję temat
Po pierwsze warto jeździć na zloty! @Rafalski dzięki za ogarnięcie giftów, @Tarapukuara dziękuję za gifty .
Oprócz kilku fajnych gadżetów od Bartka do "muzeum" trafiło sporo kosmetyków i chemii. Ponadto lusterka z idolami, karty sygnowane "20 leciem PRL", dziadek do orzechów i solidny zestaw mydełek .
Oprócz opisywanych tu 100 szt. "gumek" ze Stomila wpadły 2 piękne torby damskie, nowy grzejnik elektryczny (można z niego zrobić Ultraheat ), kilkanaście pieluch tetrowych z metkami, proszki do prania, herbaty i kilkanaście pełnych opakowań perfum, kosmetyków i chemii kosmetycznej.
Spore wrażenie może robić radziecki blender wyglądający na nowy, gdzie ktoś przetłumaczył oryginalną instrukcję obsługi z Rosyjskiego na Polski...

A cieszę się że się cieszysz

Murano, normalnie sztos!
Ale, ale, muszę się pochwalić. W końcu, po trzydziestu latach, podłączyli mi telefon! Aparat dostałęm na razie zastępczy, bo nowych nie dowieźli do sklepu RTV

oko pisze:Murano, normalnie sztos!
Ale, ale, muszę się pochwalić. W końcu, po trzydziestu latach, podłączyli mi telefon! Aparat dostałęm na razie zastępczy, bo nowych nie dowieźli do sklepu RTV

IMG_20230407_202819_583.jpg

Chwilę przed rewolucją komórkową, zrobiłem sobie taki do sąsiada Dzwonił po podniesieniu słuchawki u drugiego "abonenta" - głosniczkiem do wygrywania "14 melody" z zegarka z czterema przyciskami
Ja gadałem z sąsiadem a kobita z sąsiadką A raczej gdzie i o której %

Pojechałem do pszoku z przyczepą pełną fajansu. Jednak zanim zrobiłem rozmach workiem - zajrzałem do kontenera. I przeczucie nie myliło...



Kabel ucięty, więc na pałę podłączyłem na krótko:


Ha! Ładna, co nie?

Kilka dni temu z lokalnych ogłoszeń ulicę dalej odebrałem za zupełną darmoszkę od sympatycznej pani zawartość ogłoszenia "oddam pudło ubrań z PRL-u".
Oprócz sporej ilości łaszków na imprezę tematyczną na dnie pudła znajdowały się dwa rarytaski .
Coś pięknego

Wobec tego, na kiedy planujesz wielkie otwarcie prywatnego muzeum czasów PRL-u?

Miron EZD pisze:Wobec tego, na kiedy planujesz wielkie otwarcie prywatnego muzeum czasów PRL-u?

Brakuje mi jeszcze kilka rzeczy... Między innymi czasu, lokalu i biznesplanu .

Sprzedaj do Muzeum Miejskiego w Kaliszu

Kolejny eksponat .
Zasili wystrój kuchni z PRL. Chłodziarka "Śnieżka 40" z Pomorskiej Odlewni i Emaliarni w Grudziądzu z 1963 roku.
Zachodzi podejrzenie, że sprzęt jest nie używany o czym swiadczą resztki papieru ochronnego na drzwiach.
Kupiona przez pewne starsze małżeństwo w 1963 roku i wstawiona do piwnicy. W 1970 roku podczas przeprowadzki do nowego mieszkania również tam trafiła skąd wczoraj wyniosłem ją osobiście po 53 latach... .
Oprócz delikatnego wgniecenia na drzwiach wygląda rewelacyjnie.
W wolnej chwili próba uruchomienia i odrestaurowania. Jeśli tylko układ jest szczelny i grzałka sprawna powinna ruszyć .