Turystyka rowerowa...
Turystyka rowerowa...
Zawsze lubilismy bardzo jezdzić na rowerach, urządzać sobie różne wycieczki ... nawet na 20 min pojezdzić po mieście ( rynku Rybnika...) najczęściej jezdziliśmy nad zalew rybnicki 9 km w jedną strone ... pozniej kiedy Madzia urodzila Julcie ...jeździłem troche sam , ale to juz nie to samo...hehe do wspólnych wypraw ( rodzinnych z malą Julcią"18 m-cy)wróciliśmy w zeszłym sezonie w Łebie ..kiedy to zrobiliśmy sporo kilometrów np. na ruchome wydmy , oraz codziennie "prawie" na "drugą plaże "... Co najważniejsze małej Julci wycieczki tak bardzo sie spodobały ze aż zasypiała po paru kilometrach ...musieliśmy robic częste przerwy żeby mogła sie rozruszać... ale ogólnie bardzo pozytywnie
Pozwoliłem sobie o wrzutke kilku fotek ...
na molo przed przypłynięciem statku...
mała rowerzystka ...szukająca swojej przyczepy
za tatą Serkiem w drodze...
Pozwoliłem sobie o wrzutke kilku fotek ...
na molo przed przypłynięciem statku...
mała rowerzystka ...szukająca swojej przyczepy
za tatą Serkiem w drodze...
Ostatnio zmieniony piątek, 20 mar 2009, 07:51 przez serek, łącznie zmieniany 2 razy.
życie jak droga, kiedyś się kończy...
Re: Turystyka rowerowa...
Ja w tym roku też planuję powrócić do dwóch kółek, synek będzie miał już dwa latka więc spokojnie może z nami podróżować.
Czeka mnie tylko zakup fotelika, odświeżenie rowerów i w drogę
Bardzo żałowałem, że nie udało się pojeździć w 2008 po Słowińskim Parku Narodowym, podczas pobytu w Rowach.
Mieszkam blisko puszczy Niepołomickiej, więc miejsc do jazdy rowerkiem jest mnóstwo,
fajna jest też wycieczka wałami wiślanymi - ok 15km w jedną stronę, dla Krakusów mogę podesłać info co i jak
Czeka mnie tylko zakup fotelika, odświeżenie rowerów i w drogę
Bardzo żałowałem, że nie udało się pojeździć w 2008 po Słowińskim Parku Narodowym, podczas pobytu w Rowach.
Mieszkam blisko puszczy Niepołomickiej, więc miejsc do jazdy rowerkiem jest mnóstwo,
fajna jest też wycieczka wałami wiślanymi - ok 15km w jedną stronę, dla Krakusów mogę podesłać info co i jak
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4
- b.b tulipan
- Fanklubowicz
- Posty: 1086
- Rejestracja: piątek, 29 lut 2008, 15:13
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Turystyka rowerowa...
Sergiusz ponoć jak pasażer zasypia podczas jazdy to ufa kierowcy za jego dobrą jazdę.
U Ciebie chyba tak jest skoro Jula zasypia nawet na rowerze?
U Ciebie chyba tak jest skoro Jula zasypia nawet na rowerze?
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Nie A4, nie L4 tylko T4
Nie A4, nie L4 tylko T4
Re: Turystyka rowerowa...
bogus bednarski pisze:Sergiusz ponoć jak pasażer zasypia podczas jazdy to ufa kierowcy za jego dobrą jazdę.
U Ciebie chyba tak jest skoro Jula zasypia nawet na rowerze?
hehe nie bede sie chwalił ale na roweru jezdze całkiem niezle
życie jak droga, kiedyś się kończy...
Re: Turystyka rowerowa...
Ja za czasów szkolnych bardzo dużo jeździłem rowerem, startowałem nawet w wojewódzkich rajdacj przełajowych Specjalnych wyników nie miałem ale w 10 się łapałem
Niestety od średniej rower poszedł w odstawkę Ale mam nadzieję, że teraz przy okazji wyjazdów z przyczepką nieco pośmigam W zeszłym roku na Litwie nieco pośmigałem, później kupiłem oświetlenie i licznik do rowerku, pokrowiec, więc na ten sezon jestem gotowy Na zloty pewnie zabierzemy roerki
Niestety od średniej rower poszedł w odstawkę Ale mam nadzieję, że teraz przy okazji wyjazdów z przyczepką nieco pośmigam W zeszłym roku na Litwie nieco pośmigałem, później kupiłem oświetlenie i licznik do rowerku, pokrowiec, więc na ten sezon jestem gotowy Na zloty pewnie zabierzemy roerki
Re: Turystyka rowerowa...
No my tez wezmiemy rowerki na zlot ...
życie jak droga, kiedyś się kończy...
Re: Turystyka rowerowa...
Na każdy wyjazd z przyczepą zawsze zabieram rowerki, bo poza urlopem praktycznie nie mam czasu aby pojeździć.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN
Re: Turystyka rowerowa...
Ja z kolei całe LO byłem ogromnym fanem kolarstwa i wręcz każdą wolną chwile spędzałem na rowerku uczestnicząc w amatorskich zawodach czy przeróżnych wycieczkach.. Po średniej miałem dość poważne złamanie (kostka) i rower odszedł w niepamięć ustępując miejsca wspaniałej Skodzie 120L . Jako że życie czasem idzie własnym torem to przez 10 lat praktycznie nie wsiadałem na rower ( brak czasu i chęci ) i dopiero od jakiegoś miesiąca intensywnie wracam korzeni "pedałując" po zmarzniętym Podlasiu . Mam nadzieje że do sezonu uda mi się wrócić chociaż do części poprzedniej formy (teraz ma jakies 60kg więcej ) i kto wie może kiedyś zorganizujemy jakiś rajdzik...
Re: Turystyka rowerowa...
BIGL pisze: i kto wie może kiedyś zorganizujemy jakiś rajdzik...
tak jest na zlocie ...rajd o tak to mi się podoba...
życie jak droga, kiedyś się kończy...
Re: Turystyka rowerowa...
Re: Turystyka rowerowa...
No tak, piwko w bidonie i w drogę hehe
Re: Turystyka rowerowa...
szary11 pisze:No tak, piwko w bidonie i w drogę hehe
Tobie Szary11 to wszystko z piwkiem się kojarzy ,tak naprawde to zaprzestałem (ze względu na wage ) popijania tego wielce szacownego trunku i mam oczywiście nadzieje że nie odbije się to jakimś kryzysem w Kompanii Piwowarskiej .
Re: Turystyka rowerowa...
BIGL pisze:szary11 pisze:No tak, piwko w bidonie i w drogę hehe
Tobie Szary11 to wszystko z piwkiem się kojarzy ,tak naprawde to zaprzestałem (ze względu na wage ) popijania tego wielce szacownego trunku i mam oczywiście nadzieje że nie odbije się to jakimś kryzysem w Kompanii Piwowarskiej .
Takie zboczenie zawodowe
A nie wiem czy wiesz, ale piwko na wagę nie ma znaczenia - ani nie ma za dużo kalorii, ani wartości odżywczych. Ale robi co innego - powiększa łaknienie i tym się załatwiamy A wszystko idzie na ten biedny trunek
Re: Turystyka rowerowa...
No i stało się - kupiłem sobie konia http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1093168399 , dzisiaj zrobiłem rundkę po osiedlu i 100% satysfakcji . Planuję tym sprzętem ganiać do pracy no i jakieś weekendowe wypady za miasto uskuteczniać. Patrzę że brakowało mi rowerku (mam jeszcze MTB ale z ramą 16 cali i wyglądam na nim komicznie ) bo po zakupie dosłownie nie mogłem zasnąć - snułem sobie plany wycieczek . Masakra
Jutro wielkie czyszczenie/smarowanie i w drogę
Jutro wielkie czyszczenie/smarowanie i w drogę
Wróć do „Hobby Fanklubowiczów”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości