Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
- CornBlumenBlau
- Fanklubowicz
- Posty: 4423
- Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
- Lokalizacja: Siradiensis
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Fajnie to wyszło. Czyli przy nowym kufrze albo robisz gniazdo w nowym miejscu, albo zostaje ono "za kufrem" z ewentualnym wycieciem okienka rewizyjnego w tylnej ściance kufra?
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 14 / 1062 km
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 14 / 1062 km
- __ArroW__
- Fanklubowicz
- Posty: 1573
- Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
- Lokalizacja: Stary Toruń CTR
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Zabrałem się powoli za dalsze prace przy przyczepie, dziś poleciały szyby w końcu...
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach

Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
CornBlumenBlau pisze:Fajnie to wyszło. Czyli przy nowym kufrze albo robisz gniazdo w nowym miejscu, albo zostaje ono "za kufrem" z ewentualnym wycieciem okienka rewizyjnego w tylnej ściance kufra?
Nie wiem jak w przypadku starego typu gniazda , ale ja juz mialem nowego typu czyli CEE i niestety ale okienko rewizyjne w tylnej ściance kufra nie wchodziło w gre. Gniazdo CEE jest sporo większe jak te stare zwykle gniazdo i jak przyłozylem kufer to minimalnie wystawała klapka gniazda z zewnątrz kufra , i minimalnie od wewnątrz, czyli nie daloby rady pozostawić gniazda w starym miejscu. Jedyna możliwośc byla to przenieśc gniazdo , myslalem dać z boku kufra ale jak po deszczu zobaczylem jak tam mokro w środku to wolalem jednak dać w ścianie przedniej jak bylo tylko tak aby nie kolidowalo z kufrem.
- michal_b_30
- Posty: 22
- Rejestracja: piątek, 1 lip 2016, 13:06
- Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka
- Kontaktowanie:
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Dzisiaj zamontowałem nowe koło podporowe, zarejestrowałem i ubezpieczyłem.
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
sterciu pisze:Zalaminowałem dziurę (...) , a zelkot którym wymalowałem dziure jest śnieżnobiały (...)upload pic
Czy byłbyś tak uprzejmy i zrobił fotkę "etykiety" z nazwą tej puszki tego żelkotu? Gdzie można kupić ten produkt? Jakiej konsystencji jest ten żelkot??
mam jakiś pęcherz powietrzny wielkości kciuka zaraz pod powierzchnią żelkotu, który ujawnił się po naciśnięciu palcem, żelkot nadpękł dookoła "pęcherza" ale nie zrobiłem dziury no i zastanawiam się czy płyny żelkot dałbym rade jakość wstrzyknąć w celu uzupełnienia ubytku?.
N126n
- Zielony
- Fanklubowicz
- Posty: 510
- Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
cuubbee pisze:Czy byłbyś tak uprzejmy i zrobił fotkę "etykiety" z nazwą tej puszki tego żelkotu? Gdzie można kupić ten produkt? Jakiej konsystencji jest ten żelkot??
Wydaje mi się, że chodzi Ci o to:
http://www.sea-line.eu/pl/szpachlowka-p ... lkotowa-2/

(jest np. na Allegro)
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Wydaje mi się, że chodzi Ci o to:
http://www.sea-line.eu/pl/szpachlowka-p ... lkotowa-2/
(jest np. na Allegro)
dokładnie o to

N126n
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Dokładnie to ja takie coś mam , nie jest to szpachlowka żelkotowa tylko plynny topkot... ma wadę... (a moze i w innym przypadku zaletę) jest takiej konsystencji ze z pionowych powierzchni niestety splywa. Ostatnio robilem ubytki na dachu przy listwie kedrowej to z powierzchni pochylej mi splywać zaczął. Ubytki zakleił ale nie są rowne i nawet po wyszlifowaniu nie będą rowne ale to na dachu to i tak nie widać.
http://www.sea-line.eu/pl/zestaw-naprawczy-zelkotu/
Do zalaminowania dziury po gnieżdzie CCE w sklepie zajmującym się sprzedażą tego typu rzeczy do jachtow itd odradzili mi szpachlowkę żelkotową i polecili wlasnie ten topkot/zelkot który kupilem z racji iż podobno odpowiedniejszy do naprawy takich rzeczy jest jak ja robiłem.
http://www.sea-line.eu/pl/zestaw-naprawczy-zelkotu/
Do zalaminowania dziury po gnieżdzie CCE w sklepie zajmującym się sprzedażą tego typu rzeczy do jachtow itd odradzili mi szpachlowkę żelkotową i polecili wlasnie ten topkot/zelkot który kupilem z racji iż podobno odpowiedniejszy do naprawy takich rzeczy jest jak ja robiłem.
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Jeżeli jesteśmy w temacie szpachli, żelkotów czy innych żywic - mam pytanie.
Wszystkie pajączki do tej pory uzupełniałem szpachlówką z włóknem. Czym pozatykać otwory np. po kablach, też szpachlą czy użyć do tego maty i żywicy?
Wszystkie pajączki do tej pory uzupełniałem szpachlówką z włóknem. Czym pozatykać otwory np. po kablach, też szpachlą czy użyć do tego maty i żywicy?
Niewiadów n121 '93 mydelniczka (09.2016-05.2020)
- Zielony
- Fanklubowicz
- Posty: 510
- Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
kaiman pisze:Czym pozatykać otwory np. po kablach, też szpachlą czy użyć do tego maty i żywicy?
Mata i żywica, a dopiero na wykończenie tego szpachla.

Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Jeżeli robić chcesz żelkotem , to od zewnątrz coś płaskiego wysmarowanego czymś tlustym (przykładowo pastą do podłóg) , przyklejasz do nadwozia od zewnatrz a od wewnatrz malujesz żelkotem ten przyklejony element, jak wyschnie to wtedy mata i żywica od wewnatrz na to. Pozniej odrywasz przyklejony wczesniej kawalek jakiegoś plaskiego elementu i masz wsumie tylko do dotarcia do równego żelkot. Jak bym mial na wylot jakies inne otwory to pewnie bym tak samo zrobil jak z otworem po gnieżdzie który wczesniej laminowalem.
Wracając do tematu....
Dziś pomimo świeta , ale dla mnie to jedyna chwila kiedy moge cos zrobic przy budce bo tak to nie mam kiedy, zdemontowalem zewnętrzne listwy , pomimo iz nie przeciekały to jednak stwierdzilem ze pójdzie pod nie taśma butylowa 3mm. Stare resztki zeszlifowanych śrub zamalowalem żelkotem i schnie to sobie do jutra. Jutro jak się uda to listwy zamontuje ponownie na nowych otworach , oczywiście kpl śrubek nierdzewnych jest i oby ich wystarczyło... a w tygodniu zalaminuje od wewnątrz wystające nakrętki i zamaluje żelkotem od wewnątrz tak jak oryginalnie było.
Ogólnie tragedii pod listwą nie było , masa silikonu... chyba oryginalnego i skorodowane na maksa śruby.
Wracając do tematu....
Dziś pomimo świeta , ale dla mnie to jedyna chwila kiedy moge cos zrobic przy budce bo tak to nie mam kiedy, zdemontowalem zewnętrzne listwy , pomimo iz nie przeciekały to jednak stwierdzilem ze pójdzie pod nie taśma butylowa 3mm. Stare resztki zeszlifowanych śrub zamalowalem żelkotem i schnie to sobie do jutra. Jutro jak się uda to listwy zamontuje ponownie na nowych otworach , oczywiście kpl śrubek nierdzewnych jest i oby ich wystarczyło... a w tygodniu zalaminuje od wewnątrz wystające nakrętki i zamaluje żelkotem od wewnątrz tak jak oryginalnie było.
Ogólnie tragedii pod listwą nie było , masa silikonu... chyba oryginalnego i skorodowane na maksa śruby.
- tomcat
- Moderator
- Posty: 4202
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Z racji że podjazd do garażu mam pochylony zawsze musiałem prosić kogoś o pomoc a teraz przy użyciu wciągarki bez problemu parkuje sam z drobna pomocą ''połówki ''.
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
tomcat pisze:20170528_195604.jpg.... drobna pomocą ''połówki ''.
Wyborowa,czy Żubrówka?

A poważnie fajny patent,myślę o czymś podobnym,tylko czy nie za wolny ten pomocnik?
- tomcat
- Moderator
- Posty: 4202
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Oszałamiającej prędkości może nie ma ale dzięki temu wystarczy pomoc tylko "połówki" 
No i można zaoszczędzić...

No i można zaoszczędzić...

Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
To jest patent o którym myślałem. Mam nawet wyciągarkę. U mnie jest problem wąskiej uliczki przy której ciężko złamać się samochodem z budą na wstecznym a jeszcze przy długosci uliczki ok 500m choć by było pusto to idealne miejsce parkingowe dziwnie wypada na wprost naszej bramy. Wtedy manewry z przyczepką odpadają wogóle.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości