Opelacja kampervan.

A po Niewiadówce...
Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Opelacja kampervan.

Postautor: oko » sobota, 1 sty 2022, 12:10

Stachu rozpoczął pierwszy temat w tym dziale, więc postanowiłem się zmobilizować i rozpocząć własny wątek na temat budowy kampervana. ;)
Uwaga, będzie długo i nudnie :lol:
Trzy pełne sezony z Niewiadówką utwierdziły nas w przekonaniu, że karawaning jest dla nas i że ten sposób spędzania wolnego czasu to jest to czego nam wcześniej brakowało. Przez ten czas mieliśmy też okazję "wypracować" własny sposób podróżowania, polegający na ciągłym przemieszaniu się i zwiedzaniu "w trasie", oraz poznać plusy i minusy takiego rozwiązania w przypadku przyczepy. O plusach nie będę pisał, bo wszyscy je doskonale znają. Co do minusów, to jest to zawsze sprawa indywidualna i w naszym przypadku właśnie przez ciągłe przemieszczanie, częste rozkładanie i składanie majdanu najzwyczajniej w świecie przestało nas "bawić". Mimo tego, że nie zajmowało to jakoś specjalnie dużo czasu, to jednak zaczęło być dla nas trochę męczące. Kolejnym minus jaki zauważyliśmy to taki, że z przyczepą nie da się wjechać na niektóre przysklepowe parkingi. Kilkukrotnie był to dla nas naprawdę problem, ponieważ trzeba było zrobić zakupy a nie było możliwości zaparkowania lub zawrócenia na takim parkingu. Dlatego mniej więcej rok temu, padła decyzja o budowie kampervana.
Pierwszą sprawą był oczywiście wybór bazy. Trzeba było rozważyć wszystkie za i przeciw. Pierwszy warunek, który musiał być spełniony, to wielkość auta. Musiał mieścić się w normalnym miejscu parkingowym. To automatycznie sprawiło, że odpadły wszystkie L3 i dłuższe. A więc L2. Drugi warunek, to wysokość w środku. Po Niewiadówce dobrze by było się w środku wyprostować, więc H2 minimum. Trzeci warunek - "kasa misiu, kasa" czyli musiał być na naszą kieszeń. Milionerami nie jesteśmy, więc ten warunek mocno ograniczył wybór. Reasumując L2H2 to było to czego szukaliśmy. Poszukiwania rozpocząłem od Ducato - wiadomo, najlepsza baza na campera, no i Fiat!. Niestety, w założonym budżecie stan aut pozostawiał wiele do życzenia. Poobijane, pordzewiałe, nie nadające się do użytku, głównie po budowlańcach. Generalnie wszystkie trojaczki wypadły podobnie. Następny w kolejce był Master/Movano. Tutaj było już troszkę lepiej ale dalej bez szału. I tak szukając auta, zaczęliśmy się zastanawiać, do czego tak naprawdę jest nam ono potrzebne. To miało ostatecznie zweryfikowć wielkość auta i w jakim segmencie należy go szukać. Czy będziemy mieszkać w aucie? Nie. Czy potrzebujemy auta na wyjazdy weekendowe? Tak? Na urlop? Tak. Bardziej na dziko? Tak. Czy chcemy mieć prysznic w środku? Tak. Czyli wyszło nam, że tak naprawdę wystarczy nam auto "numer większe od zapiekanki". I tak szukając auta i przeglądając internet wpadłem na ten film: https://youtu.be/md9HcTG1q7w I to było rozwiązanie naszego problemu! W tym momencie skupiłem się na poszukiwaniu Trafica/Vivaro/Primastara. Nie ma ich za dużo w tej konfiguracji L2H2 a ceny też są różne, niekoniecznie zależą od rocznika. Obejrzałem dwa Trafici, w tym jedną karetkę, poniżej naszego budżetu, ale żaden mnie nie urzekł. Tydzień później, w Krakowie, pojawił się Opel Vivaro. Zanim pojechaliśmy go obejrzeć, wykupiłem sobie raport na temat tego auta. Teoretycznie wszystko było ok. Praktycznie kilka rzeczy się z raportem nie zgadzało. Mimo to, kilka dni póżniej, auto było nasze. W ten sposób, okazało się, że naszego kampervana zbudujemy na bazie Opla Vivaro L2H2 1.9 CDTI. Z tym, że ten Opel niewiele ma wspólnego z Oplem... Ale nie o tym. Część z Was mogła go już zobaczyć w Siamoszycach, podczas majówki 2020.
Pierwsze prace jakie zostały przy Oplu wykonane, to oczywiście tzw. serwis zerowy po kupnie, czyli wymiana rozrządu, olejów, filtrów, etc. oraz wymiana przedniego zawieszenia bo stukało i pukało. W drugiej kolejności była regeneracja zacisków, wymiana tarcz i klocków hamulcowych z przodu, tył będzie robiony niebawem. Następnie została uporządkowana i poprawiona instalacja elektryczna w komorze silnika, bo wcześniej "nasi tu byli". Jakiś czas temu Opel przeszedł przegląd, bez uwag.
Założenia są takie, że ma być budżetowo, ale z głową i zgodnie z naszymi wymaganiami. Te wymagania nie są wygórowane. Ot, żeby było gdzie spać, zjeść i koniecznie prysznic i kibelek. Robimy dla siebie a nie na wystawę. Mamy świadomość, że ilość miejsca nie będzie większa niż w Niewiadówce, dlatego nie będzie tutaj fajerwerków, np. łóżko będzie rozkładane, typu rock and roll a nie stałe. Małe auto to sztuka kompromisu. Nam to nie przeszkadza.
Teraz może pokrótce o planach budowlanych.
Ocieplenie. Tutaj stawiam na piankę kauczukową 19mm. Czy Armaflex, czy Bitmat, to się jeszcze okaże.
Zabudowa. Stawiam na zabudowie sprawdzonej w przyczepie, czyli sklejka na stelażu z kantówek.
Prąd. W przyczepie wystarczył nam 100W panel, tutaj podwajam tę wartość do 200W i pewnie ok. 150Ah akumulator(y) najpewniej kwasiaki. Regulator MPPT. Do tego podłączenie zewnętrzne 230V. Zastanawiam się nad przetwornicą, bo w przyczepie była ale użyłem jej tak naprawdę tylko kilka razy.
Gaz. Tutaj zdecydowałem się na butlę z lekkiej stali, z zaworem do tankowania.
Woda biała. Zbiorniki dedykowane to jakiś kosmos cenowy, więc dwie 50 litrowe, połączone beczki na kapustę załatwią sprawę. Będą wewnątrz, więc nie powinny zamarzać. Do tego pompa ciśnieniowa. Do grzania wody "chiński junkers", oczywiście wyprowadzenie spalin poza auto.
Woda szara. Planuję zbiornik 60 litrów.
Ciepło. Tutaj niezmiennie będzie "chinbasto" 5kW.
Lodówka. ABeM, przeniesiona z przyczepy.
Planujemy dwa okna, jedno w drzwiach przesuwnych i jedno dachowe 40x40.
Przegroda pewnie wyleci, jednak nie planuję foteli obracanych, ponieważ nie będzie to możliwe fizycznie. A koszt obrotnicy do podwójnego siedzenia też nie jest mały.
Auto zmieni kolor, ale na jaki to jeszcze dokładnie nie wiem. Prawdopodobnie coś z zieleni. Będzie to jakaś farba raptoropodobna, czyli struktura.
To tak w dużym skrócie bo planuję parę "bajerów", ale o tym później.
Na dzień dzisiejszy auto jest wyszorowane wewnątrz i czeka na dalszy ciąg prac, ale to dopiero gdy znajdę miejsce, gdzie będę mógł przeprowadzić budowę. Tym razem nie podejmę się remontu pod blokiem.
CDN...
Ostatnio zmieniony sobota, 1 sty 2022, 12:23 przez oko, łącznie zmieniany 1 raz.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
tomcat
Moderator
Moderator
Posty: 3887
Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: tomcat » sobota, 1 sty 2022, 12:21

Powodzenia w realizacji projektu ;)
Lodówka ABEM?

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » sobota, 1 sty 2022, 12:23

tomcat pisze:Powodzenia w realizacji projektu ;)
Lodówka ABEM?

Dzięki ;) Tak, lodówka została z przyczepy. Zaraz dopiszę wyżej.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
Mobil-Zasada
Posty: 339
Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: Mobil-Zasada » sobota, 1 sty 2022, 14:08

Zapowiada się interesująco. Brakuje tylko jakichś zachęcających zdjęć na początek :D

Mam dwa pytania.
Piszesz o butli z możliwością tankowania, masz na myśli pewnie gasbank lub pochodne. A jednocześnie piszesz, że będzie chińskie ogrzewanie postojowe, lodówka kompresorowa. Zatem zużycie gazu będzie uzależnione tak naprawdę tylko od użycia kuchenki? Może nie trzeba inwestować pieniazkow w taką butle, wystarczy nawet zwykła turystyczna 3 czy nawet 5 kg?
No i ta zmiana koloru auta, jakoś nie widzę tego w jakimś budżetowym wariancie. Co prawda ja jestem troszkę spaczony w tej materii, nie lubię kompromisów. Jeśli blacha i lakier jest w dobrej kondycji, ograniczylbym się do korekty lakieru. No chyba że jest w kiepskim stanie i potrzebujesz zrobić cokolwiek żeby miało ręce i nogi.
Ciągnik: VOLVO S60 II D3
Przyczepa: N126ES

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: tantalos » sobota, 1 sty 2022, 14:39

Damian, kibicuję projektowi!
Ale zdjęcia to podstawa ;)

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » sobota, 1 sty 2022, 15:14

Zdjęć jako takich to na razie za wiele nie mam, na razie takie:
20210430_130354.jpg
Screenshot_4.jpg
Screenshot_3.jpg
Screenshot_2.jpg
Screenshot_1.jpg
Screenshot_0.jpg

Więcej można zobaczyć na kanale.
Jeśli chodzi o gaz, to faktycznie, będzie GasBank. Oprócz kuchenki będzie "chiński junkers" do grzania wody. W przyczepie, teoretycznie butla 11kg wystarczała nam na cały sezon gotowania i tylko gotowania. Tutaj dochodzi jeszcze podgrzewanie wody, więc zużycie gazu będzie ciut większe a i butlę mam zamiar kupić 8kg. Taka butla spełnia moje dwa warunki. Jest niższa niż 11 kg, co daje mi ok 12cm więcej na szufladę pod blatem i nie muszę jej w razie czego odpinać i wyciągać do wymiany. Po prostu podjeżdżam na stację i tankuję.
Co do koloru auta, to po prostu biały mi się nie podoba. Blacha i lakier jest w dosyć dobrej kondycji, więc właśnie dlatego chcę pomalować "raptorem". Gdyby była rdza to pewnie bym zostawił jak jest po pod strukturą rdza się może spokojnie rozwijać a tego nie widać. Po kilku krótkich wycieczkach przekonałem się, że zwykły lakier na takim aucie jest do bani. Krzaki i gałęzie skutecznie go szlifują. Tutaj naprawdę jakakolwiek korekta lakieru jest bez sensu, tutaj trzeba z grubej rury do tego podejść. A czy to jest budżetowo, czy nie to już kwestia indywidualna. Po prostu ja to uwzględniłem w swoim budżecie jako niezbędny wydatek. Będę malował sam, więc odpada mi koszt robocizny.
tantalos pisze:Damian, kibicuje projektowi!
Ale zdjęcia to podstawa ;)

Dzięki Damianie! Postaram się robić jakieś zdjęcia.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
robert
Administrator
Administrator
Posty: 2968
Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: robert » sobota, 1 sty 2022, 16:42

Gratuluje zakupu i już się cieszę na max ciekawy wątek.

Jedna uwaga - nie możesz bezkarnie wywalić grodzi bez stosownych zmian wykonanych (a przynajmniej autoryzowanych) przez homologowany serwis/warsztat.
Zmiana przeznaczenia (dostawczy -> osobowy lub specjalny kempingowy) to konieczność opłacenia akcyzy (do lipca 2022) - chyba że kupiłeś do końca VI 2021.

Powodzenia w zabudowie
Robert
Brak pasji jest pewnym rodzajem kalectwa
502 43 46 44
Wątek remontowy

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » sobota, 1 sty 2022, 20:05

robert pisze:Gratuluje zakupu i już się cieszę na max ciekawy wątek.
Dzięki!
robert pisze:Jedna uwaga - nie możesz bezkarnie wywalić grodzi bez stosownych zmian wykonanych (a przynajmniej autoryzowanych) przez homologowany serwis/warsztat.
Tak, wiem o tym. Ogarniemy temat przepisowo.
robert pisze:Zmiana przeznaczenia (dostawczy -> osobowy lub specjalny kempingowy) to konieczność opłacenia akcyzy (do lipca 2022) - chyba że kupiłeś do końca VI 2021.
Kupiłem w kwietniu , ale to chyba nie ma znaczenia. Liczy się data przerejestrowania na specjalny-kempingowy, więc akcyzę i tak będę musiał zapłacić. Lipiec 2022 to data przesunięcia obowiązku akcyzy dla tych, którzy kupili bądź przerejestrowali auta po czerwcu 2021.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: stachu_gda » niedziela, 2 sty 2022, 00:43

robert pisze:Jedna uwaga - nie możesz bezkarnie wywalić grodzi bez stosownych zmian wykonanych (a przynajmniej autoryzowanych) przez homologowany serwis/warsztat.


Tu jedna uwaga - wystarczy dowolna osoba z JDG z odpowiednim wpisem z PKD.

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: TomekN126N » niedziela, 2 sty 2022, 06:35

Fajny plan, powodzenia Wam życzę;-)
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » niedziela, 2 sty 2022, 11:32

stachu_gda pisze:wystarczy dowolna osoba z JDG z odpowiednim wpisem z PKD.
Zgadza się.
TomekN126N pisze:Fajny plan, powodzenia Wam życzę;-)
Dzięki Tomku!
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
dmb5
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 995
Rejestracja: niedziela, 18 sie 2013, 19:43
Lokalizacja: Kielce

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: dmb5 » wtorek, 4 sty 2022, 20:24

Powodzenia
Burstner Ventana 400 ts
N 126 NL
była - N 250
była NIEWIADÓW SKŁADANA ŁÓDŹ WĘDKARSKA TYP 10

sookinsyn

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: sookinsyn » wtorek, 4 sty 2022, 21:32

Powodzenia. Jak dla mnie ciut za mały, no ale Was jest dwójka. Z ciekawością czekam na efekty. Przemyśl tylko to własnoręczne malowanie. To nie niewiadówka ;)

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » środa, 5 sty 2022, 06:00

dmb5 pisze:Powodzenia

Dzięki.
sookinsyn pisze:Powodzenia. Jak dla mnie ciut za mały, no ale Was jest dwójka. Z ciekawością czekam na efekty. Przemyśl tylko to własnoręczne malowanie. To nie niewiadówka ;)

Dzięki. Dla nas wystarczy. A co do malowania, to co jak co, ale malowanie "raptorem" jest proste jak budowa cepa. Nawet gdyby coś wyszło nie tak, to mnie to lotto. Przestałem przywiązywać wagę do pierdół.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

dzin1975

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: dzin1975 » środa, 5 sty 2022, 06:57

oko pisze:A co do malowania, to co jak co, ale malowanie "raptorem" jest proste jak budowa cepa. Nawet gdyby coś wyszło nie tak, to mnie to lotto. Przestałem przywiązywać wagę do pierdół.

Nie do końca tak jest. Wystarczy że w jednym miejscu nie zmatowisz do końca dobrze, i raptor, a tym bardziej podróbka, nie siądzie. Po krótkim czasie odejdzie, zrobi się bąbel i wchodzi woda. Na zewnątrz nie widać, pod spodem ruda tańczy jak szalona ;) Trochę testowałem z kumplem, rezultaty nie były zadowalające. Jeżeli chcesz mieć coś bardziej odpornego, to farba poliuretanowa na grubym ziarnie. Efekt wizualny podobny, a wytrzymałość i elastyczność lepsza. Wg mnie oczywiście.
Powodzonka w projekcie.


Wróć do „... i nie tylko (niewiadówka)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości