Przedsionek czy warto?

[TomekN126N]

Się śmiejecie, a poza wyjazdami tunel na pomidory, jak znalazł. A na zlocie świetlica złotowa heheh.
A poważnie, fajne rozwiązanie i daje dużo miejsca.

[Benior]

Te pomidory do mnie przemawiają .....

[kotek]

Ja mam coś takiego wielofunkcyjnego czyli daszek, przedsionek w różnych konfiguracjach.

[Benior]

Ja mam coś takiego wielofunkcyjnego czyli daszek, przedsionek w różnych konfiguracjach.

fajne to to

[NIL2]

Benior niczym się nie martw z czasem sam dojdziesz do wniosków kiedy i co zastosować , co , gdzie i ile zabierać - praktyka czyni mistrza
Początki zawsze są takie same ( planowanie przez kilka miesięcy , przygotowania , listy rzeczy itp.) ale po niezliczonych już naszych wyjazdach również dalekich zagranicznych doszliśmy do tego , że pakujemy się w kilka godzin , po trasie jeszcze zmieniamy kraj (np. w Niś w Serbii nie byliśmy jeszcze do końca zdecydowani czy Bułgaria , czy Grecja a może Turcja ) żadnych rezerwacji czy terminów wszystko na wariackich papierach i to są zawsze nasze najwspanialsze wakacje , z chwilą wyjazdu już jesteśmy na urlopie nigdzie się nie spiesząc po prostu wypoczywamy .
Nasze wnioski i praktyka :
W Polskę , na dłużej i z wnukami - obowiązkowo przedsionek !
W ciepłe kraje tylko daszek p. słoneczny + jakaś boczna osłona.
Pozdrawiam i życzę wielu wspaniałych wyjazdów.

[DIZZY]

Ostatecznie zdecydowałam się na kupno namiotu tunelowego. Zostanie on skrócony o połowę, tak na 2,1 m i będzie przedsionkiem

[CornBlumenBlau]

Dizzy, tylko pamiętaj: przedsionek odpowiednio nieopity, lubi się mścić i wskoczyć sobie na dach cepki

[Karolus]

Hahaha....

Nigdzie nie jadę tylko się smiejecie ze mnie...

[Benior]

sobie te rady biorę do serca i co nieco zasmakujemy

[vvarrior]

Nasz podlany i oblany podczas kilku spotkań kładzie się i stęka ale żadnych (jak na razie) lin i pasów sztormowych nie potrzeba.

Jak może uda się większą grupą oblać to przestanie przeciekać w miejscu szwów bez nitek i będzie odporny na zrywanie odciągów ale nie przez wiatr a przez zawianych;).
Dodam tylko że podczas tego wypadu (Wodna Farma) z Globusami gdzie spotkaliśmy się jeszcze z ekipą Reflexes wiało jeszcze lepiej niż na majówce i nie mowa tu o %%%% .

[DIZZY]

Wezmę Wasze rady do serca
Zdjęcie Karolusowego przedsionka na dachu nieustająco mnie rozśmiesza
Taka huragan ja na filmiku, połączony z ulewą i piorunami przeżyłam pod namiotem w Rogoźnie. Czekałam tylko jak piorun walnie w któreś z pobliskich drzew
i ono nas przygniecie. Nic takiego się nie stało i o dziwo namiot też wytrzymał, choć trochę nas podtopiło.

[Karolus]

Wezmę Wasze rady do serca
Zdjęcie Karolusowego przedsionka na dachu nieustająco mnie rozśmiesza

Jakbyś świat widziała do góry nogami po % to dochodzę do wniosku że ten przedsionek nawet równo stał i odpowiednio dopiero wtedy był rozłożony...

[Nacia]

Zdjęcie Karolusowego przedsionka na dachu nieustająco mnie rozśmiesza

Nie ma się z czego śmiać podejrzewam, że każdego z nas to czeka. Najpierw był vipwest później Karolus ... ciekawe kto następny oby nie nasz daszek

Jakbyś świat widziała do góry nogami po % to dochodzę do wniosku że ten przedsionek nawet równo stał i odpowiednio dopiero wtedy był rozłożony...

Oj a % było pod dostatkiem

[DIZZY]

Śmiech to zdrowie, jak nas to spotka, będziemy się śmiać tak samo

[tomcat]

Ja też mam dylemat.
Posiadam oryginalny przedsionek do N126e ale zastanawiam się nad wymianą na lżejszy.
Wiem,nie ma idealnego rozwiązania ale myślę nad zakupem i przerobieniem uniwersalnego przedsionka z Juli bądź też namiotu tunelowego.Jak myślicie,który z nich okaże się łatwiejszy w adaptacji