Witajcie, wyczyściłem z zewnątrz moją niedawno kupioną N-kę (mleczko z Lidla za 2,70 i delikatny masaż gabką czynią cuda

). Chciałbym jeszcze zrobić woskowanie, a nie bardzo wiem, co się do tego najlepiej nadaje. Mogę ręcznie, albo wolnoobrotową wiertarką z filcem, ale możecie podpowiedzieć, czym najlepiej spowodować, żeby przyczepa nie tyle lsniła w słońcu (choć mile widziane), ile co by była bardziej śliska w dotyku i mniej "łapała" brud?
Aha, jeszcze jedno - żeby nie było, że życie lekkie i przyjemne - na całej skorupie znalazłem jednego zabłąkanego pajączka. Czym mozna go zanichilować, żeby za bardzo nie wiercić, malowac itp. Może jakoś od srodka, bo i tak jedynym minusem przyczepy jest odchodząca wykładzina ze scian i sufitu (standard w nowozakupionych), więc przed wymianą mam dostęp do pająka też od środka. Będę wdzięczny za wszelkie informacje. Pozdrawiam, Tomasz.