Coś dla miłośników whisky

[robert]

Witajcie
Dostałem dzisiaj whisky finiszowaną w beczkach po porto tj. Dewar's Portuguese Smooth

O tej i innych z serii finiszowanych można posłuchać poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=KLzAnbWU4vo

[reflexes]

Ja tam prosty chłop jestem rowera się boję i miłośnikiem rudej na myszach nie jestem, ale ostatnio spijam tą i całkiem fajnie mi ona smakuje.

Jej twórca, a raczje właścicielem marki jest Conor McGregor czyli zawodnik MMA. Opinie użytkowników bardzo pochlebne. Aktualnie w Biedronce w świątecznej promocji za 69.99

[mannt]

Cóż... ja lubię whisky ale z colą. Tak, wiem prawdziwy smakosz powie, że to profanacja. Niestety tylko w takiej postaci smakuje mi najbardziej ( a jaka? każda ). Ponoć zmienia się to z wiekiem i cola już nie jest potrzebna do szczęścia.

[reflexes]

No to zdrówko

[mannt]

Na zdrowie! W moim przypadku picie whisky ma najmniej skutków ubocznych dnia następnego. Czyli nie boli tak głowa jak po innych trunkach.

[reflexes]

Jak na moje to zależy od ilości, a nie od rodzaju, ale wiem, że sporo osob twierdzi podobnie jak ty. Niestety syndrom dnia następnego miałem po każdym alkoholu i zawsze dlatego że było go za dużo. W związku z tym, że kilka miesięcy temu bardzo mocno ograniczyłem spożycie wszelkich alkoholi to dzisiaj łep mnie traska po 2 szklaneczkach wczoraj wypitych.

[Miron EZD]

Najgorsze co wtedy się może przydarzyć to hałas przebiegającego po suficie pająka.

[robert]

Dla zainteresowanych troszkę teorii...
Single malt, blended, pure itp
Polecam.
Miłego oglądania....

[robert]

Kontynuując wątek chciałbym Was zainteresować kolejną z serii Dewar's Smooth whisky finiszowaną w unikatowych, dębowych beczkach wyprodukowanych z dębu mizunara.
Tym razem Japanese Smooth

Sam dąb z których wykonywane są w/w beczki jest bardzo ciekawy. To bardzo interesujące drewno, choć niebywale trudne w przygotowaniu do produkcji beczek. Jak można wyczytać na tej stronie japoński dąb jest wyjątkowo trudnym do wykorzystania w produkcji beczek do starzenia whisky.
Ma on znacznie wyższą wilgotność niż inne rodzaje dębu, co znajduje nawet swoje odzwierciedlenie w jego nazwie: „Mizu-nara” można przetłumaczyć jako „dąb wodny”. To znacznie wydłuża fazę suszenia drewna, aby nadawał się on do produkcji beczek. Kolejnym wyzwaniem jest to, że dąb Mizunara nie ma prostego wzrostu i zazwyczaj rośnie poskręcany, co utrudnia stworzenie beczek z jego drewna. Dąb Mizunara potrzebuje ok. 200 lat wzrostu zanim będzie można wykorzystać go do produkcji beczek. Niektóre z większych destylarni mają dostęp do lasów, ale lokalne władze często zawieszają możliwość wycinki by pomóc lasom w odbudowie. Wreszcie, drewno Mizunara jest bardziej porowate niż inne rodzaje dębu, co sprawia, że beczki są podatne na przeciekanie. Japoński dąb ma również najniższe stężenie garbników i tanin z dostępnych do produkcji beczek rodzajów dębów, co zmniejsza prawdopodobieństwo zbyt dużego wpływu drewna na smak destylatu.
Pomimo wszystkich tych wyzwań, dąb Mizunara oddaje whisky ciekawy i charakterystyczny smak, który sprawia, że beczki z niego wykonane są jednymi z najdroższych i najbardziej pożądanych na rynku.

Whisky starzone w dębie Mizunara
Beczka z japońskiego dębu nadaje whisky wyrazisty, słodki i korzenny smak, w którym wyczuwalne są nuty drzewa sandałowego, kokosa i wanilii, a także japońskiego kadzidła Kara.
Dąb Mizunara oferuje złożoną gamę aromatów o słodko-pikantnym profilu smakowym, nieporównywalną z innymi gatunkami dębu. Na wczesnych etapach dojrzewania smak dębu jest bardzo intensywny, a przy dłuższym maturowaniu otwiera zupełnie nową paletę delikatniejszych aromatów.
Dziś dąb Mizunara jest niezwykle ceniony i postrzegany jako luksusowy, jeden z najrzadszych i najdroższych gatunków dębu na świecie. Jednym z największych promotorów japońskiego dębu jest koncern Suntory, używający go do najbardziej luksusowych wydań whisky blended i single malt. Suntory produkuje jedynie ok. 150-200 beczek z dębu Mizunara rocznie, a beczki z japońskiego dębu są bardzo trudne do nabycia nawet w Japonii. Dlatego też producenci whisky zazwyczaj używają beczek Mizunara jedynie do finiszowania swoich limitowanych, ekskluzywnych butelek.


Nie ukrywam, że bardzo interesuje mnie jej smak....

[oko]

Cóż.. ja lubię whisky ale z colą. tak, wiem prawdziwy smakosz powie, że to profanacja.

Nie Marcinie, to nie profanacja. Ja też wolę z jakimś mixerem. Ostatnio bardzo zasmakowała mi whisky bądź whiskey z sokiem pomarańczowym. Tak samo wprost rozsmakowałem się w whisky z colą i plasterkiem cytryny. Obowiązkowo z lodem. Zresztą, przywołany przez Roberta Tomasz Miler jasno mówi, że miksery to nic złego.

[reflexes]

Każdy spożywa jak lubi i nikt nikogo nie będzie tu nawracał. Ja powiem tylko tyle, że jak piję jakieś Johny Walkery, Grant's czy inne Balantinesy to bez odrobiny coli nie przechodzi . Nie jestem koneserem rudej na myszach i zawsze myślałem że tylko z cola ale tu i ówdzie posmakowałem i wychodzi na to, że jest parę fajnych whysky, które świetnie się pije z kostką lodu, ewentualnie odrobina gazowanej wody i mówię tu o specyfikach w granicach 70-100 za 0,7l. Mojego faworyta już pokazałem.

[oko]

Każdy spożywa jak lubi i nikt nikogo nie będzie tu nawracał.

Zgadza się.

Mojego faworyta już pokazałem.

Muszę spróbować, bo nie znam.

[__ArroW__]

Temat rumu można podrzucić pod ten temat

Moi faworyci to Captain Morgan Spiced Gold oraz Havana 7

Również jestem zwolennikiem psucia alkoholu colą i lodem

[easy_rider]

Ja tez lubie whisky z lodem i coca-colą... ale lubie też szampana z sokiem pomarańczowym i Metaxe ze Spritem. Polecam.

[robert]

Walentynki i po Walentynkach.
A prezent od Małżonki pozostał - to po lewej, nie lampka .
W weekend degustacja...