
Nasze Holowniki
- rogaldo1986
- Posty: 145
- Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
- Lokalizacja: Łuków
Re: Nasze Holowniki
Niby w Chorwacji byłem ale nie turystycznie z cepką. Cepkę zapnę dopiero, jak skońcuję remont 

Re: Nasze Holowniki
Benior pisze:Fajne miejsce na obiadek w trasie
O 7 rano było gorąco, a co dopiero w południe.
- rogaldo1986
- Posty: 145
- Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
- Lokalizacja: Łuków
Re: Nasze Holowniki
To jak ja o 7 rano mam się smażyć w cepce bez klimy, to chyba jednak pojeżdzę najpierw po Polsce 

Re: Nasze Holowniki
rogaldo1986 pisze:To jak ja o 7 rano mam się smażyć w cepce bez klimy, to chyba jednak pojeżdzę najpierw po Polsce
Wiesz, ostatnie 2-3 lata w Polsce obfitują w takie upały, że w też ciężko wysiedzieć w przyczepie ale generalnie popieram to, że najpierw trzeba zwiedzić swoje i sam tak robię. W 3 sezony zjeździliśmy kawał Polski i nie żałuję. W przyszłym roku plan zagraniczny ale jak się nie uda to płakał nie będę, bo mamy jeszcze kilka zakątków w tym kraju do zwiedzenia, a i z miłą chęcią wrócimy na przykład w Bieszczady

Poza tym jak jest lato to musi być ciepło



Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
- rogaldo1986
- Posty: 145
- Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
- Lokalizacja: Łuków
Re: Nasze Holowniki
Dokładnie. Jak mawiał poeta "Cudze chwalicie, swego nie znacie" Tak więc najpierw zwiedzanie Ojczyzny 

Re: Nasze Holowniki
Opel Kadett E 1990r 1.6


Z przyczepką niewiele jeździłem, ale daje sobie radę
I moja zabawka:
Passport Optima GSE 2.0 1990r

Z przyczepką niewiele jeździłem, ale daje sobie radę

I moja zabawka:
Passport Optima GSE 2.0 1990r
- rogaldo1986
- Posty: 145
- Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
- Lokalizacja: Łuków
Re: Nasze Holowniki
wychuchany ten kadetcik 

Re: Nasze Holowniki
Dzięki
Biały to moje auto na co dzień
Nieźle doposażony (skóry, 4xel szyby, el szyberdach itd)
W przyszłym roku planuję przeróbkę silnika na wielopunktowy wtrysk + sekwencyjne LPG (taki kompromis między osiągami a ekonomią
)
A szary to moja zabawka
Tam nie ma miejsca na żadne wygody

Biały to moje auto na co dzień

Nieźle doposażony (skóry, 4xel szyby, el szyberdach itd)
W przyszłym roku planuję przeróbkę silnika na wielopunktowy wtrysk + sekwencyjne LPG (taki kompromis między osiągami a ekonomią

A szary to moja zabawka

Tam nie ma miejsca na żadne wygody

Re: Nasze Holowniki
Kabat pisze:Dzięki![]()
Biały to moje auto na co dzień
Nieźle doposażony (skóry, 4xel szyby, el szyberdach itd)
W przyszłym roku planuję przeróbkę silnika na wielopunktowy wtrysk + sekwencyjne LPG (taki kompromis między osiągami a ekonomią)
A szary to moja zabawka
Tam nie ma miejsca na żadne wygody
Skóra bez klimy to niezly hard core w upalne lato musi być.
Wysłane z mojego GT-S7710 przy użyciu Tapatalka
Re: Nasze Holowniki
Yeah, bywa kłopotliwa
Ale nie ma tragedii - do przyzwyczajenia 
W zimę też bywają uciążliwe, ale kompletuje podgrzewanie to nie będzie tragedii
Wygodą nadrabiają te wszystkie wady
No i to uczucie, że posiadam jeden z kilkuset kompletów 
A w drugim Kadecie jest obecnie wydmuszka w środku, jeden kubełek OMP Grip, jestem w trakcie spawania klatki zgodnej z załącznikiem "J" itd
Jeśli macie ochotę to będę co jakiś czas wrzucał jakieś fotki z kolejnej przebudowy 

Komora silnika:

Planuje jeszcze większe zabiegi w kierunku clean looka - nowy dolot z kwasu, nowy kolektor wydechowy, chłodnica schowana pod przednim pasem, cewka schowana za blokiem silnika, usunięcie zbiorniczka wyrównawczego (tzn może inaczej - umieszczenie go w rozpórce przednich kielichów)
A tutaj wnętrze białego Kadetta:

Ostatnio wspawałem nowy przedni pas i wrzuciłem nowe lampy i chłodnicę, bo auto po kupnie było po lekkiej stłuczce - lampy świeciły wszędzie byle nie na drogę


Jak widać błotnik od strony pasażera też był naprawiany "na chama" więc wymieniłem go na zdrowy egzemplarz - wymiany wymaga również maska i drugi błotnik, maska pognieciona lekko, a drugi błotnik zaczyna wcinać rude zło, ale to po zimie
(na razie nie w kolorze, ale jak przywlokę cały pakiet zderzaków do domu to prysnę od razu wszystko w kolor
)



W zimę też bywają uciążliwe, ale kompletuje podgrzewanie to nie będzie tragedii

Wygodą nadrabiają te wszystkie wady


A w drugim Kadecie jest obecnie wydmuszka w środku, jeden kubełek OMP Grip, jestem w trakcie spawania klatki zgodnej z załącznikiem "J" itd


Komora silnika:
Planuje jeszcze większe zabiegi w kierunku clean looka - nowy dolot z kwasu, nowy kolektor wydechowy, chłodnica schowana pod przednim pasem, cewka schowana za blokiem silnika, usunięcie zbiorniczka wyrównawczego (tzn może inaczej - umieszczenie go w rozpórce przednich kielichów)
A tutaj wnętrze białego Kadetta:
Ostatnio wspawałem nowy przedni pas i wrzuciłem nowe lampy i chłodnicę, bo auto po kupnie było po lekkiej stłuczce - lampy świeciły wszędzie byle nie na drogę


Jak widać błotnik od strony pasażera też był naprawiany "na chama" więc wymieniłem go na zdrowy egzemplarz - wymiany wymaga również maska i drugi błotnik, maska pognieciona lekko, a drugi błotnik zaczyna wcinać rude zło, ale to po zimie


- rogaldo1986
- Posty: 145
- Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
- Lokalizacja: Łuków
Re: Nasze Holowniki
Coraz mniej tych autek widać na drogach
Widać, nie tylko cepki wskrzeszamy na tym forum 


- a.d.a.m.
- Posty: 34
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwie 2014, 08:38
- Lokalizacja: Dzięgielów
- Kontaktowanie:
Re: Nasze Holowniki
To ja też się pochwalę moim archaicznym taborem:
Holownik nr 1:
Passat 32b 2.2l rocznik 1987, właśnie pojechał do nowego właściciela. Był w moich rękach pond 10 lat.
Holownik nr 2:
VW T3 rocznik 1983, 1,6d, w moich rękach od jakichś ośmiu lat i nie planuję sprzedaży.
Mojego przebiegu jakieś 40 tys. wakacyjnych kilometrów.
Do tego nieholowniki:
Byłe mojej żony R5, które niestety w grudniu poszło do kasacji przez bałwana co z podporządkowanej wymusił.
A dalej to już normalnie:
Citroen AX dupowóz na zakupy i oszczędzania.
Renault Safrane "do kościoła i rodziny"
I na koniec na klasyczne weekendowe przejażdżki, nawet takie trochę szybsze
Golf II GTI 16V wypasiony oryginał w moich rękach grubo ponad 12 lat i absolutnie nie planuję sprzedaży.
Holownik nr 1:
Passat 32b 2.2l rocznik 1987, właśnie pojechał do nowego właściciela. Był w moich rękach pond 10 lat.
Holownik nr 2:
VW T3 rocznik 1983, 1,6d, w moich rękach od jakichś ośmiu lat i nie planuję sprzedaży.
Mojego przebiegu jakieś 40 tys. wakacyjnych kilometrów.
Do tego nieholowniki:
Byłe mojej żony R5, które niestety w grudniu poszło do kasacji przez bałwana co z podporządkowanej wymusił.
A dalej to już normalnie:
Citroen AX dupowóz na zakupy i oszczędzania.
Renault Safrane "do kościoła i rodziny"
I na koniec na klasyczne weekendowe przejażdżki, nawet takie trochę szybsze
Golf II GTI 16V wypasiony oryginał w moich rękach grubo ponad 12 lat i absolutnie nie planuję sprzedaży.
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2619
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Nasze Holowniki
a.d.a.m. pisze:Holownik nr 2:
VW T3 rocznik 1983, 1,6d, w moich rękach od jakichś ośmiu lat i nie planuję sprzedaży.
Mojego przebiegu jakieś 40 tys. wakacyjnych kilometrów.
Bomba samochód, też bym chciał taki mieć do podróżowania.
Wróć do „Samochody Niewiadówek”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości