degustibus pisze:Ciekawa zabudowa i fajnie to wykonałeś.Gratuluję.
Dziękuję. Starałem się na ile mogłem, wyszło może nie super pięknie pod pewnymi względami, ale na pewno solidnie i z pełnym dostosowaniem się pod nasze oczekiwania (o tyle o ile byłem je w stanie zrealizować w tak małej kubaturze, bo wbrew pozorom bez rezygnacji z przegrody brakuje z pół metra długości do szczęścia).
degustibus pisze:Ale rozumiem, że masz już zmienione przeznaczenie na kamper specjalny? Bo jeśli tak to zasadniczo nic nie stoi jak myślę na przeszkodzie aby połączyć kabinę z paką w każdej chwili.
Tak, mam specjalny kempingowy. Z przegrody nie rezygnowałem z kilku powodów - między innymi:
- izolacja termiczna od kabiny (kwestia wykraplania się wilgoci na szybach, wychładzania się części mieszkalnej)
- większe bezpieczeństwo w razie wypadku
- prywatność - szybkie zasunięcie drzwi między szoferką a częścią mieszkalną i można chodzić w gatkach

degustibus pisze:W kwestii technicznej - to Sprinter, może daj mu wszędzie (rama, blachy, maska, drzwi) konserwację na tłusto? Ja budowałem na Ducato sprowadzonym z Włoch, bez korozji mimo rocznika, to od razu wlałem mu 6L mieszanki woskowo-olejowej
Jest zrobiona konserwacja ramy, niestety majster okazał się cwaniaczkiem więc będą poprawki. Co do karoserii - nie łudzę się, co jakiś czas trzeba będzie uśmiechnąć się do blacharza

Zresztą, handlarz tak schrzanił pacykowanie auta do sprzedaży pod wględem lakierniczym, że i tak najlepiej byłoby lakierować całe auto, ale szkoda mi na to pieniędzy, to ma być wóż użytkowy do jeżdżenia.
Ogólnie co do korozji - najlepiej byłoby móc zimować auto w garażu, no ale niestety póki co nie mam fizycznie takiej możliwości.
degustibus pisze:Powiedz mi jeszcze czy idea pocztówki jest taka aby był to tzw.stealth? Bo osobiście bym dał w tę prostopadłościenną bryłę kapkę więcej okien, może jakieś oklejenie? Przełamało by tę pudełkowatość.
Nie, stealth nie był koncepcją. Wybór kontenera pocztowego był podyktowany względami praktycznymi - łatwość zabudowy i gotowa izolacja termiczna bez mostków (prawie, bo kilka musiałem zlikwidować), bez konieczności kombinowania z matami, rzeźbieniem ścian itd. Okna pewnie prędzej czy później dojdą, ale mi się z tym nie spieszy, bo tanie nie są, a nie są nam niezbędne. Do tego mamy dość mocno zabudowany środek (brak wolnej przestrzeni pod duże okna) - ważniejsze od dużych okien było dla nas wygospodarowanie większej przestrzeni na regały czy szafę. W zasadzie to jest kamper do spania dla dwóch osób plus miejsce do pracy na komputerze. Naszym założeniem był taki układ, w którym mamy zawsze rozłożone spanie i nigdy nie musimy składać ani słać łóżek. Nie mamy za to "salonu" w postaci stołu z miejscami do siedzenia dla dwóch osób - coś za coś. Wynika to z tego że my tym autem sobie trochę podróżujemy plus jeździmy na kemping, ale nie spędzamy w nim stacjonarnego urlopu na zasadzie - rozstawiamy bambetle na kempingu i spędzamy tydzień czy dwa na zielonej trawce. To wynika z tego, że mieszkamy w domu z ogrodem, przy lesie, i nie odczuwamy takiej potrzeby - wolimy sobie pojeździć i coś zobaczyć.
Wbrew pozorom, przy oknie dachowym, odsuniętych drzwiach do kabiny i małym okienku w środku wcale nie jest bardzo ciemno. Pewnie dojdzie okno nad blatem kuchennym, ale jak wiadomo to kosztuje a ja wolę teraz tę kasę co wydałbym na okna, wydać na wyjazdy albo na inne elementy wyposażenia których mi brakuje. To co na pewno dojdzie to okno dachowe nad spaniem, bo u góry na łóżku piętrowym robi się bardzo gorąco w lecie, dodatkowo akurat tam jest najciemniej i rano nie zawsze się chce wstawać skoro świt

Jeśli chodzi o oklejenie/malowanie - myślałem nad tym, ale nie mam pomysłu co zrobić aby to fajnie wyglądało. A nie chciałbym standardowych naklejek z Aliexpress, które są fajne, ale ma je prawie każdy

Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, to na chwilę obecną wygrywa czysty pragmatyzm. Na zewnątrz chciałbym dodać bakistę/kufer/bagażnik umocowany na stopniu za samochodem - ale nie mam pomysłu z czego ją zaadaptować - gotowe lub wykonywane na zamówienie z blachy ryflowanej są bardzo ciężkie, żeby zaś wykonać coś samemu np z laminatu - nie czuję się na siłach.