Posiadaczem Niewiadówki 126e jestem od 1985 roku, pierwszym holownikiem był Volksvagen Garbus 1200, póżniej był czas Fiata 125p i jeszcze kilka wyjazdów Fordem Sierra. Na prawie 20 lat Niewiadówka poszła w odstawkę, w tym roku zmieniona tapicerka i cepka wraca do "łask", za kilka dni pierwszy wyjazd "po latach", obecnie holownikiem jest Chrysler PT Cruiser /125KM/ myślę że sobie poradzi

. Chciałbym podziękować forumowiczom za cenne rady które pomogły mi w "odświezeniu" Niewiadóweczki, czytam forum od miesiaca. Nie myślałem że jest tylu fanów naszego "rodzimego produktu".
Pozdrawiam z Mazur.