Opelacja kampervan.

A po Niewiadówce...
Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » sobota, 21 maja 2022, 19:23

Murano pisze:Pomiędzy panelem zewnętrznym i wewnętrznym są przetłoczenia odwadniające i odpowietrzające. W poniedziałek postaram się zrobić fotki na fabryce o co chodzi.
Czekam na fotki, bo na razie nie bardzo wiem o co kaman :lol:
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: Murano » środa, 25 maja 2022, 15:38

oko pisze:Czekam na fotki, bo na razie nie bardzo wiem o co kaman :lol:

Chodzi o to.
Na zdjęciach są panele sliding door z "czworaczków".
Przeszklone mają zupełnie inną linie łączenia paneli zewnętrznych i wewnętrznych drzwi. Jest dystans między nimi a tylko punktowo są do siebie zbliżone w miejscach zgrzewów. Cała przestrzeń jest wolna i umożliwia wentylację i odprowadzenie ewentualnej wody. Poza tym zmniejsza też wibracje i drgania podczas zamykania drzwi z klejona szybą.
W blaszaku oba panele do siebie są dociśnięte na klej po całym obwodzie.
Nie wiem jak w Trafficu/Vivaro ale pewnie podobnie.
IMG_20220525_143837.jpg
Blaszak
IMG_20220525_143729.jpg
Glass

Ponadto temat wiotkiej blachy w drzwiach...
IMG_20220525_144037.jpg

To chyba standard w tych autach. W sumie nie wiem po co te blachy poziome są skoro i tak poszycie wisi w powietrzu :?

Awatar użytkownika
misha22
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 794
Rejestracja: niedziela, 6 mar 2016, 17:17
Lokalizacja: Srodkowe Mazowsze

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: misha22 » środa, 25 maja 2022, 17:56

Oko, sporo pracy za Wami,
Jak będziesz jeszcze cos robił w okolicach progów to poswieć tam i zobacz czy nie ma sladów po zaleganiu wody /szczególnie ta strona za kierowca. W firmowym Nissanie tej konstrukcji przy hamowaniu usłyszałem dziwne chlupotanie. Myślę sobie czy to paliwo w baku bym słyszał.?.
Ale jak z okolic nadkola wyjąłem ociekająca szmatę która tam przypadkowo wpadła to już wiedziałem... A ze to było przed zima...
....Wiertarka wiertło fi 6 i otwór. Woda leciała tyle czasu że cały magazyn zdązył przyjść obejrzeć a ci co nie wiedzieli to : PAAnie paliwo panu wycieka..:)
I wtedy się dowiedziałem dlaczego w niektórych dostawczakach przestają istnieć progi... bo jak ta woda zamarza to z powłoki anykorozyjnej pewnie nic nie zostaje...
Pozdr
De Reu 1968, prawie jak zapiekanka
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » środa, 25 maja 2022, 18:41

Murano pisze:Chodzi o to.
Na zdjęciach są panele sliding door z "czworaczków".
Przeszklone mają zupełnie inną linie łączenia paneli zewnętrznych i wewnętrznych drzwi. Jest dystans między nimi a tylko punktowo są do siebie zbliżone w miejscach zgrzewów. Cała przestrzeń jest wolna i umożliwia wentylację i odprowadzenie ewentualnej wody. Poza tym zmniejsza też wibracje i drgania podczas zamykania drzwi z klejona szybą.
W blaszaku oba panele do siebie są dociśnięte na klej po całym obwodzie.
Nie wiem jak w Trafficu/Vivaro ale pewnie podobnie.

W Vivaro jest podobnie jak w przeszklonych "czworaczkach", z tym że są dodatkowe pionowe poprzeczki, nitowane do wewnętrznej blachy. Dlatego napisałem w poprzednim poście, że po wycięciu
oko pisze:miejscami blachy się nieco rozeszły.

Uszczelka jednak zebrała to wszystko do kupy i wszystko się trzyma.
Co do blachy na drzwiach, to w Vivaro jest właśnie identycznie. Poziome blaszki nie trzymające niczego.
misha22 pisze:Jak będziesz jeszcze cos robił w okolicach progów to poswieć tam i zobacz czy nie ma sladów po zaleganiu wody

Wszystko sprawdzone kompleksowo. Poza tym jednym miejscem za lewym kołem nie ma żadnych krytycznych miejsc w progach. Dodatkowo mam plan zrobić jeszcze konserwację podwozia.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » niedziela, 29 maja 2022, 17:47

Cały ubiegły tydzień poza małą ilością czasu miałem lenia i w sumie poza rozkminami co i jak zrobić, to robota za bardzo nie poszła do przodu. A wczoraj i dzisiaj coś tam przybyło.
Zacząłem od miejsca przy wejściu, na które nie bardzo miałem pomysł.
IMG_20220528_105142_424.jpg

Początkowo chciałem tutaj zrobić jakiś schowek, szufladkę czy coś takiego. Ale nie byłem do tego tak na 100% przekonany. W efekcie postanowiłem to po prostu zamknąć sklejką.
IMG_20220528_111219_316.jpg

Tak jak i wiele innych rzeczy, wycinanie tego typu kształtów robiłem po raz pierwszy w życiu. Zawsze raczej kąty proste a tu trzeba jednak trochę się nagimnastykować z odwzorowaniem w sklejce kształtu blachy. Idealnie nie jest, ale część przykryje uszczelka a część kolejna sklejka.
W międzyczasie wpadłem na pomysł dorobienia podświetlenia wejścia do auta za pomocą oryginalnej lampki, która wcześniej oświetlała przestrzeń nad kabiną. Po wyrzeźbieniu sklejki oraz kantówek lampka wylądowała na swoim nowym miejscu.
IMG_20220528_121716_177.jpg

Niestety, oryginalna wiązka do tej lamki była za krótka, więc trzeba było ją przedłużyć. A właściwie zrobić nową wiązkę i połączyć ze starą w odpowiednim miejscu. Nie chciałem puszczać tych przewodów po prostu w peszlu, chciałem zrobić wiązkę jak najbardziej zbliżoną do oryginalnej. Oryginalne podłączenie do lampki to trzy przewody: czarny, czerwony i fioletowy. Nie miałem fioletowego, więc dałem niebieski. Okręcenie przewodów "szmacianą" izolacją chwilę trwało, ale efekt był taki jak trzeba
IMG_20220528_124437_299.jpg

Przeciągnięcie wiązki na drugą stronę, z wykorzystaniem dostępnych kanałów to już formalność
IMG_20220528_130126_700.jpg

Po zlutowaniu obu wiązek, nowej i starej, lampka zaświeciła.
IMG_20220528_135822_985.jpg

Zapala się po otwarciu drzwi i podświetla wejście. Po zamknięciu chwilę świeci i wygasza się stopniowo. Docelowo żarówkę zastąpi LED. Myślę, że będzie to przydatna rzecz, kiedy będzie się wsiadać po ciemku do wygaszonego auta.
Potem przyszedł czas na kolejne wygibasy w sklejce. Tutaj już musiałem wspomóc się szablonami wyciętymi z kartonu, bo błąd w wycięciu takiego elementu jest jednak kosztowny. Udało się bez strat.
IMG_20220528_183138_146.jpg

Mniej więcej w miejscu tego elementu będzie łazienka.
IMG_20220528_183319_534.jpg

Brodzik stoi w miejscu docelowym. Brodzik 70x70cm, oryginalnie miał 15cm wysokości. Skróciłem go na razie o 3cm ale zastanawiam się nad skróceniem jeszcze o 4cm. Wszystkie wymiary wynikają z czegoś i wszystkie są zależne od siebie. Tutaj głównym elementem jest wysokość kibelka, który będzie wyjeżdżał spod siedziska przy łazience. Z kolei siedzisko musi być o 2 cm niższe niż górna krawędź rozłożonego łóżka, itp, itd. Oczywiście to wszystko będę opisywał w trakcie dalszych prac. Na razie nie przykręcam paneli na ściany ani sufitu (też mam wycięty) bo muszę położyć paroizolację i "otapicerować" sklejkę i te krzywizny. Możliwe, że nie wiecie o co mi chodzi, ale to okaże się z czasem.
Na koniec wyłożyłem matą i pianką drzwi przesuwne.
IMG_20220529_144739_461.jpg

Wiem, że na zdjęciu wygląda to jak bym miał przynajmniej ze dwa promile podczas pracy, ale z każdym dniem przy Oplu mam wrażenie, że on został zaprojektowany przez jakiegoś alkoholika. Dostęp do wewnętrznych przestrzeni drzwi i te wszystkie krzywizny na ścianach, o których pisałem wcześniej, w porównaniu do Boxera, którego mamy na warsztacie to jest dramat. Drzwi na 100% nie są dokładnie ocieplone, musiałbym mieć chyba małe chińskie rączki żeby dotrzeć do wszystkich zakamarków. Mówi się trudno, najwyżej położę na cały otwór matę 9mm. Zresztą, w Niewiadówce z ekranem na ścianach dało się przeżyć to tutaj tym bardziej. Nadchodzący tydzień powinien być bardziej owocny.
C.D.N.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » poniedziałek, 6 cze 2022, 17:30

Zabrałem się w końcu za oklejanie pianką wewnętrznych profili.
IMG_20220602_154333_786.jpg

IMG_20220604_164031_699.jpg

IMG_20220604_182045_259.jpg

Zrobiłem również próbę oklejenia środkowego słupka "tapicerką", czyli nieśmiertelną wykładziną remontową. Wyszło nawet zadowalająco. Wykładzina klei się do pianki elegancko, i za cholerę nie chce puścić. Klej to oczywiście Bonatap M38.
IMG_20220603_165606_210.jpg

Przykręciłem ściankę żeby zobaczyć jak to będzie mniej więcej wyglądało
IMG_20220603_170035_657.jpg

Nie ma tragedii. Jak będzie całość oklejona, na pewno będzie lepszy efekt. Na koniec dociąłem sobie i przymierzyłem wstępnie sufit.
IMG_20220531_185739_979.jpg

Sufit pozostanie prawdopodobnie w oryginale, będzie tylko polakierowany.
Na boczną szybę "zamontowaliśmy" folię antywłamaniową. Czy to coś daje, czy to tylko placebo to nie wiem, podobno wytrzyma spore uderzenie. Zdjęcia nie mam, bo folia przezroczysta i tak jej nie widać.
C.D.N
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » niedziela, 12 cze 2022, 16:23

Kolejny tydzień nie obfitował w zbyt dużą ilość roboczogodzin, ale coś tam udało się zrobić. Część robót z cyklu: "nie widać ale zrobić trzeba". Do takich robót można zaliczyć obcięcie brodzika do wymaganej przeze mnie wysokości 8cm. Swoją drogą, tyle lat zajmowałem się między innymi montażem takich brodzików, ale dopiero teraz się dowiedziałem, że są wzmacniane płytą gipsową :)
Zacząłem powoli budować meble. Na początek poszła szafka nad aneksem kuchennym, a konkretnie jej szkielet.
IMG_20220608_165459_606.jpg
IMG_20220608_165450_036.jpg

Chyba będzie dość pojemna, bo ma 124x39x32cm. Idąc dalej, na tym samym poziomie wykonałem dolną część szafki nad łóżkiem, która posłuży do chowania pościeli.
IMG_20220611_194402_530.jpg
IMG_20220611_171959_038.jpg
IMG_20220611_171941_974.jpg

Potem dla odmiany, skleciłem coś w rodzaju półeczki/kieszeni, do zamontowania w ścianie nad stołem. Może się przydać do odłożenia czegokolwiek. Oczywiście od razu całość "otapicerowałem".
IMG_20220611_190533_698.jpg

Po skleceniu półeczki, trzeba było wyciąć otwory w sklejce, która przyjdzie na ścianę. Muszę powiedzieć, że frezarka górnowrzecionowa to świetne urządzenie do tego celu. Po przykręceniu odpowiedniej ramki do sklejki i zastosowaniu frezu z łożyskiem, "wycinanie" otworu to bajka. Niestety nie mam zdjęcia z tej czynności bo zapomniałem zrobić, ale jeszcze będzie okazja.
Przyszła kolej na "tapicerowanie" ścianki. Niby proste, a jednak...
Ale po kolei.
"Tapicerowanie" odbywało się oczywiście według forumowego abecadła, czyli Bonatap M38, pędzel, wałek gąbkowy i puszka z nitro do płukania pędzla. Klej nakładałem pasami, przyklejając wykładzinę do sklejki od góry do dołu ścianki. Potem zabawa z podocinaniem naroży, wszystkich nierównych krawędzi itp. Godzinka zeszła. Gotową płytę włożyłem do auta, żeby przymierzyć i... ZONK! Przykleiłem wykładzinę lewą stroną! :lol: Rad nie rad, musiałem zacząć robotę od początku, a nawet od końca bo musiałem najpierw zerwać to co przykleiłem. Po kilkunastu minutach od przyklejenia, ledwo dało się oderwać materiał od sklejki. Nie wiem, jak to jest możliwe, że ktoś nie jest w stanie przykleić wykładziny na Bonatap. Toż to trzyma jak diabli. Za drugim razem już uważałem, i przykleiłem jak trzeba. Efekt finalny wyszedł tak:
IMG_20220612_133153_770.jpg
IMG_20220612_134455_633.jpg

Ścianka jest tylko "złapana" na dwie śruby więc dołem odstaje.
Najbliższy tydzień powinien być bardziej owocny.
C.D.N.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » poniedziałek, 20 cze 2022, 18:02

Podsumowanie kolejnego tygodnia.
Jakiś czas temu kupiłem 100mb kantówek na szkielety zabudowy. Już wtedy wiedziałem:
oko pisze: Nie twierdzę, że te 100mb wystarczy ;)
Nie wystarczyło. Tak więc tydzień zacząłem od zakupu kolejnych 50mb kantówki 30x20. I już wiem, że znów braknie :lol:
Prace w aucie zacząłem od przykręcenia sufitu. Niestety, po wstępnym przykręceniu do wklejonych tu i ówdzie kantówek, okazało się że kantówki są rozstawione zbyt rzadko, sklejka mocno faluje i jest po prostu krzywo. Szybka zmiana koncepcji i dołożenie kantówek nad listwami mocowania szafek górnych.
IMG_20220614_183857_797.jpg
IMG_20220614_183905_622.jpg

Po tej korekcie, sufit obniżył się w środkowej części o ok, 2cm, ale nie stanowi to żadnego problemu.
IMG_20220614_190942_209.jpg

Gotowy, przykręcony sufit, pozwolił mi na dalsze prace, czyli budowę konstrukcji łazienki. Wcześniej jednak postanowiłem zrobić zabudowę schowków nad kabiną. Zbudowałem częściową konstrukcję, na istniejącym, oryginalnym metalowym wsporniku półki.
IMG_20220615_170042_484.jpg
IMG_20220616_112621_654.jpg

Następnie całość "otapicerowałem" remontówką.
IMG_20220616_135841_466.jpg

Lewa strona będzie dostępna od strony łazienki i ma służyć jako skład ręczników, srajtaśmy itp.
Teraz przyszedł czas na łazienkę. Zacząłem od porządnego przytwierdzenia brodzika do podłogi. Za laminatem wstawiłem kantówki, do których zostały przyklejone i przykręcone ścianki brodzika. Do górnych krawędzi brodzika również przykleiłem i przykręciłem kantówki, do których zostały przymocowane pionowe listwy narożne.
IMG_20220618_184644_175.jpg

Z całym ustawieniem łazienki było trochę zabawy, ponieważ według mojej koncepcji, w ramach maksymalnej oszczędności miejsca, wewnętrzna ścianka od strony kabiny musiała opierać się o tę wręgę nad siedzeniami. Przede mną skręcenie całej konstrukcji ścianek.
Czasem sobie przeskakuję z tematu na temat, więc dla odmiany skleciłem sobie wstępnie trzy z czterech elementów siedziska/łóżka.
IMG_20220618_184613_924.jpg

Czwarty element będzie miał ciut bardziej skomplikowany kształt, ze względu na wystającą w światło łóżka lodówkę, więc powstanie później. Lodówka została już przymierzona, pasuje i mieści się w miejsce dla niej przeznaczone. Oczywiście nie zrobiłem zdjęcia. Na koniec dociąłem sobie sklejkę zamykającą schowek nad kabiną. Na razie bez otworu.
IMG_20220619_124420_723 (1).jpg

C.D.N
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: TomekN126N » wtorek, 21 cze 2022, 07:56

Pięknie Ci to idzie, tak trzymaj!!! ;-)
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » niedziela, 26 cze 2022, 19:06

TomekN126N pisze:Pięknie Ci to idzie, tak trzymaj!!! ;-)

Jako tako ;)
Kolejny tydzień pod znakiem stolarki. Pojawił się otwór w ściance schowka nad kabiną.
IMG_20220622_172235_063.jpg

W międzyczasie, Ania wykleiła brakujące elementy "tapicerki" oraz zaczęła wyklejać wnętrze nieistniejącej jeszcze szafki. Robiła jak umiała, głównie wykorzystując resztki wykładziny, stąd różnorakie kawałki na ścianie. Tego i tak nie będzie widać, więc mnie to lotto jak to wygląda. Jak się komuś nie podoba, niech nie patrzy.
IMG_20220626_121754_031.jpg

Ja w tym czasie zająłem się półką kuchenną, po przeciwnej stronie. Najpierw podocinałem sobie po kolei wszystkie elementy, czyli dno i ścianki boczne.
IMG_20220623_164303_248.jpg
IMG_20220623_164126_738.jpg

Następnie przyszedł czas na ściankę frontową.
IMG_20220626_130425_324.jpg
IMG_20220626_144952_678.jpg
IMG_20220626_135831_160.jpg

Jak widać na zdjęciach, w tej szafce również pojawiła się wykładzina na tylnej ścianie. Ścianka frontowa jest na razie tylko włożona na wcisk, ponieważ do szafek dojdą jeszcze półki montowane na sztywno, ze sklejki 10mm.
Pierwotnie mieliśmy plan pomalować meble kolorowymi bejcami, ale zmieniliśmy zdanie. Wszystkie sklejki są szlifowane i pięciokrotnie lakierowane lakierem bezbarwnym. Mimo tego że to jest projekt LOW BUDGET CAMPER to tego typu prace zabierają sporo czasu. Ale co nagle to po diable. Przedłużamy wynajem warsztatu, więc nie ma spiny.
C.D.N.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: stachu_gda » niedziela, 26 cze 2022, 19:19

oko pisze:Mimo tego że to jest projekt LOW BUDGET CAMPER to tego typu prace zabierają sporo czasu.


Z mojego doświadczenia - lakierowania zajmują najwięcej :)

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » niedziela, 26 cze 2022, 21:18

stachu_gda pisze:
oko pisze:Mimo tego że to jest projekt LOW BUDGET CAMPER to tego typu prace zabierają sporo czasu.


Z mojego doświadczenia - lakierowania zajmują najwięcej :)

Pięciokrotne malowanie i szlifowanie trochę trwa. Tylko na YT i Instagramie wszystko idzie błyskawicznie :lol:
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

dzin1975

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: dzin1975 » niedziela, 26 cze 2022, 21:22

Widać postepy, tak trzymać. Dobrze że macie możliwość przedłużenia wynajmu warsztatu. Tylko gdzie filmy, ja się pytam? Na filmie szybciej :)

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » poniedziałek, 4 lip 2022, 21:29

dzin1975 pisze:Widać postepy, tak trzymać. Dobrze że macie możliwość przedłużenia wynajmu warsztatu. Tylko gdzie filmy, ja się pytam? Na filmie szybciej :)

Filmy też będą.
Kolejne podsumowanie tygodnia.
W kolejnych dniach kontynuowałem temat szafek. W pierwszej kolejności zrobiłem półki. Z racji tego że to szafka kuchenna, oczywiście wszystko w konsultacji z Anią, bo przecież rondel musi się zmieścić.
IMG_20220627_172950_557.jpg

Zmieścił się.
IMG_20220628_143151_271.jpg

Początkowo chciałem te półki zrobić ze sklejki 4mm, tak jak całe szafki, ale ze względu na to, że zostały mi akurat pasujące kawałki sklejki 10mm zmieniłem zdanie i stwierdzam, że to był dobry wybór. Bez kombinacji wyszły naprawdę sztywne i wytrzymałe.
Kolejnym etapem było stworzenie szafki po przeciwnej stronie. Miałem już punkty zaczepienia w postaci stelaża półki tylnej i stelaża ściany łazienki oraz górnej listwy. Trzeba było tylko dorobić listwę dolną oraz łączniki z listwą górną i stelaż boczków. Powstało coś takiego:
IMG_20220627_185705_710.jpg

W tym momencie zabrakło mi listew konstrukcyjnych, więc musiałem się zająć czymś innym. Padło na elektrykę. Najpierw postanowiłem wykorzystać chińskie lampki na baterie, przeznaczone do montowania na zawiasach puszkowych w meblach. Kupiłem je chyba ze dwa lata temu na aliexpresie, za jakieś śmieszne pieniądze. Miały wylądować w przyczepie, ale się zeszło i dziesięć sztuk takich lampek walało mi się po szufladzie. Lampki na baterie to nie jest coś co mi pasowało, więc przerobiłem je na zasilanie sieciowe. Dolutowałem do każdej przewody i zamontowałem to wszystko na razie tylko w szafce kuchennej.
IMG_20220629_170913_492.jpg

Kolejny etap prac to instalacja elektryczna, czyli rozprowadzenie przewodów od skrzynki bezpieczników do miejsc przeznaczenia. W instalacji stawiam na minimalizm, więc przewodów nie ma zbyt wiele. Światło, zasilanie pompki, lodówki, chinbasto, radio i gniazda USB. To tyle. Przetwornicy na razie nie przewiduję. W przyczepie miałem i użyłem jeden raz, więc jest zbędna.
IMG_20220703_134940_327.jpg

Jak widać na zdjęciu, cała elektrownia znajdzie się z prawej strony, pomiędzy łazienką a kabiną. Z lewej strony będzie podwyższona podłoga.
Przetwornicy nie będzie, ale podłączenie do sieci 230V może się przydać. W tym celu musiałem wyciąć otwór w karoserii.
IMG_20220702_181421_287.jpg
IMG_20220702_182430_242.jpg

Potem montaż gniazda zewnętrznego. Wszystkie końcówki przewodów, również te 12V mają zaciśnięte końcówki
IMG_20220702_183200_832.jpg

I gniazdo na aucie.
IMG_20220702_182030_818.jpg

Żeby nie było kolorowo, okazało się że popełniłem spory błąd, który kosztował mnie jak do tej pory prawie dwie godziny roboty dodatkowo. Zapomniałem zamontować odpływ brodzika przed zamocowaniem go na podłodze. Gdyby brodzik nie był by obcięty, nie było by problemu. Niestety, po "skróceniu" brodzika syfon trzeba wpuścić w podłogę, co skutkowało koniecznością jego demontażu. Wstępnie mam już wyciętą sklejkę, jutro kupuję rurki i działam dalej.
IMG_20220703_141927_030.jpg

C.D.N.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Opelacja kampervan.

Postautor: oko » niedziela, 10 lip 2022, 21:39

Jak powiedział, tak zrobił.
Pierwszą czynnością było poskładanie do kupy odpływu z brodzika i jego ponowny montaż.
IMG_20220706_151500_350.jpg

Odpływ brodzika oraz rurki 40mm zostały połączone i uszczelnione Sikaflexem. Oryginalnym uszczelkom nie ufam, wolę mieć dodatkowe zabezpieczenie. Prawdopodobnie w tym tygodniu pod autem pojawi się zbiornik na szarą wodę, a póki co odpływ wygląda tak:
IMG_20220706_151510_638.jpg
IMG_20220706_151612_546.jpg

Oczywiście wokół rurek "napchałem" pianki kauczukowej w celu izolacji termicznej.
Po wstawieniu brodzika na miejsce mogłem się zabrać za budowanie konstrukcji ścianki łazienki.
IMG_20220708_165304_889.jpg

Ania w międzyczasie oklejała pianką kauczukową wszystkie pozostałe jeszcze powierzchnie. Ja zabrałem się za podwyższanie poziomu podłogi. A wszystko kontrolował Montek.
IMG_20220709_171018_421.jpg

Powstał również stelaż ścianki, oddzielającej blat kuchenny od przestrzeni serwisowo-techniczno-magazynowej.
IMG_20220709_184314_344.jpg

A dzisiaj zacząłem budować tylną ściankę szafki na pościel oraz ściankę oddzielającą łóżko od drzwi.
IMG_20220710_125850_901.jpg

Więcej tym razem będzie można zobaczyć na filmie, który pojawi się już jutro ok. godz. 18 na naszym kanale "Dyliżansem po Polsce"
C.D.N.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93


Wróć do „... i nie tylko (niewiadówka)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości