Od miesiąca jestem dumnym posiadaczem n126E. Jak już wspomniałem w wątku powitalnym, planuję w tym roku ruszyć nią w dłuższą trasę plus kilka krótkich. W temacie karawaningu, remontów i przyczep jestem zupełnym nowicjuszem, więc z góry wybaczcie niektóre pytania. Wolę jednak się dowiedzieć i sprawdzić niż coś pokiełbasić na wstępie. Ale do rzeczy. Po wstępnym wysprzątaniu przyczepki postanowiłem się zabrać za jej uzdatnienie do jazdy i użytkowania na kempingu. I choć generalny remont w planach dopiero w 2016, to część podstawowych napraw/udogodnień chciałbym zrobić jak najszybciej. Stąd moje pierwsze pytanie, bo czytając forum jest trochę rozbieżnych opinii w temacie - czym łatać?
Znalazłem na tej stronie przepisy na żelkot, topkot i różne szpachlówki. Pierwsze pytanie - czy taki kupny żelkot z Allegro sprawdzi się do naprawy niewielkich dziur w laminacie czy pracowicie trzeba samemu opracować tę miksturę (trochę trudne wydaje mi się odmierzenie wszystkich proporcji, więc wolałbym gotowca

).
Pytanie drugie - co będzie najlepsze: żelkot czy topkot? I czy dodawać kawałki włókna szklanego dla lepszego efektu?
Załączam zdjęcia uszkodzeń i liczę na pomoc. Pozdrawiam!

