Niewiadówkę kupiłem tydzień temu. Aż wstyd się przyznać, ale chciałem jej podwozie przeznaczyć pod towarówkę

Ale szybko się opamiętałem i wraz z moją dziewczyną Anią zamierzmy ją odremontować. Postawimy ją na nogi (koła

), głowa pełna pomysłów i zapał dość spory. POZDRAWIAMY.

A ja mam na imię Tomek.