Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

A tu takie zdjęcie, które bez dobrej puszki i szkiełka by nie powstało Mało do perfekcji w tym zdjęciu ale nie zgadzam się z tym, że każdy może coś takiego zrobić...
P.S. Nikon
P.S.2 zdjęcie nie ja robiłem a jedynie asystowałem

Jest takie powiedzenie, że dobry fotograf zrobi zajebiste zdjęcie denkiem od butelki. I coś w tym jest.
A moje przygody z fotografią?
Zenit 12XP, mam go do dziś,
Minolta X300, żałuję, że sprzedałem, ale pusty byłem, bo byłem na kupnie cyfrówki,
Olympus E-300.
Dzisiaj:
Olympus OM-D E-10,
Sony DSC-TX10
No i powyższy Zenit.
Zgodzić się wypada z przedmówcami, że fotografia cyfrowa odmóżdża. Stety 36 klatek wymuszało myślenie, niestety pojemności kart pamięci powodują, że każda porcja żarcia w knajpie jest uwieczniania.
Żenuła.

Ja tam na fotografii sie nie znam i jeszcze mam canon'a, ale co to znaczy

waldis pisze:Żenuła.

?

Robcio pisze:Ja tam na fotografii sie nie znam i jeszcze mam canon'a, ale co to znaczy

waldis pisze:Żenuła.

?

Co?
Kabaretów nie oglądamy, czy poprawnością językową chcemy się popisać?

Oczywiscie i jedno i drugie.

Naskrobane Tapatalk'iem.

Odgrzeję kotleta.
Tak jak niektórzy napisali, zdjęcie to można nawet pudelkiem po butach zrobić. Zresztą od tego się zaczęło - camera obscura.
Jako nastolatek robiłem zdjęcia zawzięcie. Najpierw AMI 6, potem SMEHA 8, ZENIT 11 a teraz stary już FUJI FINEPIX S8100 fd i telefon. Analogi produkowałem sam za pomocą powiększalnika KROKUS. Pamiętam, jak pierwszy raz kupiłem papier fotograficzny. Czekając na pekaes do mojego miejsca zamieszkania, korciło mnie, żeby zajrzeć do pudełka i sprawdzić jak ten papier wygląda. Ha, ha. Całe szczęście oparłem się pokusie.
I zgadzam się, że sprzęt nie ważny. Liczy się fotograf.
Taka próbka z telefonu:

oko pisze:Odgrzeję kotleta.
Tak jak niektórzy napisali, zdjęcie to można nawet pudelkiem po butach zrobić. Zresztą od tego się zaczęło - camera obscura.
Jako nastolatek robiłem zdjęcia zawzięcie. Najpierw AMI 6, potem SMEHA 8, ZENIT 11 a teraz stary już FUJI FINEPIX S8100 fd i telefon. Analogi produkowałem sam za pomocą powiększalnika KROKUS. Pamiętam, jak pierwszy raz kupiłem papier fotograficzny. Czekając na pekaes do mojego miejsca zamieszkania, korciło mnie, żeby zajrzeć do pudełka i sprawdzić jak ten papier wygląda. Ha, ha. Całe szczęście oparłem się pokusie.

Ja nie umiem fotografować, nie mam szpanerskiej lustrzanki za kilka tysi, co najwyżej czasem cyknę pamiątkowe zdjęcie.

Ale pamiętam, jako dzieciak, jak byłem mega zajarany robieniem odbitek w ciemni. Krokus 35 z obiektywem od Zenita, kuwety, suszarka do odbitek. Super zabawa. Myślę że temat wróci do łask i niedługo będzie na to moda.

stachu_gda pisze:Ale pamiętam, jako dzieciak, jak byłem mega zajarany robieniem odbitek w ciemni. Krokus 35 z obiektywem od Zenita, kuwety, suszarka do odbitek. Super zabawa. Myślę że temat wróci do łask i niedługo będzie na to moda.

Dokładnie tak jak z winylami. To powróci. Mam kolegę, który niedawno dostał w "w spadku" aparat analogowy Carl Zeiss WERRA i zaczął nim robić zdjęcia. Efekty: https://picasaweb.google.com/1124190862 ... Bieszczady

Podepnę się pod temat jako od dłuższego czasu hobbystycznie kręci mnie fotografia, cyfrowego aparatu się nie dorobiłem co prawda jeszcze, ale moja skromna kolekcja dziś się powiększyła od automat na klisze Canon z trzema obiektywami



A dodatkowo jest jeszcze moja stronka na fb typowo amatorsko-hobbystycznie

https://www.facebook.com/arrow8855/

Pozdr ArroW!

Powrót do przeszłości.
Od kiedy w 2019 "utopiłem" mojego Fuji-ka w Małej Panwi, podczas sierpniowego "spotu FKN z kajakami i nie tylko..." zostałem bez porządnego aparatu. I mimo że jestem tylko niedzielnym pstrykaczem, to czegoś mi brakowało. Jednak zdjęcia telefonem to nie to. No to kupiłem sobie bezlusterkowca, Canon EOS M50, z obiektywem kitowym Canon EF-M 15-45mm f/3.5-6.3 IS STM. Od razu dokupiłem adapter EF/EF-S i używany obiektyw Canon EF-S 55-250 mm f/4-5.6 IS. Do kompletu mam jeszcze kultowego Heliosa 44-4 58mm z 1987 roku. Na razie poznaję nowy sprzęcik, ale już mi się podoba. Przyda się również do nagrywania filmów bo ma wejście na mikrofon zewnętrzny. Jaram się!

Zdjęcie zrobione w 2019 roku, w Radkowie, moim Fuji FinePix 8100fd

kooba pisze:Zgadzam się z wami, że fotografia cyfrowa to już nie to samo co analogowa.

Kilka lat temu oddajac zdjecia do wywołania robione analogową minoltą dynax 5 i cyfrową canon eos 550D fotograf od razu zauważył które analogiem a które cyfrówką. Że cyfrówka nie odda tego co analogowa lustrzanka tak mi powiedział. Ale to było kilka lat temu a technologia jednak postępuje nieubłaganie.
Edit
Kilka lat temu zrobione sony alfa7. bez żadnego przepuszczana przez programy. Porządny cyfrowy lusterkowiec chyba jednak robi porównywalne zdjęcia do analogowego lusterkowca