Strona 54 z 59
Re: Wyroby domowe.
: piątek, 14 sie 2020, 08:05
autor: dzin1975
Tomek, bierzesz pod uwagę opcje degustacji zdalnej? Wiesz, parę plasterków, koperta babelkowa itp
Smacznego!
Re: Wyroby domowe.
: piątek, 14 sie 2020, 08:13
autor: reflexes
Wyobraź sobie, że kiedyś wysyłałem teściowi na Śląsk kurierem zestaw wędlin i ryb. Tylko tamto było wędzone, a wysyłka zimą. W obecnych warunkach może nie przetrwać podróży
Re: Wyroby domowe.
: piątek, 14 sie 2020, 09:28
autor: dzin1975
reflexes pisze:Wyobraź sobie, że kiedyś wysyłałem teściowi na Śląsk kurierem zestaw wędlin i ryb. Tylko tamto było wędzone, a wysyłka zimą. W obecnych warunkach może nie przetrwać podróży
Poczekam
Re: Wyroby domowe.
: piątek, 14 sie 2020, 16:02
autor: Murano
dzin1975 pisze:reflexes pisze:Wyobraź sobie, że kiedyś wysyłałem teściowi na Śląsk kurierem zestaw wędlin i ryb. Tylko tamto było wędzone, a wysyłka zimą. W obecnych warunkach może nie przetrwać podróży
Poczekam
Ja to w sumie blisko Tomka jestem...
Wiesz, że lubię nabijać km
. Skoczyć?
Trzeci raz bym cię odwiedził
Re: Wyroby domowe.
: piątek, 14 sie 2020, 17:17
autor: reflexes
Właśnie pekluję 2 kg karkóweczki w dwóch rożnych marynatach. Towar szybko schodzi więc trza działać. Kiełby ze sklepu nie kupuję. W poniedziałek gotowanie.
A we wtorek żona wraca z wyjazdu więc na kolację będzie polędwiczka w jakimś dobrym sosie. Oczywiście też sous vide.
Edit
Już wiem, w sosie whisky
https://www.kwestiasmaku.com/przepis/po ... e-z-whisky
Re: Wyroby domowe.
: piątek, 14 sie 2020, 18:10
autor: dzin1975
Murano pisze:dzin1975 pisze:reflexes pisze:Wyobraź sobie, że kiedyś wysyłałem teściowi na Śląsk kurierem zestaw wędlin i ryb. Tylko tamto było wędzone, a wysyłka zimą. W obecnych warunkach może nie przetrwać podróży
Poczekam
Ja to w sumie blisko Tomka jestem...
Wiesz, że lubię nabijać km
. Skoczyć?
Trzeci raz bym cię odwiedził
Dawaj, tylko że pewnie wszamiesz po drodze i będziesz jeździł tam i spowrotem
Re: Wyroby domowe.
: czwartek, 5 lis 2020, 23:11
autor: RAFALSKI
Ostatnio niewiele się tu dzieje, trzeba rozruszać wątek
Kolejny rok przeminął i znów nadszedł winny czas
Winogrona już zebrane i przerobione, bąbelkują wesoło w piwnicy a ubiegłoroczny nastaw trafił do butelek. W tym sezonie dwie nowości. Pierwsza to pergola którą zmajstrowałem na wiosnę bo stara się posypała. Konstrukcja sprawdziła się świetnie a zbiór z niej to była przyjemność. Udało się dobrać właściwą dla wygody wysokość i po raz pierwszy cały towar zebrałem z ziemi i... stopnia do przyczepy a nie jak w ubiegłych latach z drabiny co było mega upierdliwe.
Druga sprawa to nareszcie udało się zrobić porządki, wygospodarować nieco przestrzeni i stworzyć domowy kącik winiarski z prawdziwego zdarzenia. Do tej pory gdzieś to wszystko było poupychane a teraz wreszcie jest w jednym miejscu, wyrób i magazyn.
Tutaj fotki z lipca. Zapowiadało się pięknie aż tu pewnego dnia przyszło solidne gradobicie (poleciały nawet szyby w domku) i załatwiło część jeszcze niedojrzałych owoców
No i z dnia zbioru. Finalnie po odszypułkowaniu wyszło 32,5 kg owoców. Może być ale zawsze jest ochota na więcej.
Za rok kolejna relacja
Re: Wyroby domowe.
: piątek, 6 lis 2020, 06:35
autor: TomekN126N
Normalnie fabryka, super. Ty uważaj z tymi regałami, mam takie dwa skręcone ze sobą, a mimo to po jakimś czasie te płyty lubią się wygiąć. Może sklejka, czy coś, zamiast tych paździerzy?
Re: Wyroby domowe.
: piątek, 6 lis 2020, 07:03
autor: reflexes
Wiesz, że to jest nieludzkie się tak chwalić.
Re: Wyroby domowe.
: piątek, 6 lis 2020, 07:17
autor: RAFALSKI
TomekN126N pisze:Ty uważaj z tymi regałami
Spoko, będę obserwował i w razie czego wymienię na sklejkę albo meblową 18-stkę bo mam jej sporo. Taką płytę dla bezpieczeństwa dałem na tej półce na której stoją balony. Chociaż u Agi w firmie są dwa identyczne regały, mają ze trzy lata i nic się nie dzieje.
reflexes pisze:Wiesz, że to jest nieludzkie się tak chwalić.
W takim razie druga porcja, majstrowana wspólnie z Piotrem, z1c00
Kolejny raz serki, 30 sztuk, żeby tym razem zostało coś na później a nie jak zwykle, że wszystko zjemy od razu na ciepło
Niebo w gębie. Choć tym razem trochę daliśmy ciała i przez nieuwagę pominęliśmy ważny etap nie obsuszając właściwie towaru przed przykryciem skrzyni i rozpoczęciem właściwego wędzenia. Efekt typowy czyli średnio apetyczny i ciemny kolor, zamiast złotego wybarwienia. W tym przypadku ujdzie, na smak nie ma to znaczącego wpływu ale gdyby szło o mięsiwo czy rybę, byłoby słabo.
I salcesonik. Tak, to są trytytki
Z braku klipsownicy trzeba było sobie jakoś poradzić.
Re: Wyroby domowe.
: piątek, 6 lis 2020, 14:42
autor: tomcat
RAFALSKI pisze:...Druga sprawa to nareszcie udało się zrobić porządki, wygospodarować nieco przestrzeni i stworzyć domowy kącik winiarski z prawdziwego zdarzenia. Do tej pory gdzieś to wszystko było poupychane a teraz wreszcie jest w jednym miejscu, wyrób i magazyn...
Niezła kolekcja, gratki
Tyle szczęścia w jednym miejscu. Niektórzy wchodząc tam byliby wniebowzięci
Re: Wyroby domowe.
: piątek, 6 lis 2020, 17:58
autor: Pavulon
Cholewka... pięknie. Zazdraszczam, u mnie w tym roku nieurodzaj winogronowy. Ledwo 15 litrów będzie.
Nawet nową prasę zrobiłem w tym roku a tu.... diupa.
Ale za to wciągnąłem się na maxa w wędliny dojrzewające.
Re: Wyroby domowe.
: środa, 16 gru 2020, 00:38
autor: RAFALSKI
Re: Wyroby domowe.
: sobota, 13 lut 2021, 20:24
autor: RAFALSKI
Tym razem kiełbaska
Cztery rodzaje z czego dwa robione "na oko" a poza tym kiełbasa sycylijska (wieprzowa, między innymi z papryką) i kiełbasa bydgoska (wieprzowo-drobiowa). Do tego przy okazji serki, jakieś mięsiwo i papryczki peperoni. Wędzenie dymem gorącym 4,5h a później część parzona a część podpiekana. Wyszło fajnie, zwłaszcza bydgoska mi smakuje.
Po raz pierwszy użyłem nadziewarki tłokowej zamiast ręcznej maszynki do mięsa i bez porównania lepiej i szybciej napełnia się jelita. Co prawda mam jakiś lichy model co to był kiedyś w Lidlu ale i tak jest o wiele lepiej. Mam już na oku inną, czas odkładać monety
Re: Wyroby domowe.
: niedziela, 14 lut 2021, 09:18
autor: dzin1975
Ale mi ślinka poleciała
A do Radomia tak niedaleko..
Smacznego